Zniszczone pianino recenzja

Ważna i potrzebna historia.

Autor: @gloria11 ·2 minuty
2022-11-18
Skomentuj
5 Polubień
Po śmierci kuzyna Chris postanawia zaopiekować się młodą wdową i jej dziećmi. Niegdyś on i Anna byli najlepszymi przyjaciółmi z dzieciństwa, jednak życie tak pokierowało ich losami, że dopiero teraz mają szansę ponownie się spotkać.

Wkrótce między Chrisem a Edwardem, synem Anny, rodzi się nowe uczucie… Dziwna zażyłość, która absolutnie nie może mieć miejsca. Tak przynajmniej postrzegają to rodzice Christophera, a szczególnie jego matka. Liczy ona na dziedzica, a „nienaturalne” skłonności syna zaczynają coraz bardziej ją niepokoić.

Nocne schadzki, straszna choroba i kłamstwa… Czym jest prawdziwa miłość? Jak pozostać w zgodzie ze sobą, a jednocześnie zadowolić innych? Czy ta historia może zakończyć się szczęśliwie?



Nie miałam dużych oczekiwań, gdy sięgałam po ten tytuł. Duży druk i wiele dialogów obiecywało szybką lekturę. Poza tym przywykłam do tego, że takie powieści to coś, o czym zazwyczaj szybko zapominam. Dlatego podeszłam do tej historii na luzie… I jakież było moje zdziwienie, gdy po jej zakończeniu nie potrafiłam wyrzucić jej z głowy.

„Zniszczone pianino” to książka, która porusza szereg ważnych tematów. Przykłady można by mnożyć, ale najważniejszym problemem poruszonym w niej jest nietolerancja. I to w każdym tego słowa znaczeniu – od traktowania innej orientacji niczym choroby, po wykluczanie niepełnosprawnego chłopca z życia rodzinnego.

Nie przesadzę, gdy napiszę, że niektóre postacie w tej historii były okropne. Czasami sama nie wiedziałam, czy są one bardziej okrutne, czy krótkowzroczne. Miłość i nienawiść kierują nimi, jednak często nie potrafią one dobrze ocenić sytuacji. A zakończenie zostawiło mnie z olbrzymim smutkiem w sercu...

Losy bohaterów wzbudziły we mnie wiele emocji. Moim zdaniem autor potrafił wykreować ciekawe, barwne charaktery. Dla mnie najciekawsze były te fragmenty, które opowiadały o rodzącym się uczuciu między Chrisem i Edwardem. Cieszę się, że przedstawiono je w tak poetycki, delikatny sposób.

W tej relacji nie ma erotyzmu, są za to długie rozmowy zakochanych w sobie mężczyzn... A raczej po prostu dwóch ludzi, którzy mają swoje marzenia i pasje. Dodatkowo dramatyzmu dodaje fakt, że jeden z bohaterów jest śmiertelnie chory. Czytelnik obserwuje więc te wykradzione chwile, pełne nadziei i wiary w to, że może kiedyś… Szukania sposobu na to, aby pomóc ukochanej osobie. Choć na chwilę ulżyć jej w cierpieniu. Było to całkowicie naturalne i sprawiło, że polubiłam te fragmenty książki.

Powieść Andrzeja F. Paczkowskiego to taka historia, która skłania do przemyśleń. Nie jest ona długa, ale zawiera wiele ważnych lekcji życiowych. Co do klimatu, przypomina mi ona trochę „Bridgertonów” – te wszystkie bale, rozterki miłosne i podziały społeczne… W sumie mogłoby tego być trochę więcej, bo bardzo podobały mi się te opisy w książce.

Szczerze mówiąc, podczas czytania nawet nie zdawałam sobie sprawy z przewracanych stron. Przyczyną tego jest pewnie fakt, że historia ta naprawdę potrafi oczarować i wciągnąć czytelnika w swój świat. „Zniszczone pianino” to opowieść, która nie jest przesadnie skomplikowana. W mojej opinii jednak warto ją poznać, bo ma wszystko, co czyni książkę interesującą i ważną. Polecam!



Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-10-20
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zniszczone pianino
Zniszczone pianino
Andrzej F. Paczkowski
7.7/10

Po śmierci kuzyna Chris postanawia zaopiekować się jego żoną, a swoją dawną przyjaciółką, Anną. Kobieta z dwojgiem dzieci przyjeżdża do ogromnej rodowej posiadłości w Kornwalii i zamieszkuje w niej n...

Komentarze
Zniszczone pianino
Zniszczone pianino
Andrzej F. Paczkowski
7.7/10
Po śmierci kuzyna Chris postanawia zaopiekować się jego żoną, a swoją dawną przyjaciółką, Anną. Kobieta z dwojgiem dzieci przyjeżdża do ogromnej rodowej posiadłości w Kornwalii i zamieszkuje w niej n...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To druga powieść Autora, jaką miałam możliwość poznać. Jednak tutaj jest zupełnie inna tematyka. Wcześniej czytałam fantastykę, teraz dostajemy powieść obyczajową. Mamy możliwość poznania pisarza cał...

@Bibliotekarka_Natalka @Bibliotekarka_Natalka

Bardzo się cieszę, że miałam zaszczyt przeczytać tą książkę, chociaż po przeczytaniu opisu trochę mnie zaintrygowała.Trójkąt miłośny tajemnice zakazana miłość byłam bardzo niepewna ale też zaciekawio...

@agnieszkajasica @agnieszkajasica

Pozostałe recenzje @gloria11

Mamy trupa i co dalej
Mamy trupa... i co dalej?

Każdy z nas kiedyś odejdzie z tego świata. Nasze serce się zatrzyma, a krew w żyłach przestanie krążyć. Nim jednak to nadejdzie, warto się przygotować do śmierci...

Recenzja książki Mamy trupa i co dalej
Exabor
Jestem z Exabor

Roksana jest cichą i wrażliwą dziewczyną, która cierpi na ataki paniki. Po śmierci matki jej ojciec starał się ją chronić przed bólem, izolując ją tym samym od reszty sp...

Recenzja książki Exabor

Nowe recenzje

Zabójczy Święty Mikołaj
Recenzja
@Iwona_Nocon:

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Sir Osmond Melbury, przyjaciel pułkownika Halstocka, komendanta polic...

Recenzja książki Zabójczy Święty Mikołaj
Świąteczna mozaika
(Nie) Świąteczna układanka
@Mirka:

@Obrazek „Tajemnice tworzą w głowach brzydkie dziury, które chce się koniecznie wypełnić.” Często przy wyborze k...

Recenzja książki Świąteczna mozaika
Stasiek, jeszcze chwilkę
Stasiek, poczekaj!
@patrycja.lu...:

W "Stasiek, jeszcze chwilkę" poznajemy Henię - ekscentryczną, barwną staruszkę, która po cichu czyni dobre uczynki dzię...

Recenzja książki Stasiek, jeszcze chwilkę
© 2007 - 2024 nakanapie.pl