Charlie zmienia się w kurczaka recenzja

„Wcale nie czuję się jak superbohater”, czyli zabawna historia o tym, że dzieci też mają swoje problemy, które dorośli często lekceważą.

Autor: @withwords_alexx ·1 minuta
2020-04-03
Skomentuj
1 Polubienie
Charlie zmienia się w kurczaka to pozycja skierowana dla dzieci, ale nie tylko. Dorośli także znajdą w tej książce coś dla siebie.

Charlie McGuffin z pozoru jest zwykłym chłopcem. Wyróżnia go jednak niesamowita cecha – potrafi zmieniać się w rozmaite zwierzęta, od pchły przez pająka i węża aż do wilka. Niestety dzieje się to tylko wtedy, gdy Charlie jest zmartwiony lub zestresowany. A chwilowo powodów stresu ma co niemiara: brat w szpitalu, spanikowani rodzice czy znęcający się nad nim kolega ze szkoły. Z pomocą trójki przyjaciół Charlie musi nauczyć się wykorzystywać tę swoją tajemniczą siłę, i to jak najprędzej. Czy mu się powiedzie?

Jest to przezabawna historia Charliego, chłopca, który ma zwierzo-zmienne zdolności. Ta książka na pewno spodoba się dzieciom. Ma wszystko to, co może ich zainteresować. Przyciąga do siebie swoją zwariowaną (w pozytywnym znaczeniu tego słowa) okładką. Duża czcionka ułatwi czytanie, a zabawne obrazki urozmaicą historię. Autor wielokrotnie odnosi się do popkultury.

Ta książka to idealne lekarstwo na brak humoru. Muszę przyznać, że kilka razy parsknęłam śmiechem. Tutaj cały czas się coś dzieje i jest bardzo dużo śmiesznych momentów, które z pewnością rozśmieszą niejednego czytelnika. Autor idealnie oddał świat dziewięciolatka, ukazując, że dzieci także mogą stresować się jak dorośli i także mają swoje problemy. Sam Copeland nie tylko bawi, ale i też ukazuje morały i trudny świat dzieci. Styl autora jest lekki i prosty, więc dzieci nie będą miały problemu ze zrozumieniem treści. Mogą się także utożsamiać z Charliem i dzięki temu poznać sposoby na radzenie sobie z problemami.
Na wielki plus zasługuje wydanie książki: nie da się przejść obojętnie obok tej złotej okładki, w środku jest dużo rysunków, często też zmieniana jest czcionka, aby podkreślić ważność danych słów. Myślę, że dzięki temu dzieciaki chętniej sięgną po tę książkę. Idealnie nada się ona także na wspólne czytanie. Rodzicom także spodobają się przygody Charliego.

Mam nadzieję, że w Polsce zostaną wydane kolejne części. A tymczasem Charlie zmienia się w kurczaka może być idealnym prezentem.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Charlie zmienia się w kurczaka
Charlie zmienia się w kurczaka
Sam Copeland
8/10

Charlie McGuffin z pozoru jest zwykłym chłopcem. Wyróżnia go jednak niesamowita cecha – potrafi zmieniać się w rozmaite zwierzęta, od pchły przez pająka i węża aż do wilka. Niestety dzieje się to ...

Komentarze
Charlie zmienia się w kurczaka
Charlie zmienia się w kurczaka
Sam Copeland
8/10
Charlie McGuffin z pozoru jest zwykłym chłopcem. Wyróżnia go jednak niesamowita cecha – potrafi zmieniać się w rozmaite zwierzęta, od pchły przez pająka i węża aż do wilka. Niestety dzieje się to ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Charles McGuffin znany jako Charlie, jest zwyczajnym kilkulatkiem chodzącym do zwyczajnej szkoły podstawowej. Młody bohater jest przedstawiony bardzo sympatycznie, lecz czytelnik poznaje go w momenc...

@alien125 @alien125

Charlie McGuffin to przeciętny uczeń szkoły podstawowej, na pozór nie odróżniający się niczym od swoich rówieśników. No właśnie, na pozór. Tak się składa, że Charlie cierpi na pewną przypadłość... Ot...

@Katarzyna_Bieszczad @Katarzyna_Bieszczad

Pozostałe recenzje @withwords_alexx

Elryk z Melniboné
„Tylko jego dziwne szkarłatne oczy wyrażały cierpienie i wewnętrzną walkę”, czyli fantastyka z lat 70.

Elryk z Melniboné to niezła cegiełka — książka liczy ponad 600 stron i przeczytanie jej zajęło mi trochę czasu. Jest to dla mnie pierwsze spotkanie z Michaelem Moorockie...

Recenzja książki Elryk z Melniboné
Na ogonie złoczyńcy
„To doprawdy szalenie interesujące, ale ja mam tu realny problem", czyli grupa zwierzaków na tropie zbrodni.

Na ogonie złoczyńcy to książka, która kupiła mnie opisem. Zwierzęta w roli głównej? Czemu nie. Sama okładka już przyciąga uwagę czytelnika. Intryguje i zachęca po sięgni...

Recenzja książki Na ogonie złoczyńcy

Nowe recenzje

Zaproszenie
Zaproszenie
@monika.sado...:

Manipulacja jest wszechobecna i codziennie jej doświadczamy często będąc nieświadomym. Wydaje się, że każdy człowiek ma...

Recenzja książki Zaproszenie
Terapeuta
Terapeuta
@Malwi:

„Terapeuta” – gdy ekscytacja zamienia się w mdły banał Niektóre książki mają w sobie tę magnetyczną siłę, która każe...

Recenzja książki Terapeuta
Idealna żona
Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz
@Moncia_Pocz...:

Żona psychopaty rzeczywiście musi być idealna pod każdym względem. Znosi humory, frustracje i niezadowolenie partnera, ...

Recenzja książki Idealna żona
© 2007 - 2025 nakanapie.pl