Wiek czerwonych mrówek recenzja

Wiek czerwonych mrówek

Autor: @ksiazka_w_kwiatach ·1 minuta
2023-02-09
Skomentuj
4 Polubienia
Historia, która przeraża, porusza najczulsze struny serca i wstrząsa czytelnikiem. Historia, której nie da się przeczytać na raz, tę powieść trzeba sobie dawkować. Ślad, który po sobie pozostawia, na długo pozostanie w pamięci. Pełna niewyobrażalnego okrucieństwa rozdzierająca serce i wywołująca masę emocji powieść Tani Piankowej to trudna i na wskroś przeszywająca serce powieść, o której nie sposób jest zapomnieć.

Rok 1933, Ukraina, wieś Macochy. To czas, który zapisał się na kartach historii pod nazwą Wielki Głód. Mieszkańcy głodują, ale próbują utrzymać resztkę człowieczeństwa.
Tośko codziennie zabiera ciała zmarłych i wywozi w nieznane.
Dusia i jej bliscy żywią się garstką prosa. Jej matka każdego dnia chodzi do kołchozu, a ojca aresztowano. Choć z każdym kolejnym dniem ich ciała coraz bardziej puchną z głodu, pozostały w nich resztki człowieczeństwa.
Sola po stracie dziecka czuje niewyobrażalną pustkę. Jej partyjny mąż przestał się nią interesować, Sola dostrzega w jego oczach obrzydzenie.
Swyryd oddany radzieckiej władzy wciąż kocha Hannę, która wyszła za innego.
Nieodłącznym towarzyszem bohaterów powieści jest głód, który każdego dnia próbuje pozbawić ludzi człowieczeństwa.

Tania Pjankowa stworzyła powieść, która rozdarła moje serce na milion kawałków. Przed rozpoczęciem lektury przeczytałam opis, czytałam również kilka opinii na temat tej książki i wiedziałam, że to będzie trudna i bardzo bolesna historia.
„Wiek czerwonych mrówek” to powieść z bogatym tłem historycznym ukazująca nam, ile jest w stanie znieść człowiek, by zachować, choć namiastkę człowieczeństwa. Trudno jest pojąć to, jakie krzywdy potrafi wyrządzić człowiek drugiemu człowiekowi. Obraz okrucieństwa, jakiego doświadczyli bohaterowie powieści, jest nie do opisania. Autorka w bardzo realistyczny i niezwykle obrazowy sposób oddała realia Hołodomoru. Kartkując kolejne strony, moje serce rozrywało się na coraz to mniejsze kawałki, a umysł nie mógł pojąć tego, jak okrutny potrafi być los. Powieść, pomimo trudnego tematu, napisana jest przepięknym, bardzo poetyckim językiem, pomimo bólu i cierpienia, jaki niesie ze sobą ta historia, czyta się ją bardzo dobrze, choć nie jest to lektura dla każdego.
„Wiek czerwonych mrówek” to proza wybitna, niezwykle przejmująca, przepełniona wieloma emocjami historia, która pozostanie ze mną na zawsze. To zdecydowanie jedna z najlepszych książek, jakie kiedykolwiek miałam przyjemność przeczytać.

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wiek czerwonych mrówek
Wiek czerwonych mrówek
Tania Pjankowa
8.9/10

Przejmująca powieść o jednym z najtrudniejszych momentów w historii Ukrainy – Wielkim Głodzie w latach 1932–1933. Rodzina młodej Jawdochy umiera z głodu, podobnie jak wiele innych rodzin w miejsc...

Komentarze
Wiek czerwonych mrówek
Wiek czerwonych mrówek
Tania Pjankowa
8.9/10
Przejmująca powieść o jednym z najtrudniejszych momentów w historii Ukrainy – Wielkim Głodzie w latach 1932–1933. Rodzina młodej Jawdochy umiera z głodu, podobnie jak wiele innych rodzin w miejsc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„A głód zabija powoli, męczy cię przed śmiercią...”[1] o ironio słowa te padły z ust (prze)jedzonej. Jednej z tych uprzywilejowanych, pełnych, otyłych. Jednej z tych, która mogła zajadać swoje smutki...

@asiaczytasia @asiaczytasia

"Wiek czerwonych mrówek" Tani Pjankowej to opowieść o wydarzeniach, które najmocniej dotknęły naród ukraiński i stanowią jedną z największych traum tego społeczeństwa, a mianowicie o Wielkim Głodzie ...

@LiterAnka @LiterAnka

Pozostałe recenzje @ksiazka_w_kwiatach

Wilczyca
Wilczyca – recenzja

Na liście moich ulubionych twórców literackich znajduje się wielu polskich autorów, a jednym z nich jest Mieczysław Gorzka. Po książki jego autorstwa sięgam z ogromną pr...

Recenzja książki Wilczyca
Morderstwo na Wyspie Szczęścia
Morderstwo na wyspie szczescia – recenzja

Uwielbiam skandynawskie kryminały, choć nie trafiają one w moje ręce zbyt często. W ostatnim czasie trafiła do mnie debiutancka powieść Eevy Louko „Morderstwo na wyspie ...

Recenzja książki Morderstwo na Wyspie Szczęścia

Nowe recenzje

Doktor Jekyll i pan Hyde
Doktor Jekyll i pan Hyde
@Natalia_Swi...:

Lektura powieści Roberta Louisa Stevensona musiała czekać na swoją kolej dłuższy czas, co przyznaję ze smutkiem i pewny...

Recenzja książki Doktor Jekyll i pan Hyde
Zło w ciemności
Zło w ciemności
@przerwa.na....:

Znacie serię AlexKavyz RyderemCreedem? Ja dopiero poznałam. A swoją przygodę z serią zaczęłam od 8tomu🙈 WPanhandlezagin...

Recenzja książki Zło w ciemności
Drewniany aniołek
Przewodnik po Gdańsku czy powieść świąteczna?
@Szarym.okiem:

Mam z tą książką ogromny problem. Bo z jednej strony to była całkiem niezła historia, a z drugiej mocno okrojona z emoc...

Recenzja książki Drewniany aniołek
© 2007 - 2024 nakanapie.pl