Mister Perfect recenzja

W sidłach (nie)idealnej miłości

Autor: @Mirka ·3 minuty
2024-06-17
Skomentuj
8 Polubień





„Każdy ideał ma skazy. Niektórych nie widać od razu.”

Wszystko zaczyna się niepozornie, zwyczajnie. Spotykamy kogoś, komu trudno coś zarzucić, gdyż swoim zachowaniem wzbudza zaufanie i sprawia, że czujemy się szczęśliwi. Jednak bywa tak, jak u bohaterki książki „Mister Perfect”, że nawet nie wiadomo kiedy wpadła w uzależnienie od drugiej osoby i w sytuację, z której trudno się wydostać.

Gdy Ala poznała Mateusza, była przekonana, że znalazła mężczyznę idealnego, takiego o jakim marzyła. Nie dość, że jest przystojny, to zachowuje się wobec nie kulturalnie, potrafi słuchać ją z uwagą, a do tego okazuje się, że mają podobne zainteresowania, ulubione filmy, bohaterów i w ogóle czas z nim płynie szybko. Wydaje się, że Mateusz wręcz czyta w jej myślach, gdyż spełnia jej wszelkie oczekiwania, troszczy się o nią i ma wyłącznie jej dobro na celu, więc jest przekonana, że znalazła swoją bratnią duszę. Nie krytykuje, nie ocenia, prawi komplementy, przynosi kwiatki, poświęca jej swoją uwagę i czas. Po prostu chodzący ideał. Nie wiedziała wówczas, że on już zaczynał zarzucać na nią swoją sieć, z której trudno jej będzie się wyplątać. Dosyć szybko Mateusz zaczyna wpływać na jej wybory i dochodzi do tego, że proponuje wspólne zamieszkanie, na co Alicja godzi się, nie podejrzewając, że w ten sposób wchodzi w paszczę lwa. Dopiero wówczas on pokazuje swoje prawdziwe oblicze. Nie zauważa, że coraz bardziej jest odciągana od znajomych i przyjaciół, a Mateusz coraz bardziej ją osacza i kontroluje jej życie.

„Mister Perfect” to powieść, którą czyta się płynnie i z napięciem, chociaż może nie od początku, gdyż zaczyna się jak wiele zwykłych romansów. Jednak z czasem zaczynamy wnikać w to, co dzieje się bohaterki i w jej związku z Mateuszem. Jego manipulacyjna sieć zaczyna coraz bardziej oplatać kobietę, a ona nawet tego nie zauważa, chociaż wyraźnie widać, jak bardzo jej parter się zmienił. Autorka świetnie pokazała mechanizm działania narcystycznej osobowości, która często działa na zasadzie kija i marchewki. Przedstawiła też bardzo barwnie i sugestywnie stan psychiczny ofiary narcyza., tym bardziej że obserwujemy wszystko z perspektywy Alicji. To pozwala nam odnieść się do zachowania bohaterki, ocenić jej podejście i współodczuwać to, co ona przeżywa. Fabuła wciąga od początku, gdyż mamy świadomość, że znajomość Ali i Mateusza nie będzie przebiegała słodko i bez problemów, bo tak sugeruje krótki blurb z tyłu na tylnej stronie okładki.

Pani Anna Podsiadło zdradziła w końcowym swoim słowie, że przedstawiona historia została częściowo oparta na prawdziwych wydarzeniach. Poznała pewną osobę, która była w narcystyczny związku i mimo że od uwolnienia się od niego minęło już trochę czasu, jej skutki widoczne są u niej do dziś. Dlatego powstała ta opowieść, by zwrócić uwagę na problem, który nie jest widoczny. W bardzo wyraźny sposób uzmysławia, jak niebezpieczna jest przemoc psychiczna, jak mocno wnika w podświadomość ofiary, która nie potrafi przerwać łańcucha, który trzyma ją emocjonalnie ze swoim ciemiężycielem. Uświadamia, że przemoc jest groźna w każdym przypadku, ale ta mająca wpływ na sferę mentalną jest tym bardziej groźna, bo jej nie widać. Z zewnątrz wszystko wygląda pięknie, ale w czterech ścianach rozgrywa się koszmar. Przykład Alicji pokazuje też, dlaczego tak trudno uwolnić się od toksycznej osoby. Wnikamy w jej psychikę, analizując jej myśli, sposób postępowania i przyczyny takich, a nie innych decyzji.

Autorka doskonale nakreśliła zarówno nakreśliła mechanizm działania człowieka ogarniętego potrzebą kontrolowania i manipulowania, jak i psychologiczne przywiązanie do tego rodzaju osobowości. Ta historia pokazuje, jak łatwo jest wpaść w tego rodzaju chora relację. Nie bez przyczyny mówi się, że miłość jest ślepa, gdyż często nie widzi zagrożenie w niewinnych z pozoru gestach, łagodnych perswazji, propozycjach i sugestiach opartych na trosce, czy wrażliwości. Gdy ofiara dostrzega, że nie wszystko jest takie, jak być powinno, z reguły jest już za późno, by się wycofać.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakapanie.pl





Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-06-17
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mister Perfect
Mister Perfect
Anna Podsiadło
7.8/10

Ala wraz ze swoim przyjacielem rozkręca wspólny biznes. Skupiona na pracy, zapomina o nieudanym związku i samotności, która jej doskwiera. Za namową przyjaciółki wybiera się do jednego z katowickich ...

Komentarze
Mister Perfect
Mister Perfect
Anna Podsiadło
7.8/10
Ala wraz ze swoim przyjacielem rozkręca wspólny biznes. Skupiona na pracy, zapomina o nieudanym związku i samotności, która jej doskwiera. Za namową przyjaciółki wybiera się do jednego z katowickich ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Przemoc może mieć różne oblicza. Nie jest niebezpieczna tylko ta, która zostawia siniaki na ciele i wybite zęby na podłodze. Nasze współczesne społeczeństwo jest coraz bardziej świadome, że przemoc p...

@liber.tinea @liber.tinea

Do sięgnięcia po tę pozycję skłoniła mnie przede wszystkim świetna okładka, ale i opis, który tak naprawdę nie sugerował z czym będę miała do czynienia w tej historii. Jesteście ciekawi co dostałam?...

@grazyna.podbudzka @grazyna.podbudzka

Pozostałe recenzje @Mirka

The Devil's toy
Co kryją mury Mulberry Tales?

@Obrazek „Nie wiara wpływa na to, jakimi ludźmi jesteśmy, tylko to, jak sami postrzegamy moralność.” Kilka miesięcy temu skończyłam czytać "The paper dolls", pierw...

Recenzja książki The Devil's toy
Modus Operandi
Trudno uciec przed przeszłością

@Obrazek „Są słowa, które zapadają człowiekowi głęboko w pamięć.” Czasami spotykamy jakąś osobę, która wydaje się nam znajoma, ale nie jesteśmy w stanie osadzi...

Recenzja książki Modus Operandi

Nowe recenzje

Spectacular
Wymarzony prezent w otoczeniu psotnych kul śniegu
@jorja:

„Stetryczałe zrzędy i osoby z awersją do dobrej zabawy, fantazji, romansu, snów i magii świąt powinny natychmiast odłoż...

Recenzja książki Spectacular
Cienie pośród mroku
Kiedy spokój jest tylko złudzeniem
@Malwi:

"Cienie pośród mroku" to książka, która wyrywa czytelnika z pozornie sielankowej codzienności, by wciągnąć go w wir mro...

Recenzja książki Cienie pośród mroku
Van Dewar
Fantastyka na poziomie
@Aleksandra_99:

„Nie wyruszam, by umrzeć. Pragnę żyć, lecz nie mogę zrezygnować z mojego marzenia”. Kolejna książka, która mi pokazuje...

Recenzja książki Van Dewar
© 2007 - 2024 nakanapie.pl