Więzy krwi recenzja

Człowiek jest wypadkową wielu sił. Kreują go doświadczenia, ludzie, środowisko, genetyka. I czy tego chcemy, czy też nie, również przeszłość. Zawsze w nas będzie żyło to co było. Przeszłość nas znajdzie, nawet jak będziemy ciągle uciekać, dogoni nas. Nie da się oszukać minionego. Doświadczenia często są tak silne i mocne, że nie sposób o nich zapomnieć. Historia, która nie została dokończona domagać się będzie działania. Wróci i będzie ranić, niszczyć, zabijać. Uczucia, wartości i ludzkie życie. Nie ma już od niej ucieczki. Drąży niczym robak w skale. Gdy przeszłość wybrzmiewa w teraźniejszości, robi się niebezpiecznie.

Mindy ma przed sobą sportową przyszłość. Jest uznaną narciarką i startuje właśnie w ważnych zawodach, które mają zadecydować o jej karierze. Ulega jednak poważnemu wypadkowi. Podczas operacji okazuje się, że dziewczyna choruje na rzadką odmianę białaczki. Potrzebny jest natychmiastowy przeszczep komórek, ale DNA rodziców ujawnia szokującą prawdę. Mindy nie jest ich córką.

Fascynujący thriller, który zabierze Was w mętną przeszłość skrywającą wiele mrocznych tajemnic. Bolesnych i trudnych. Ból wrzyna się wszędzie i nie daje spokoju. Przeszłość uwiera, a krew nigdy nie kłamie. Ciepła, koi niczym balsam duszę. Sącząca się przypomina o tym co nigdy niezapomniane. Zło kryje się bliżej niż myślisz. Historia zapisana na skórze. Zmarnowane życie i stracone możliwości.

Rodzinne tajemnice piętrzą się, by w efekcie wybrzmieć. Ujrzeć światło dzienne i zburzyć cały poukładany świat bohaterów. I gdy zdaje się, że zagadka została rozwikłana okazuje się, że jesteśmy jeszcze dalej niż myśleliśmy. Sprawy komplikują się. W obliczu zagrożenia trzeba wrócić do tego co było. Do bólu, ran, cierpienia. Ujawnić prawdę.

Czasy przeszłe mieszają się z teraźniejszymi. Wydarzenia z młodości ranią. Podświadomość będąca siedliskiem wszelkich mrocznych instynktów. Chaotyczna natura wspomnień odzwierciedla blizny.

Klaustrofobiczna atmosfera, pełna niepewności otuli Was. Decyduje przeznaczenie. Gdyby tylko poszła inną drogą, gdyby tylko dokonała innego wyboru. Jedna chwila decyduje o przyszłym życiu.

Natłok myśli przeraża. Każdy zły wybór zostanie ujawniony. Wpada w przepaść. Rozbija się o skały kłamstw i pozorów.

"Więzy krwi" naznaczają czytelnika niczym igła skórę bohaterki. To opowieść o traumach przeszłości, zagubionej tożsamości, walce z przeciwnościami i chorobą oraz obsesji.
Gorąco polecam!