Więzy krwi recenzja

Powieść pokazująca, że nasze życie nie zawsze płynie tak jakbyśmy chcieli.Czasem wystarczy zaledwie chwila, aby przewróciło się do góry nogami.
Zmieniło się o 180 stopni.O tym boleśnie przekonuje się siedemnastoletnia Mindy Wright, znakomita, utalentowana narciarka.Podczas zawodów, które mają zdecydować o jej udziale w reprezentacji olimpijskiej, Mindy ulega poważnemu wypadkowi.Ze złamaną nogą trafia do szpitala.Przeprowadzane badania wykazują, że dziewczyna choruje na ostrą białaczkę szpikową AML.Zastosowana chemioterapia nie przynosi żadnych rezultatów.Potrzebny jest przeszczep komórek macierzystych.A jak wiadomo, najlepiej, gdy dawcą jest ktoś z najbliższej rodziny.I tu pojawia się problem.Ojciec Mindy, Jasper Wright nie jest ojcem biologicznym, ale o tym dziewczyna miała się nigdy nie dowiedzieć.Rozpoczynają się poszukiwania prawdziwego ojca, Kayle'a Noonana, który zostawił matkę Mindy, Lauren, gdy ta była w ciąży.Drugim problemem jest to, że matka Mindy także nie może być dawczynią, gdyż nie ma zgodności pomiędzy kodem genetycznym Lauren a Mindy.Jak to możliwe ? Czyżby jej córeczka została zamieniona po urodzeniu ? A może prawda jest jeszcze inna ?
Rodzina Wrightów skrywa też inne mroczne tajemnice, o których Lauren nie chce wspominać.Nie chce, aby wyszły na światło dzienne,Obawia się utraty rodziny.
"Więzy krwi" to mroczny, trzymający w napięciu thiller, którego akcja rozwija się powoli, aby potem przyspieszyć.Wydarzenia rozgrywające się obecnie w zimowej scenerii są przeplatane wydarzeniami z 1993 roku rozgrywającymi się w szpitalu psychiatrycznym.Przebywają tam dwie nastolatki:Viviian i Liesel.Kim są i dlaczego tam przebywają ? Od samego początku czytelnik zostaje wciągnięty w tę historię i jest obserwatorem, świadkiem tych wydarzeń.W historię pełną kłamstw, półprawd, niedopowiedzeń, gdzie jedno kłamstwo pociąga za sobą kolejne.Zastanawiające było, dlaczego matka Mindy kłamała.I to nawet za cenę życia dziewczyny..Zaskakujące zwroty akcji sprawiają, że niczego już nie jesteśmy pewni.Muszę przyznać, że w połowie książki zaczęłam się domyślać, jaka może być prawda.J.T. Ellison stworzyła świetną powieść, którą trudno odłożyć.Przygotujcie się na ogrom niezapomnianych wrażeń.Dla mnie rewelacyjna powieść.Czekam na kolejne.


Dziękuję Wydawnictwu Muza SA za możliwość przeczytania książki i napisania recenzji
#WydawnictwoMuza #MuzaShadows#J.T.Ellison #WięzyKrwi