Szkarłatna łuna recenzja

W świecie pełnym kontrastów

Autor: @deana ·2 minuty
2024-04-20
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Anastazja i Kazimierz po raz kolejny się spotkali i kolejny raz ich drogi zostały rozdzielone. Ich losy biegną obecnie w zupełnie innych kierunkach - ona najpierw mocno przeżywa śmierć doktora Kirsanowa a potem razem z Serhiejem podejmuje podróż na Ukrainę. Trafia tam w najgorszym możliwym momencie - gdy panuje tam głód a kraj okradany jest ze swego najważniejszego bogactwa - zboża. Pewną stabilizacją jest dla niej praca, którą znajduje dzięki przypadkowi, w amerykańskich służbach ARA. Nic jednak nie trwa wiecznie, a życie Anastazji nie zna pojęcia stabilności. Dramatyczne koleje losu sprawiają, że wraca do Petersburga. Tam po raz kolejny stanie twarzą w twarz z Kazimierzem. Ten coraz bardziej nie odnajduje się w swoim życiu. Piękna żona, udany syn, dobra praca i ogólny dobrostan. Jednak on wie, że tam nie pasuje i jest tylko cieniem. Coraz bardziej się wycofuje i nie zauważa, że ten którego uważał za przyjaciela knuje własne intrygi.

Połowa lat 20-tych XX wieku w Związku Radzieckim to czas niespokojny. Lenin jest coraz słabszy, Stalin zaczyna myśleć o przejęciu władzy. I ten wątek w powieści jest najciekawszy. Zaczynają się intrygi, zagrażające życiu spiski, w które bohaterowie jeszcze nie wiedzą jak zostaną wplątani. Borys odnajduje się tam jak ryba w wodzie. Zawsze czujny, gotowy przeciąć szybko to co mogłoby zagrozić jego pozycji. Ale nie tylko intrygi Stalina przykuwają uwagę. Autorka pokazuje brutalnie świat kontrastów jaki wtedy istniał. Głód, bieda, choroby, cierpienie - dla wielu była to rzeczywistość, z którą musieli się mierzyć a która jest z ogromną wrażliwością a zarazem realizmem przywoływana na kartach powieści. Obok jednak żyją ludzie jak dawniej, nie ograniczając się i nie zauważając rzeczywistości. Kontrast jest ogromny i szokujący. Te doświadczenia bardzo mocno wpływają na bohaterów, którzy mają już dość i w niepewnej rzeczywistości próbują łapać okruchy szczęścia, którymi tak skąpo obdziela ich los.

,,Szkarłatna łuna" to tom pełen kontrastów, niejednoznaczny i wymykający się ocenie. Nie można bohaterów oceniać według standardowych norm i zasad bo nic nie jest normalne. Brak stabilizacji, brak wiarygodności, na jaw wychodzą sekrety, które chciało się przemilczeć to prowadzi do finału, który jeszcze bardziej gmatwa już i tam zaplątane historie. Wydaje się, że to definitywny koniec ale świadomość, że jest jeszcze tom napawa mnie ciekawością jak właściwie zakończy się historia i jak wiele będą musieli poświęcić. Polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-01-16
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szkarłatna łuna
Szkarłatna łuna
Maria Paszyńska
7.4/10
Cykl: Wiatr ze wschodu, tom 3

Milkną echa rewolucji bolszewickiej, świat wraca na dawne tory. Wczorajsi wyzwoliciele okazują się jedynie kolejnymi władcami absolutnymi, a równość pozostaje mitem. Włodzimierz Lenin podupada na zd...

Komentarze
Szkarłatna łuna
Szkarłatna łuna
Maria Paszyńska
7.4/10
Cykl: Wiatr ze wschodu, tom 3
Milkną echa rewolucji bolszewickiej, świat wraca na dawne tory. Wczorajsi wyzwoliciele okazują się jedynie kolejnymi władcami absolutnymi, a równość pozostaje mitem. Włodzimierz Lenin podupada na zd...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„ Za każdą winą kryje się coś jeszcze, coś, co należy zrozumieć, zanim wyda się osąd.” (str.303) Trzecia część cyklu „ Wiatr ze Wschodu”. Kolejne dwa lata z burzliwego życia bohaterów. Wiele dobre...

@asach1 @asach1

„Czas jest największą tajemnicą każdego ludzkiego losu. Każdą ważną sprawę w końcu uczyni błahostką”. Jest trok 1922 w Rosji niepodzielnie panuje Lenin, jego czas powoli się kończy, następcy tylko n...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

Pozostałe recenzje @deana

Insurrecto
Insurrecto

Filipiny to nie jest państwo, które rozpala naszą ciekawość, no chyba, że jako cel taniego podróżowania. Kraj, który znamy tylko z nazwy i nie specjalnie wiele potrafimy...

Recenzja książki Insurrecto
Budząc lwy
Budząc lwy

Neurochirurg Ejtan Grin wracał z długiego dyżuru. Ciężki dzień, nowe miejsce, samotny powrót w środku nocy. To wszystko zmieniło jego życie. Potrącił człowieka idącego p...

Recenzja książki Budząc lwy

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wybór nie zawsze jest oczywisty...
@ewelina.czyta:

Dzień dobry serdeczne! Zauważyłam, że ostatnio na blogu pojawiło się sporo naprawdę dobrej fantastyki i przyznać muszę,...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Dziadek
Dziadek
@ewusiaw:

Wybitna... Mega smakowita czytelnicza uczta. Przyprawiona nostalgią, miłością i prozą życia. Niestety nie dane mi był...

Recenzja książki Dziadek
Gra o miłość
Gra o miłość
@CzarnaLenoczka:

Piorun sycylijski, który trafił Shy’a Gardeneradalej sieje spustoszenie w jego organizmie. Miłość od pierwszego wejrzen...

Recenzja książki Gra o miłość
© 2007 - 2024 nakanapie.pl