Weronika Nawara jest pielęgniarką, która próbuje odczarować swój zawód. Fascynują ją ludzie. Jest zakochana w Krakowie, rudych cocher-spanielach, śpiewaniu, zimie, anestezjologii i intensywnej terapii. Prowadzi blog W czepku urodzona.
Mój pierwszy oddział, interna, był dwutygodniową szkołą życia. Wtedy otworzyłam osobisty cmentarz moich pacjentów. Z kolejnych oddziałów pamiętam już tylko po jednym, dwóch pacjentów, z tamtego pamiętam każdego.
Moja ocena:
Pielęgniarki. Kończą trudne studia, dostają niskie pensje. Frustruje je, gdy traktowane są wyłącznie jako pomocnice lekarzy – przecież wykonują ciężką i wymagającą pracę. Często też niewdzięczną, bo p...
Jestem pielęgniarką, a jaka jest twoja super moc? To jedno zdanie idealnie ukazuje to czego dowiemy się czytając tę książkę. Zawód pielęgniarki każdy zna, jedni z nas mieli z nimi bezpośredni kontakt...
„W czepku urodzone. O niewidzialnych bohaterkach szpitalnych korytarzy” to książka pielęgniarki Weroniki Nawary o innych pielęgniarkach. Jest to pierwsza czytana przeze mnie książka, która dotyczy te...
Wojciech Kulawski pisanie książek traktuje jak przygodę życia. Inspiracje czerpie z dalekich podróży i nocnych rozmów z ciekawymi ludźmi. Nie zamyka się tylko na jeden n...
Recenzja książki Rok 2022Bartosz Rdułtowski – urodzony w 1973 roku w Krakowie. Absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego. Publicysta, dokumentalista i wydawca. Od ponad dwudziestu lat tropi zagadki...
Recenzja książki Sprzymierzeniec„Bo przecież pewne rzeczy mogą trwać wiecznie.” Mason sądził, że gorzej być nie może już być, po przegranym sezonie i ...
Recenzja książki Coffee on IceTo nie jest moje pierwsze spotkanie z autorką i mając w pamięci poprzednią przeczytaną jej publikację, chętnie sięgnę...
Recenzja książki Kopia doskonałaLubicie słowiańskie klimaty? Tak. To mam coś dla Was. Książka, która jest powiewem świeżości na naszym rynku wydawniczy...
Recenzja książki Kłopoty Wyraju