Pierwsze światło. Jak Wszechświat wyszedł z mroku recenzja

Wielki Wybuch…mrok…światło

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Carmel-by-the-Sea ·3 minuty
2021-07-01
1 komentarz
12 Polubień
Astronomia się zmienia również na poziomie społecznym. Brakowało kobiet jako badaczek kosmosu. Po długich dekadach męskiej dominacji, kobiety powoli uzyskują podobny wpływ na kierunek badań, sposób ich realizacji i popularyzację. Ten ostatni typ aktywności śledzę ostatnio z zaciekawieniem. Wręcz wyszukuję publikacji kobiet, bo jak się okazuje – budując równie merytoryczny wkład w naukę - dokładają nowe spojrzenie, niedostępną mężczyznom optykę interpretacyjną i zajmujący sposób snucia opowieści (*). Emma Chapman zaskoczyła mnie swoją książką na dwóch poziomach. Po pierwsze bardzo zgrabnie połączyła teoretyczny wstęp z najnowszymi wynikami badań astrofizycznych. Po drugie odważnie i nieszablonowo za centralny temat wybrała szczególne zagadnienie – poszukiwanie śladów pierwszych po Wielkim Wybuch gwiazd. „Pierwsze światło. Jak Wszechświat wyszedł z mroku” to solidny kawałek interesująco podanej wiedzy z frontu badań.

Książka młodej astrofizyczki to jej debiut popularyzatorski; dla mnie udany. Chapman zakładając, że polubi każdego czytelnika (dowody tego każdy znajdzie podczas lektury kilku osobistych fragmentów), oddaje mu całe serce i oferuje przekazanie własnego zrozumienia dość zawiłego świata współczesnej astrofizyki. Jest w tej nauce miejsce na sympozja, redukcje danych, wizyty w obserwatoriach, uzupełnianie wiedzy, poszukiwanie inspiracji u przedstawicieli innych grup badawczych zainteresowanych nieco innym ‘kawałkiem kosmosu’. Rekapitulując aktualny stan badań nad gwiazdami i kosmologią, poprzedza go ogólnym (choć bardzo przystępnym) opisem właściwości promieniowania elektromagnetycznego, podstawami specyfiki spektroskopii gwiezdnej, szczególnej roli wodoru i linii 21 cm (choć może się to wydawać detal, to na obserwacji tego promieniowania wodorowego mikrofalowego 1420 MHz opiera się spora część wiedzy o kosmosie). Jest dużo ciekawostek o ciemnej materii (i jej roli kosmicznego katalizatora w procesach gwiazdo- i galaktyko- twórczych). Rysunki w tekście są liczne – dopowiadają pomagając odnaleźć się czytelnikowi w detalach opowieści. Dodatkowa kolorowa wkładka pozwala zatrzymać się na dłużej nad menażerią kosmicznych struktur.

Trudno wyliczyć wszystkie dobrze podane wytłumaczenia, z reguły zaawansowanych, mechanizmów. Chapman nie dość, że nie bała się o nich pisać, to jeszcze zrobiła to bardzo przystępne. Jest wytłumaczenie przyczyn dużej masy gwiazd III populacji (str. 155) czy opis istoty źródła energii gwiazd (str. 103-107). Zaś podsumowanie mechanizmów ewolucyjnych determinujących losy pierwszych gwiazd (str. 230-240) to szczególnie wartościowy wyciąg z najnowszej astrofizyki gwiazdowej. Brawo! Mam zaledwie dwie uwagi. Autorka pomyliła ‘setki lat’ z ‘setkami milionów’ dla pierwszych galaktyk (str. 228), a tłumaczka dokonała ciekawego nadużycia translatorskiego, podczas opisu powstawania białego karła, poprzez dodanie fraz związanych z materią zdegenerowaną (str. 230). Niby detale, a w sumie nie wiem który błąd jest poważniejszy.

„Pierwsze światło” to unikat, bo traktuje o zagadnieniu kosmicznych, takim bardzo ‘na czasie’. Gwiazdy III populacji, które były pierwszymi obiektami gwiazdowymi po Wielkim Wybuchu, poszukiwane są od lat. Wiadomo, że powinny istnieć, choć ich potencjalny kosmologiczny sygnał ginie w natłoku szumu radiowego. Najlżejsze przedstawicielki tej generacji gwiazd wciąż powinny istnieć (czyli dałoby się je obserwować z niewielkich odległości, na przykład w karłowatych galaktykach). Chapman opisując te otwarte pytania, przybliża czytelnikowi mnóstwo subtelności, wyzwań i ciekawych projektów rozwijania bazy obserwatoriów (np. planowany system miliona niewielkich radioteleskopów SKA). Łącząc ogólną wiedzę z kuchnią codzienności naukowej, stara się maksymalnie aktualnie zreferować stan badań nad populacjami gwiazdowymi (do 2020 roku). Niemal wszystko w książce jest dostępne dla każdego czytelnika. Nie jest wymagana wstępna wiedza wykraczająca poza szkołę średnią. Nieco trudniejszy w odbiorze może być jeden fragment (str. 122-128) – związany z zaobserwowanym skokiem temperatury pierwotnego gazu wodorowego, który sugeruje rejon (na osi czasowej, z jednoczesną determinacją długości fal) poszukiwań gwiazd III populacji. Cała trudność z pełnym zrozumieniem opisanego mechanizmu polega na powiązaniu przesunięcia ku czerwieni z właściwościami fal świetlnych. Być może prościej nie dało się tego opowiedzieć? Poza tym – wszystko na wyciągnięcie ręki dla każdego!

BARDZO DOBRE – 8/10

=======

* W XXI-wiecznej popularyzacji fizyki/astronomii, zapoznałem się z Lisą Randall ("Ukryte wymiary Wszechświata", "Ciemna materia i dinozaury", "Pukając do nieba bram. Jak fizyka pomaga zrozumieć Wszechświat"); Sabine Hossenfelder ("Zagubione w matematyce"); Katie Mack ("Koniec wszystkiego").

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-07-01
× 12 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pierwsze światło. Jak Wszechświat wyszedł z mroku
Pierwsze światło. Jak Wszechświat wyszedł z mroku
Emma Chapman
7.8/10

Jaką historię skrywa przed nami wszechświat? Jak narodziły się pierwsze ciała niebieskie? Kiedy ciemności zastąpiło światło? Jak powstały pierwsze gwiazdy? Jak formowały się w galaktyki? Czym są cz...

Komentarze
@OutLet
@OutLet · ponad 3 lata temu
Bardzo interesujące.
× 1
@Carmel-by-the-Sea
@Carmel-by-the-Sea · ponad 3 lata temu
Dzięki. Polecam.
× 1
Pierwsze światło. Jak Wszechświat wyszedł z mroku
Pierwsze światło. Jak Wszechświat wyszedł z mroku
Emma Chapman
7.8/10
Jaką historię skrywa przed nami wszechświat? Jak narodziły się pierwsze ciała niebieskie? Kiedy ciemności zastąpiło światło? Jak powstały pierwsze gwiazdy? Jak formowały się w galaktyki? Czym są cz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Emma Chapman "Pierwsze światło" Jak Wszechświat wyszedł z mroku, Każde małe dziecko jest ciekawe świata. Poznaje go stawiając pierwsze kroki, rozglądając się wokół, eksperymentując z otaczającymi ...

@toptangram @toptangram

Jak wszechświat wyszedł z mroku, czyli o naszych początkach. Nie wierzę w anioły i demony. Nie wierzę w powstanie świata w siedem dni, ale bardzo jestem ciekawa, jak to wszystko powstało. „Pier...

@Zaneta @Zaneta

Pozostałe recenzje @Carmel-by-the-Sea

Symfonia C. Węgiel i ewolucja prawie wszystkiego
Wyjątkowy pierwiastek

Po dość chaotycznym początku, druga część książki Roberta M. Hazena okazała się lepsza, a sama końcówka zasługuje na wyróżnienie. „Symfonia C. Węgiel i ewolucja prawie w...

Recenzja książki Symfonia C. Węgiel i ewolucja prawie wszystkiego
Komety
Astronomiczna efemeryda z warkoczem

Kiedyś rolnik odkrywał kometę w ciszy i anonimowo, snuł wizje o konsekwencjach tego fenomenu; ot tak podczas nocnych prac. Teraz o jej pojawianiu się w okolicy Ziemi mus...

Recenzja książki Komety

Nowe recenzje

Nie randkuj z siostrą kumpla
Marzenia czasami się spełniają
@agnban9:

Penelope Ward i Vi Keeland to duecik, po który bardzo lubię sięgać. Zawsze książki tych autorek są zabawne i świetnie s...

Recenzja książki Nie randkuj z siostrą kumpla
Ktoś mnie pokochał
Brigertonowie
@agnban9:

📚📚📚 "Miłość to odnalezienie jedynej osoby, przy której twoje serce stanie się pełne, która uczyni cię kimś lepszym, ni...

Recenzja książki Ktoś mnie pokochał
Dziewczyna z poczty
Kopciuszek po austriacku czyli "Dziewczyna z po...
@maslowskima...:

Niedokończona (niestety!) powieść Stefana Zweiga utrzymuje mnie w przekonaniu, że Zweig wielkim pisarzem był. Na tle ni...

Recenzja książki Dziewczyna z poczty
© 2007 - 2025 nakanapie.pl