Wieża milczenia recenzja

Wieża milczenia

Autor: @WioletaSadowska ·2 minuty
2013-06-12
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Bezgraniczne, ślepe oddanie jakiejkolwiek idei prowadzi do skrajnego zaślepienia i odbiera zdolność racjonalnego myślenia. Chrześcijaństwo, islam czy zoroastryzm, żadna różnica. Każda, nawet najbardziej szlachetna idea może zostać skrzywiona przez fanatyków."




Pod wpływem ostatnich lektur, w których debiuty naszych rodzimych pisarzy pozytywnie mnie zaskakiwały, wyrzuciłam w kąt własne uprzedzenia. I pomimo faktu, iż nie zachwycił mnie opis na okładce, jakoby debiut Remigiusza Mroza był "polskim kryminałem w amerykańskim stylu", podeszłam do lektury z czystą kartą. Przyznam, że nie spodziewałam się aż tylu wrażeń czytelniczych.

Remigiusz Mróz to dwudziestosześcioletni doktorant w Kolegium Prawa Akademii Leona Koźmińskiego, który może pochwalić się kilkoma publikacjami naukowymi. Autor na swojej stronie stwierdza, iż cierpi na obsesyjno-kompulsywne zaburzenia funkcjonowania, w wyniku których posiada kilkanaście niewydanych dotychczas powieści historycznych, politycznych oraz science-fiction. "Wieża milczenia" to jego debiut literacki.

Pewnej nocy, podczas powrotu do domu - Heather nowo przyjęta pracownica pobliskiej stacji benzynowej, zostaje napadnięta i zamordowana przez nieznanego sprawcę. Chłopakiem denatki jest były wykładowca Yale, Scott Winton, który po otrzymaniu informacji o jej śmierci postanawia za wszelką cenę odnaleźć mordercę. Tymczasem stanem Michigan wstrząsa kolejna zbrodnia, na której fala zabójstw się nie kończy. Detektyw Evelyn Thomsen wraz z pomocą Scotta, wpadają w wir niespodziewanych wydarzeń, których geneza okaże się zaskakująca. Wydarzeń, które zaprowadzą ich na drugi koniec świata.

Autor w mojej opinii wykazał się niebywałym kunsztem w budowaniu intrygi oraz napięcia z nią związanego. Tempo akcji jakie zaserwował czytelnikom, zgrabnie nabierało prędkości, by w punkcie kulminacyjnym ukazać zaskakujący finał. Finał, który dotyka tematu najwyższych szczebli władzy. Podziwiam autora za tak mocne pokomplikowanie fabuły, poprzez nagromadzenie wielu wątków. W pewnym momencie skomplikowanie to może wzbudzić w czytelniku uczucie zagubienia. Co najważniejsze jednak, wszystko o dziwo układa się w jedną, logiczną całość.

Sięgając po powieść w polskim wykonaniu, którego akcja dzieje się głównie w Stanach Zjednoczonych, potencjalny odbiorca może mieć pewne wątpliwości dotyczące odwzorowania amerykańskiego stylu życia. Na tym polu jednak czytelnik z pewnością się nie zawiedzie, gdyż Remigiusz Mróz wykazał się talentem do kreowania zgodnego z rzeczywistością, niebywale realnego miejsca akcji. W powieści bowiem nie znajdziecie sztuczności czy zgrzytów fabularnych, każdy szczegół jest z mistrzowską precyzją dopracowany. Gdybym nie znała nazwiska autora, byłabym przekonana, że to powieść amerykańskiego pisarza.

"Wieża milczenia" to niewątpliwie powieść sensacyjno-polityczna z elementami kryminalnymi. Oprócz bardzo dobrze skonstruowanej intrygi, która poniekąd zahacza o teorię spisku, warta podkreślenia jest również kreacja głównego bohatera. Scott to bowiem postać nietuzinkowa, która od pierwszych stron zdobyła moją sympatię niejednoznacznymi cechami charakteru: oziębłością, precyzją, pewnością siebie i inteligencją. To bohater, który idealnie wpasowuje się w sensacyjno-polityczny spisek.

Debiut Remigiusza Mroza spełnia wymogi kanonu gatunku literatury sensacyjnej. Muszę przyznać, iż po jej przeczytaniu przyznaję rację wydawcy. Jestem pewna, że gdyby powieść powstała w Ameryce, stałaby się niekwestionowanym bestsellerem. Jeśli macie więc ochotę na kawał dobrej prozy sensacyjnej w polskim wydaniu to zachęcam. Dowiecie się dlaczego książka nosi tytuł "Wieża milczenia", a wrażenia i utrata tchu gwarantowane. A ja czekam na publikację kolejnych książek młodego pisarza.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-06-12
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wieża milczenia
6 wydań
Wieża milczenia
Remigiusz Mróz
7.6/10

Młoda kobieta ginie na osnutych mrokiem ulicach Lansing w stanie Michigan. Niezwykle skrupulatny zabójca nie pozostawia po sobie żadnych śladów. Detektyw Evelyn Thomsen oraz Scott Winton, osobliwy wyk...

Komentarze
Wieża milczenia
6 wydań
Wieża milczenia
Remigiusz Mróz
7.6/10
Młoda kobieta ginie na osnutych mrokiem ulicach Lansing w stanie Michigan. Niezwykle skrupulatny zabójca nie pozostawia po sobie żadnych śladów. Detektyw Evelyn Thomsen oraz Scott Winton, osobliwy wyk...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„— Kiedy wyeliminujesz wszystko to, co niemożliwe, cokolwiek zostanie, nawet jeśli wyda się nieprawdopodobne, będzie prawdziwe..... ” „Wieża Milczenia” to książka, która wciąga już od pierwszych ...

@marcinekmirela @marcinekmirela

🔪🔪🔪🔪 Recenzja 🔪🔪🔪🔪 Remigiusz Mróz " Wieża milczenia " @remigiuszmroz Wydawnictwo: Dragon @wydawnictwo_dragon 🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪 " Przez moment patrzył na swoja dziewczynę i obiecał jej w myśli, że ch...

@magdalenagrzejszczyk @magdalenagrzejszczyk

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Miłość spod ziemi
Love story w sensacyjnej otoczce

"W miłości nigdy nic nie wiadomo". Dla miłośników prozy Stacha Szulista ta książka z pewnością będzie sporym zaskoczeniem. Ciężko bowiem początkowo uwierzyć, że autor ...

Recenzja książki Miłość spod ziemi
Z gitarą
Z roweru w objęcia gitary

"Socjalizm w swoje DNA miał po prostu wpisane bylejakość i beznadziejność". Kiedyś ulice polskich miast były nimi niemal "usiane". Niestety obecnie coraz rzadziej może...

Recenzja książki Z gitarą

Nowe recenzje

Betrothal or Breakaway
Historia, która chwyta za serce
@Kantorek90:

Po lekturze „Desire or Defense” i „Flirtation or Faceoff” wręcz nie mogłam doczekać się kolejnej historii z cyklu D.C. ...

Recenzja książki Betrothal or Breakaway
Zbawca
Zbawca
@ladybird_czyta:

Od dłuższego czasu zbierałam się, by sięgnąć po książki autora. Wabiona świetnymi recenzjami i przede wszystkim obietni...

Recenzja książki Zbawca
Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
© 2007 - 2024 nakanapie.pl