Przyznam, że to jest moje pierwsze spotkanie z twórczością Daniela Silvy. I pierwsze spotkanie z bohaterem jego powieści Gabrielem Allonem, genialnym malarzem, konserwatorem dzieł sztuki, utalentowanym złodziejem i szefem izraelskiego wywiadu. Niezła to mieszkanka umiejętności przyznaję, choć i tak pewnie nie wymieniłam wszystkich. Czy to było udane spotkanie? Zapewniam, że tak.
Akcja powieści toczy się jesienią 2022 roku i jej tłem jest aktualnie tocząca się wojna na Ukrainie. Powieść zaczyna się mocnym przytupem. Już od pierwszych stronic książki Czytelnik ma do czynienia z intrygami na światową skalę. W wilii w Amalfi zostaje zamordowany obywatel Republiki Południowej Afryki, Lukas van Damme. Mężczyzna działał w branży przewozowej, kochał obrazy wielkich mistrzów malarstwa wieku holenderskiego i był fizykiem nuklearnym. Z jego pilnie strzeżonego skarbca zaginął słynny obraz "Koncert" Johannesa Vermeera. Pozostała po nim tylko pusta rama i blejtram o wymiarach 70 na 65 centymetrów. I wtedy do akcji wkracza Gabriel Allon. Kto ukradł obraz? Gdzie prowadzi trop?
Izraelski szpieg wyrusza do Danii. Wciąga do niebezpiecznej gry Magnusa Larsena, prezesa DansOilu oraz Ingrid Johansen, genialną hakerkę i złodziejkę. Czy tych dwoje odnajdzie obraz? Okazuje się, że to tylko mały epizod w porównaniu do potężnej, politycznej afery, która prowadzi do mroźnej Rosji. W jakim celu ma odbyć się ta operacja? I kim jest tajemniczy Kolekcjoner?
Akcja nabiera tempa z zawrotnością szybkością. Pisarz prowadzi Czytelnika przez wiele krajów, miast i miasteczek, pełnych kawiarni, knajpek, antykwariatów, tajnych kryjówek szpiegowskich i siedzib centralnych agencji wywiadowczych. Czytelnik przebywa ekstremalnie szybką podróż po Europie, pełną piorunujących emocji i niepodziewanych wydarzeń. Wenecja, wybrzeże Danii, Paryż, Berlin, Amsterdam, Moskwa, Helsinki. Trafia do siedziby CIA w Langley w stanie Wirginia, ociera się o Mosad, dowiaduje się o irlandzkim kartelu Kinaham i o istnieniu włoskiej camorry.
Przez karty powieści przewija się wiele podejrzanych typów. Mamy tu złodziei dzieł sztuki, fałszerzy obrazów, marszandów, szemranych handlarzy diamentów, płatnych zabójców, rodziny mafijne, tajnych agentów i skorumpowanych, bezwzględnych, rosyjskich polityków. Ta scena pełna jest aktorów, którzy bezbłędnie potrafią wcielać się w różne role. Autor pokazuje jak skomplikowana potrafi być natura człowieka i że w życiu może on przybierać różne maski, dopasowane do konkretnych sytuacji. Spodobał mi się styl pisarski autora. Drobiazgowy, analityczny, czasem zaprawiony sarkastycznym żartem.
Przy czytaniu tej powieści trzeba być przede wszystkim uważnym. Autor serwuje potężną dawkę różnych informacji, przez co czasami Czytelnik może poczuć się przytłoczony ich nadmiarem. Mnogość postaci i miejsc nie przeszkadza jednak w przeżywaniu napięcia, które wzrasta wraz z każdą przewracaną stroną.
Dla amatorów detektywistycznych zagadek i szpiegowskich intryg to idealna lektura. Polecam.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Harper Collins