O jeden urok za daleko recenzja

Wiedźmy i czarownice

Autor: @guzemilia2 ·1 minuta
2023-10-13
Skomentuj
6 Polubień
Istnieje tutaj ktoś, kto nie lubi wiedźm?

Zadaje to pytanie nie bez przyczyny, ponieważ wiedźmy są dla mnie takim swoistym Alter ego i czasami, jak coś przewidzę, czuję się jak taka wiedźma, która czyta w przyszłości.
I bardzo lubię też czytać książki, gdzie występują wiedźmy, czarownice, dlatego przychodzę do was z książka idealna na Halloween

Jest to recenzja 2 tomu serii "czarownice z Inverness" mogą pojawić się spojlery do 1 tomu.
Współpraca recenzencka wydawnictwo kobiece.

I tak jak się dowiedziałam, można czytać te tomy bez znajomości poprzedniego, ale według mnie to jest tak spójna seria, że szkoda nie znać poprzedniej. Jest jednak bardzo dużo nawiązań do pierwszego tomu i np. jeżeli ja bym go nie przeczyta nie do końca bym zrozumiała, o co chodzi i kto jest kim. Co prawda są tutaj wyjaśniane zawiłości pierwszego tomu, ale nie tak dokładnie jak w momencie kiedy sami przeczytamy.

Mamy tutaj opisane losy rodziny wiedźm McKenzie zamieszkujących w Szkocji małe miasteczko. Jest to Ród składający się z samych kobiet.

I w pierwszej części mieliśmy powiedziane o losach Margo, a w drugim tomie mamy powiedziane o losy Willow. Są one kuzynkami i w pierwszym tomie, mieliśmy opowiedziane bardzo istotne wydarzenia. W drugim tomie są one bardzo często wspominane.
"Jeden urok za daleko" to właśnie książka, która znowu przybliża nas bardziej do magii. Mamy zdecydowanie więcej uroków i pradawnych rytuałów i jest tu dużo takiego większego wprowadzenie w świat magiczne i przedstawiony lepiej system magiczny. Poznajemy też bardziej rodzinę wiedźm.

I jak pierwszy bardzo mi się podobał, tak ten drugi jest dla mnie o niebo lepszy. Bawiłam się dużo lepiej. Jednak wydaje mi się, że bardzo duży wpływ na to miało to, kto jest głównym bohaterem.
Szczerze trochę nie polubiłam Margo, dlatego też lepiej bawiłam się na perspektywie Willow.
Dynamika w tym tomie też była lepsza i też to, co się wydarzyło w historii, już bardziej mnie zaangażowało. Ta część byłam też bardziej dopracowana i przede wszystkim ciekawsza, bo tutaj mamy przywołanie pradawnego wojownika mamy też zabójstwo i mnie to bardziej ciekawiło niż nawiedzony dom, który trzeba było oczyścić z duszy.

Moja ocena:

× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
O jeden urok za daleko
O jeden urok za daleko
Ludka Skrzydlewska
6.9/10
Cykl: Czarownice z Inverness, tom 2

Czy jeden urok wystarczy, aby zaspokoić pragnienie zemsty? Willow długo pracowała na miano najbardziej złośliwej czarownicy z rodu McKenzie. W ostatnich czasach dziewczyna próbuje jednak zmienić s...

Komentarze
O jeden urok za daleko
O jeden urok za daleko
Ludka Skrzydlewska
6.9/10
Cykl: Czarownice z Inverness, tom 2
Czy jeden urok wystarczy, aby zaspokoić pragnienie zemsty? Willow długo pracowała na miano najbardziej złośliwej czarownicy z rodu McKenzie. W ostatnich czasach dziewczyna próbuje jednak zmienić s...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Willow - czarownica z rodu McKenzich postanawia opuścić dom rodzinny i wyprowadzić się, nie za daleko od rodziny, ale jednak na swoje. Znajduje przyjemny domek, w którym czuję się naprawdę dobrze, za...

@S.anna @S.anna

Pozostałe recenzje @guzemilia2

Inwokacje
Inwokacje

Jest jakaś książka, na którą czekasz w tym roku? Jedna z nielicznych książek, na którą czekałam od momentu kiedy Wydawnictwo dało informację, że pojawi się na polski...

Recenzja książki Inwokacje
Smoczy jeździec
Jezdziec

Jak myślisz smoki dalej są hot już nie bardzo? Ja tak naprawdę ze smokami w roli głównej przeczytałam chyba tylko 3 książki, więc dla mnie temat dalej bardzo świeży. ...

Recenzja książki Smoczy jeździec

Nowe recenzje

Bez pożegnania
Bez pożegnania
@Malwi:

Gdy sięgnęłam po „Bez pożegnania” Barbary Rybałtowskiej, poczułam, że oto rozpoczynam podróż – nie tylko w głąb histori...

Recenzja książki Bez pożegnania
Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
© 2007 - 2025 nakanapie.pl