„Mister Perfect” to historia częściowo oparta na faktach i stanowi wiwisekcję toksycznej relacji z osobą, która cierpi na narcystyczne zaburzenia osobowości. Muszę przyznać, że już dawno żadna książka nie wzbudziła we mnie tak mocnych uczuć, w większości były to złość, bezsilność i przerażenie. Całkiem niedawno czytałam powieść z podobnym motywem, ale właśnie tam emocji mi zabrakło.
Gdy Alicja poznaje Mateusza, wydaje się jej, że znalazła faceta idealnego. Nie zdaje sobie sprawy, że mężczyzna jest wytrawnym manipulantem i ma w zanadrzu wiele sztuczek, by zatrzymać, a potem zedrzeć na proch swoją ofiarę, jedną z nich jest tzw. mirroring. Szantaż, zastraszanie, gaslighting, stalking, przemoc domowa, psychiczna iseksualna to tylko część z poruszonych tu technik manipulacji. Anna Podsiadło na przykładzie życia Ali pokazuje, jak łatwo, szybko iniepostrzeżenie można wpaść wpodobny związek, iże może się to przydarzyć każdemu. I że zawsze można się z niego uwolnić.