Caryca. Hołd ruski. recenzja

Walka o moskiewski tron

Autor: @asach1 ·2 minuty
2021-03-18
Skomentuj
12 Polubień
" Tak to już bowiem od wieków jest na tym świecie, że każda kategoria ludzi głosi wartość tych cnót, których sama praktykować nie musi. Bogaci wychwalają cnotę oszczędności, a leniwi mówią dużo na temat godności pracy." (str.157)

Drugi tom dziejów Maryny Mniszchówny bardzo mnie rozczarował. Po ciekawej pierwszej części, druga mnie zmęczyła. Niesamowita ilość nazwisk, dat, wydarzeń podanych w niechronologiczny sposób zaburzała cały rytm czytania. Do tego język uczestników tamtych wydarzeń lub historyków trudny do zrozumienia. Głównej bohaterki Maryny w całej powieści jak na lekarstwo. Czasami miałam ochotę przerwać lekturę, ale to nie w moim stylu, więc ją zmogłam z trudem.

Głównym tematem książki była walka o moskiewski tron. W tym czasie już było dwóch carów jeden w Moskwie Wasyl Szujski, drugi w Tuszynie Dymitr Samozwaniec. Oprócz nich kandydatem do tronu był król Polski Zygmunt III Waza i jego syn Władysław. Cały czas trwają zmagania i potyczki między carami, później do walki włącza się król i trwa wojna polsko- ruska.
Szujski nadal więzi polskich posłów, lecz ich traktowanie polepszyło się. W ten sposób car liczył na poprawę nadwyrężonych stosunków z Polską i odstąpienie wojsk polskich wspierających Samozwańca.

Pobyt na zesłaniu wzmocnił wewnętrznie Marynę, zachowała powagę majestatu i budziła współczucie wśród społeczeństwa. Maryna cały czas miała nadzieję, że jej mąż żyje. Ojciec jej uknuł zmyślną intrygę rozpoznając w Samozwańcu rzekomego zięcia i zmusił Marynę do odegrania komedii kierując się chciwością i ambicją. Na co ona się zgodziła, bo celem carowej było odzyskanie korony i władzy. Maryna wiodła nędzne życie, targana wyrzutami sumienia za swoje postępowanie, tęsknotą za rodziną i krajem. Jednak żądza władzy zwyciężyła.

Popularność Samozwańca stopniowo spadała, a ci co go popierali wykorzystywali go do osiągnięcia swoich celów. W obozie tuszyńskim panowała samowola i pijaństwo. Zwolennicy Samozwańca szukali pomocy u polskiego króla i w stolicy Apostolskiej. Jednak na niewiele to się zdało. Dużym problemem króla i obu carów był brak wypłacalności żołdu żołnierzom, co wpływało na ich nastroje i morale. Niejednokrotnie opuszczali szeregi władcy udając się do kolejnego, który im więcej obiecał.

4 lipca 1610 roku wojska dowodzone przez hetmana Żółkiewskiego odniosły zwycięstwo w bitwie pod Kłuszynem. Hetman okazał się dobrym strategiem, pragnął spokoju i unii polsko- rosyjskiej. Wiele mądrych posunięć i rad sugerował królowi, ten jednak zaślepiony pragnieniem zdobycia carskiego tronu odrzucał je. Król Zygmunt okazał się człowiekiem dwulicowym. Jego chwiejna polityka nie prowadziła do niczego dobrego. Prawie dwa lata zajęło mu zdobycie Smoleńska, a stosunki z Moskwą były coraz bardziej napięte.
Żółkiewski doprowadził cara Wasyla Szujskiego i jego braci przed oblicze polskiego króla, któremu oddali hołd. Więźniowie zamieszkali w zamku w Gostyninie, gdzie traktowano ich godnie, jednak niedługo potem zmarli.
Dla historyków może to być pasjonująca lektura, dla mnie nie była, mimo iż interesuję się historią.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-03-18
× 12 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Caryca. Hołd ruski.
Caryca. Hołd ruski.
Przemysław Słowiński
4/10
Cykl: Caryca, tom 2

Drugi tom trzyczęściowej powieści o mało znanych kartach polskiej historii, w tym zajęcia przez Polaków Moskwy w 1610 roku. Bohaterką książki jest Maryna Mniszchówna - pierwsza Polka koronowana na Kre...

Komentarze
Caryca. Hołd ruski.
Caryca. Hołd ruski.
Przemysław Słowiński
4/10
Cykl: Caryca, tom 2
Drugi tom trzyczęściowej powieści o mało znanych kartach polskiej historii, w tym zajęcia przez Polaków Moskwy w 1610 roku. Bohaterką książki jest Maryna Mniszchówna - pierwsza Polka koronowana na Kre...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @asach1

Wędrowna aptekarka
Wędrowna aptekarka

Bardzo lubię powieści pary autorów. Akcja w nich toczy się żywo, jest wiele momentów grozy, trzymających w napięciu. Z reguły też dobrze się kończą. Krzywda zostaje nagr...

Recenzja książki Wędrowna aptekarka
Coraz mniej światła
Coraz mniej światła

„ Ile niewłaściwych dróg trzeba przejść, żeby znaleźć w końcu tę właściwą.” (str.464) Jest to smutna i przygnębiająca historia przyjaźni czterech dziewczyn, mieszkane...

Recenzja książki Coraz mniej światła

Nowe recenzje

Drewniany aniołek
Przewodnik po Gdańsku czy powieść świąteczna?
@Szarym.okiem:

Mam z tą książką ogromny problem. Bo z jednej strony to była całkiem niezła historia, a z drugiej mocno okrojona z emoc...

Recenzja książki Drewniany aniołek
Agnes Sharp i morderstwo w Sunset Hall
Dobre!
@daria.ilove...:

"To za trudne, rozpoznać znaczenie tego wszystkiego, życie, umieranie i pozwolenie na śmierć – łaska czy kara, egoizm c...

Recenzja książki Agnes Sharp i morderstwo w Sunset Hall
Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Owce?
@daria.ilove...:

Owce po śmierci swojego pasterza decydują się odkryć kto przyczynił się do jego śmierci. Czy uda się odkryć mordercę?...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
© 2007 - 2024 nakanapie.pl