"Numer drugi" Mariusza Zielińskiego opowiada o dalszych przygodach Darka Nowaka w świecie równoległym, czyli w czasach Polski Ludowej. Żałowałam, że nie czytałam pierwszej części "Majówka", bo bym była bardziej zakotwiczona w temacie. Jednakże, dzięki odniesieniom do pierwszego tomu, dowiedziałam się w jaki sposób Dariusz Nowak znalazł się w czasach peerelowskiej rzeczywistości i kogo spotkał na swojej drodze. Panował wtedy "jedynie słuszny ustrój socjalistyczny", a najmniejsze objawy niezadowolenia obywateli skutkowały natychmiastowym "wylotem z roboty".
Dariusz Nowak bierze udział w demonstracji, zostaje dotkliwie pobity przez funkcjonariusza ZOMO, trafia do szpitala wojskowego w Gliwicach. Tam wprowadzony zostaje w stan śpiączki farmakologicznej. Po wybudzeniu Darek powinien dochodzić do siebie i odpoczywać, ale natychmiast chce go przejąć esbek Gąska. Dostaje rozkaz dostarczenia Dariusza do Katowic, do pułkownika Hieronima Łącko na przesłuchanie. Przy pomocy działacza opozycji, Marka, Darkowi udaje się uciec ze szpitala. Niestety agenci służb bezpieczeństwa szybko trafiają na jego ślad. Darek zostaje zawieziony na przesłuchanie. Pułkownik traktuje go jednak łagodnie. Poznał Darka w pociągu, razem konsumowali alkohol, i to jest okoliczność jak najbardziej łagodząca, gwarantująca łagodny wymiar kary. Darek zostaje pouczony, postraszony i wypuszczony ze szponów dowódcy oddziałów ZOMO.
"Ponieważ to pierwsze przewinienie, mogę je potraktować łagodnie. Będzie pan pod obserwacją. Liczę, że zacznie pan współpracować i przestanie występować przeciw obowiązującym sojuszom i ustrojowi"
Agenci SB nie dają jednak z wygraną. Do rozpracowania Dariusza Nowaka zostaje przydzielony analityk Milicji Obywatelskiej Maksymilian Bodnar. Odkrywa, że przeciwnik ustroju przebywa na uniwersytecie Łomonosowa na rocznym stypendium w Moskwie. Sprawa staje się coraz bardziej zagmatwana. Pojawia się coraz więcej pytań i wątpliwości. Jak to możliwe, że Dariusz Nowak znajduje się jednocześnie na demonstracji i w kraju Wielkiego Brata? Czy hipoteza o podwójnym Darku jest w ogóle możliwa? A może ma on brata bliźniaka?
Hieronim i Maksymilian pragną za wszelką cenę rozpracować Darka Nowaka. I chcą go zdemaskować jak najszybciej.
" Jak ten czas szybko leci, gdy człowiek pracuje w pocie czoła dla dobra ludowej ojczyzny"
"Numer Drugi" Dariusza Zielińskiego przeczytałam z wielką przyjemnością. Prosty, specyficzny, nie pozbawiony humoru język, plastycznie oddane realia i ciekawi bohaterowie nie pozwalały ani na chwilę nudy. Czułam się tak, jakbym znajdowała się w tamtych czasach. Poczułam mentalną więź z autorem i jego bohaterami. I bardzo mi się to podobało.
Dariusz Zieliński przypomina czasy, kiedy żywność była reglamentowana, strony internetowe ze "zgniłego kapitalizmu" były na kwarantannie, a utrzymanie "jedynie słusznego ustroju" stanowiło priorytet. Milicja Obywatelska, SB i ZOMO miały zapewniać bezpieczeństwo obywatelom ludowej ojczyzny. Temu celowi służyło zakładanie teczek, szantaże, pobicia tzw. nieszczęśliwe wypadki i zwolnienia z pracy. A wszystko to w imię walki o Wolność i Demokrację.
Powieść Dariusza Zielińskiego to lekka w odbiorze lektura, która jednak porusza ważny temat. Autor uświadamia Czytelnikowi, że szpony systemu mogą trzymać niczym w potrzasku, a najmniejszy objaw niezadowolenia grozi przykrymi konsekwencjami. Znakomita lektura. Polecam.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl i dzięki uprzejmości wydawnictwa Novae Res.