Wampir recenzja

Wiele się nasłuchałam o tym cyklu pana Wojciecha Chmielarza, więc postanowiłam sama sprawdzić. Na pierwszy ogień poszedł „Wampir”. Książka otwierająca cykl gliwicki.

To historia dwudziestoletniego Mateusza, który rzekomo popełnił samobójstwo. Z powodu rozstania z dziewczyną skoczył z jednego z gliwickich wieżowców. Wierzy w to policja, prokuratura i tylko matka nie potrafi pogodzić się z takim werdyktem. Na pozór nic szczególnego. Ot, motyw ograny i spotykany w wielu książkach. Co jest w niej więc takiego, że nie można przejść obok niej obojętnie? Choć przeczytałam wiele kryminałów i na ich kartach poznałam całą plejadę zaskakujących detektywów od Holmesa po Harrego Hola. Na rodzimym podwórku wymienić można Teodora Szackiego, Eberharda Mocka czy Edwarda Popielskiego, to żaden z nich mimo wielu wad i słabości nie może się równać z Dawidem Wolskim. To przebrzydła kreatura, która przyjmuje zlecenie matki i bada okoliczności śmierci Mateusza. Detektyw Wolski to kawał antypatycznego drania, skłócony z całą rodziną niedoszły prawnik, dla którego priorytetem jest szybka kasa i święty spokój. Choć początkowo zlecenie wydaje się łatwym sposobem na wyciągnięcie od zdesperowanej matki pieniędzy, okaże się, że sprawa jest bardziej skomplikowana. Śmierć Mateusza niespodziewanie połączy się z zaginięciem młodej, poszukiwanej przez całe miasto dziewczyny. Wojciech Chmielarz umiejętnie łączy wiele wątków, ubarwiając narrację komentarzami pochodzącymi z internetowych dyskusji. Mamy więc rasowy kryminał. Autor snuje opowieść o ciemnej stronie Gliwic, młodzieży żyjącej dorosłym życiem i wyrządzającej Zło. Nic nie jest takie, jak się na pierwszy rzut oka wydaje. Detektyw Wolski, jako antybohater dodaje smaczku, którego brakuje wielu historiom. Czytelnik z zapartym tchem śledzi poczynania detektywa w oczekiwaniu kiedy powinie mu się noga. Dodatkowym atutem książki jest świetnie opisana atmosfera Gliwic. Blokowiska, zaduch knajp i wreszcie kultowa w swoim czasie dyskoteka Bravo. Autor jest świetnym obserwatorem i realistycznie oddaje klimat miasta. Polecam.