Licencja na czarowanie recenzja

Wiedźma fajtłapa i brak licencji

Autor: @guzemilia2 ·1 minuta
2024-09-06
Skomentuj
7 Polubień
Myśleliście kiedyś jakimi czarownicami/ czarodziejami moglibyście być? Dobrzy, źli a może fatalni? Jakie moce byście mieli?

Ja wiem, to pytanie wydaje się totalnie wyjęte z kontekstu, ale w odniesieniu do książki, którą mam przyjemność czytać, dzięki współpracy z wydawnictwem SQN, nabiera całkiem innego znaczenia.

Arleta jest okropną wiedźmą, nie potrafi dobrze czarować i ludzie boją się kiedy ona sięga po czary. Przy okazji też Pech strzępić sobie na nią pazurki, podkłada nogę gdzie się tylko da, a ona nie wie dlaczego. Próbuje go unikać, ale to nie wychodzi, więc też nic dziwnego, że nie zdaje, jednego z najważniejszych egzaminów dojrzałości dla Wiedźm w czarodziejski szkole u Baby Jagi. Ba, cała rodzina nawet nie byłam zdziwiona tym, że jej to nie wyszło, więc to już pokazuje, jak wszyscy ją postrzegają.

Zabawna i wypełniona humorem po brzegi historia i to takiego mojego humoru, z którego ja czerpie jak najwięcej radości.
Książka jest w nurcie „cozy fantasy”, którego niezmiennie jestem fanem. I na bieżąco czytam wszystko, co ma być słodkie, przesłodzone i wyidealizowane. To ma być coś, co poprawi mi humor od razu. Taka właśnie jest „licencja na czarowanie”!

Dostajemy też dużo magi i łamagę, która sobie nie radzi z nią. Licencji łatwo nie jest dostać, jednak przez 5 lat nauki może warto by było coś zapamiętać? A może to serio pech taki z krwi i kości, podkłada jej nogę/kopyto/ łapę?

Jeśli obserwujecie mnie, już jakiś czas to wiecie, że ja uwielbiam Polską fantastykę, ale dodajcie do tego dużo magii i przede wszystkim obowiązkowo Urban fantasy i pozostajemy coś, co ja oceniam 5/5⭐️, bo to jest po prostu dla mnie dobre.

Wiadomo to nie tak, że ja czytam i nie widzę minusów, bo widzę. Ta książka była za słodka, tam się wszystko udawało, wszyscy byli idealni. Ja to widziałam, co nie zmienia faktu, że mi to absolutnie nie przeszkadzało. Momentami jest też za długa, widać też, że czasami zabrakło takiego pazura i hardości, bo wychodziła miękka klucha z bohaterki. Jednak to też mi nie przeszkadzało.


Moja ocena:

× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Licencja na czarowanie
Licencja na czarowanie
Aleksandra Okońska
8.1/10
Seria: SQN Imaginatio

Magia, humor i pech w jednym kotle! Fortuna kołem się toczy – problem w tym, że Arleta zawsze znajduje się pod nim! Jej eliksiry wybuchają, kociołki uciekają w las, a zaklęcia odbijają się czkawką...

Komentarze
Licencja na czarowanie
Licencja na czarowanie
Aleksandra Okońska
8.1/10
Seria: SQN Imaginatio
Magia, humor i pech w jednym kotle! Fortuna kołem się toczy – problem w tym, że Arleta zawsze znajduje się pod nim! Jej eliksiry wybuchają, kociołki uciekają w las, a zaklęcia odbijają się czkawką...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Aleksandra Okońska w powieści Licencja na czarowanie wciąga czytelników w świat pełen humoru, magicznych katastrof i ujmujących postaci, które zmagają się z przeciwnościami losu w niecodzienny sposób...

@beatazet @beatazet

Arleta bardzo chciałaby żeby wreszcie dopisało jej szczęście. Na jej nieszczęście od zawsze towarzyszy jej pech. Uciekające kociołki, wybuchające eliksiry, nieudane przemiany czy niedziałająca miotła...

@paulina0944 @paulina0944

Pozostałe recenzje @guzemilia2

Inwokacje
Inwokacje

Jest jakaś książka, na którą czekasz w tym roku? Jedna z nielicznych książek, na którą czekałam od momentu kiedy Wydawnictwo dało informację, że pojawi się na polski...

Recenzja książki Inwokacje
Smoczy jeździec
Jezdziec

Jak myślisz smoki dalej są hot już nie bardzo? Ja tak naprawdę ze smokami w roli głównej przeczytałam chyba tylko 3 książki, więc dla mnie temat dalej bardzo świeży. ...

Recenzja książki Smoczy jeździec

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl