Chcę, żebyś wiedział recenzja

Wciągająca i zaskakująca

Autor: @Mirka ·3 minuty
2022-04-04
Skomentuj
6 Polubień



„Każdy ma jakieś tajemnice,
które nigdy nie ujrzą światła dziennego”

Życie doświadcza nas w różny sposób, bardziej lub mniej dramatycznie, ale każde doświadczenie kształtuje nasz charakter i pozwala przetrwać najgorsze chwile. Bohaterka książki „Chcę, żebyś wiedział” wie co to ból i cierpienie, które dodają sił do działania, ale czasami mogą wywołać burzę.

Ami Wood od dwóch lat żyje w niepewności, gdyż mija kolejny rok bez ukochanego brata, Jasona. Oficjalnie zginął w wypadku samochodowy, ale w spalonym aucie nie znaleziono ciała. Śledztwo zostało zamknięte w wyniku braku dowodów i wydaje się, że nic więcej w tym temacie się nie wydarzy. Jednak nagle pojawia się informacja, że mężczyzna podobny do Jasona, był widziany na stacji benzynowej w Miami. Ami, z pomocą detektywa wyjeżdża, więc z Nowego Orleanu, pozostawiając swoją firmę pod opieką kierownika, i postanawia na własną rękę odnaleźć brata. Gdy jej się to udaje, nikt nie jest z tego zadowolony.

"Chcę, żebyś wiedział" to historia z gatunku tych, których odzwierciedlania trudno szukać w rzeczywistości, ale za to czyta się je jednym tchem. Początkowe rozdziały wskazywały raczej na opowieść o charakterze obyczajowym z wątkiem romansu i rodzinnymi tajemnicami, jednak im dalej podążałam za bohaterką, tym bardziej fabuła stawała się napięta, a pojawiające się zdarzenia zmieniały się dosyć szybko i dynamicznie.

Stworzona opowieść została wprawdzie oparta o pewne schematy, które nie trudno zauważyć, ale wokół nich pojawiają się wątki poboczne, które zaskakują i dodają całości charakteru. Widać to doskonale chociażby w relacjach Ami i Finna, którym trudno znaleźć porozumienie. Od pierwszego ich spotkania trudno im znaleźć porozumienie. Okazuje się, że Finn ma powody, które sprawiają, że jest wobec dziewczyny arogancki, mrukliwy i przeciwny jej obecności w Miami, ale mimo to jest postacią wzbudzającą przyjazne odczucia. Całość była dla mnie miłym zaskoczeniem, tym bardziej, że im dalej podążałam za bohaterami, tym tempo pojawiających się wydarzeń wzrastało i nie raz nie mogłam spokojnie o nich czytać.

Główna bohaterka zaimponowała mi swoją postawą, konsekwencją, zdecydowaniem i odwagą, mimo że świat, do którego weszła nie jest dla niej czymś, z czym miała do tej pory do czynienia. Bardzo ujęła moje serce determinacja Ami, by podjąć próbę pozostania przy swoim ukochanym bracie, mimo sprzeciwów Jasona, a przede wszystkim Finna. Owszem, czasami zachowywała się nierozważnie i z tym była irytująca, ale z drugiej strony potrafi pokazać swój mocny charakter, bronić swego zdania i wyrażać własne opinie. Autorka doskonale oddała wzajemne przyciąganie się Ami i Finna, ich trudne relacje, które wręcz można poczuć poprzez ich emocje i reakcje, ale też rodzące się uczucie. Każda z osób działająca w tej grupie ma swoją charakterystyczną osobowość i wzbudza sympatię. Przez cały czas obserwujemy wydarzenia z perspektywy Ami i tu zabrakło mi spojrzenia ze strony Jasona i Finna. Chętnie dowiedziałabym się, jak oni widzą daną sytuację, co myślą i zamierzają.

„Chcę, żebyś wiedział” jest debiutem pani Aleksandry Muraszka, która stworzyła ciekawą, nietuzinkową powieść. Patrząc na niezwykle uroczą okładkę, nie spodziewałam się, że spotkam się z tak wieloma emocjami i historią, która pozostawiła mnie z rozdartym sercem. To powieść, w której odnajdziemy zarówno wątki obyczajowe, okryte tajemnicą, jak i porachunki mafijne oraz elementy romansu z delikatną erotyką. Tego rodzaju epizody występują tu w bardzo małej ilości, gdyż autorka bardziej skupiła się na uczuciach i przeżyciach bohaterów.

Wszystko zaczyna się zwyczajnie, wprowadzając czytelnika w świat głównej bohaterki i jej obecnej sytuacji. Dopiero wyjazd do Miami zmienia całkowicie tempo akcji i wówczas jest więcej ekscytujących zdarzeń, których zwieńczeniem i konsekwencją wyborów Ami jest zakończenie zwalające z nóg. Gdy dotarłam do ostatniej strony, musiałam kilka razy przeczytać ostatnie akapity, bo trudno mi było uwierzyć w to, co autorka mi w nich zaserwowała. Mam nadzieję, że kontynuacja pozwoli na wyjaśnienie tej końcowej sceny i wszystko okaże się wyglądać inaczej, niż wyglądało na końcu pierwszej części.

https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2022/04/1042-chce-zebys-wiedzia-tom-i.html

Książkę przeczytałam, dzięki wydawnictwu Novae Res

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-03-31
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Chcę, żebyś wiedział
Chcę, żebyś wiedział
Aleksandra Muraszka
8.2/10
Cykl: Chcę, żebyś wiedział, tom 1

Droga do miłości bywa śmiertelnie niebezpieczna. Ami, młoda dziewczyna z Nowego Orleanu, wyrusza do słonecznego Miami, by rozwiązać zagadkę śmierci swojego brata. Na miejscu czeka na nią niespodzian...

Komentarze
Chcę, żebyś wiedział
Chcę, żebyś wiedział
Aleksandra Muraszka
8.2/10
Cykl: Chcę, żebyś wiedział, tom 1
Droga do miłości bywa śmiertelnie niebezpieczna. Ami, młoda dziewczyna z Nowego Orleanu, wyrusza do słonecznego Miami, by rozwiązać zagadkę śmierci swojego brata. Na miejscu czeka na nią niespodzian...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

‘Chcę, żebyś wiedział’ - niezwykła historia przeciągnięta emocjami. Dodatkowo jest to debiut literacki Aleksandry Muraszek i po jego przeczytaniu już wiem, że kolejne książki autorki biorę w ciemno. ...

@ksiazkowy_mruczek @ksiazkowy_mruczek

Zdarza Wam się oceniać książkę po okładce? Ja staram się tego nie robić, jednak gdy, w czasie promocji widziałam okładkę „Chcę, żebyś wiedział”, sugerowała mi ona romans w sielskim klimacie, może gdz...

@grazyna.podbudzka @grazyna.podbudzka

Pozostałe recenzje @Mirka

The Devil's toy
Co kryją mury Mulberry Tales?

@Obrazek „Nie wiara wpływa na to, jakimi ludźmi jesteśmy, tylko to, jak sami postrzegamy moralność.” Kilka miesięcy temu skończyłam czytać "The paper dolls", pierw...

Recenzja książki The Devil's toy
Modus Operandi
Trudno uciec przed przeszłością

@Obrazek „Są słowa, które zapadają człowiekowi głęboko w pamięć.” Czasami spotykamy jakąś osobę, która wydaje się nam znajoma, ale nie jesteśmy w stanie osadzi...

Recenzja książki Modus Operandi

Nowe recenzje

Czarna Wiedźma
Czarna Wiedźma
@deana:

W tym roku to już kolejna książka z motywem Dark Academy, po którą sięgnęłam i zdecydowanie najlepsza z dotychczasowym ...

Recenzja książki Czarna Wiedźma
Biblia Negocjacji Techniki Negocjacji i Wywierania Wpływu, Przygotowanie Błędy Targowanie
Prawdziwy Krakowski Targ
@WioletaSado...:

"Dla jasności, negocjowanie to nie to samo co manipulowanie". Do tej pory wydawało mi się, że sztuka negocjacji dotyc...

Recenzja książki Biblia Negocjacji Techniki Negocjacji i Wywierania Wpływu, Przygotowanie Błędy Targowanie
Wielkie iluzje
Wielkie iluzje
@iza.81:

W "Wielkich iluzjach" Ewa Popławska przenosi czytelnika do Gdańska z okresu późnego stalinizmu. Opisy miejsc są obrazow...

Recenzja książki Wielkie iluzje
© 2007 - 2024 nakanapie.pl