A koń w galopie nie śpiewa recenzja

W oparach absurdu

Autor: @Jezynka ·1 minuta
2022-04-10
1 komentarz
9 Polubień
Artur Andrus to człowiek orkiestra: dziennikarz, aktor, poeta, autor tekstów piosenek i uwielbiany przez publiczność artysta kabaretowy. Jego inteligencja, specyficzne poczucie humoru i ogromna elokwencja zaskarbiły mu sympatię rzeszy wielbicieli.
Wraz z Wojciechem Zimińskim, również dziennikarzem o wielu talentach tworzą fantastyczny duet w programie publicystycznym "Szkło kontaktowe", gdzie w sposób zjadliwy acz nader inteligentny komentują absurdy naszej rzeczywistości.

Jednak to nie jedyne pole ich współpracy. Do rąk czytelników bowiem trafiła ich książka o zagadkowym tytule "A koń w galopie nie śpiewa, którą autorzy sami zakwalifikowali do kategorii kryminału realistyczno-panicznego.
Nakreślić rys fabularny tego dzieła nie jest taką prostą sprawą. Bowiem logika i ciąg przyczynowo-skutkowy w tej powieści zostały potraktowane nader niefrasobliwie. Autorzy, uzbrojeni w wiedzę z zakresu flory umieścili akcję swojej historii w ogrodzie botanicznym a głównym bohaterem uczynili postać nietuzinkową. Jest nim Kazimierz Kortuń - mężczyzna pod sześćdziesiątkę, przyrodnik, pracownik ogrodu, od niedawna Kierownik Działu Pnączy. To człowiek inteligentny, oczytany (choć z książek po ich lekturze zostaje mu w pamięci tylko jedno, pierwsze zdanie danego dzieła), znający się na ludziach. Przypada mu w udziale rozwiązanie zagadki tajemniczej śmierci kobiety znalezionej na terenie ogrodu. Jedyną wskazówką, mogącą popchnąć śledztwo do przodu jest metka wszyta w płaszcz. Idąc jej śladem Kazimierz Kortuń, zwany przez swoją żonę pieszczotliwie Tuniem, trafia do Paryża a tam uzmysławia sobie iż ta śmierć był jedną z wielu. Ktoś dybie na życie botaników w Europie a przyczyną tego jest tajemniczy słój z nader osobliwą zawartością. Rozwiązanie zagadki staje się obsesją przyrodnika, a aby osiągnąć swój cel musi stanąć w szranki ze tajemniczymi organizacjami, służbami specjalnymi i osobnikami o wybujałym ego.

Książka ta to dzieło przypominający przysłowiowy czeski film. Absurdalne sytuacje, przerysowani bohaterowie i liczne zbiegi okoliczności nadają jej rys dzieła tak awangardowego, że nie dającego się pojąć rozumem. Cięty humor, gra słów i mnóstwo komicznych sytuacji sprawiają iż czytelnik choć na chwilę ma szansę zapomnieć o bolączkach codzienności. To fantastyczna, inteligentna rozrywka dla wielbicieli twórczości Artura Andrusa i Wojciecha Zimińskiego. Polecam!

Moja ocena:

× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
A koń w galopie nie śpiewa
A koń w galopie nie śpiewa
Artur Andrus, Wojciech Zimiński
5.3/10

"Więcej jest rzeczy na ziemi i w niebie, niż się ich śniło waszym filozofom". Wychodząc z tego założenia, postanowiliśmy opisać część z tych rzeczy, które się nikomu nie przyśniły. Ani filozofom, ani...

Komentarze
@adam_miks
@adam_miks · ponad 2 lata temu
Niedawno byli w TVN
A koń w galopie nie śpiewa
A koń w galopie nie śpiewa
Artur Andrus, Wojciech Zimiński
5.3/10
"Więcej jest rzeczy na ziemi i w niebie, niż się ich śniło waszym filozofom". Wychodząc z tego założenia, postanowiliśmy opisać część z tych rzeczy, które się nikomu nie przyśniły. Ani filozofom, ani...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Jezynka

BUM!
Chemia - podręcznik niebanalny

Matematyka, fizyka i chemia to trzy plagi egipskie, z którymi musiałam się mierzyć w latach szkolnych. Dla zadeklarowanej humanistki przedmioty ścisłe w szkole podstawow...

Recenzja książki BUM!
Zamknięte drzwi
Zamknięte drzwi

Zabrałam tę książkę ze sobą na wakacje, ciesząc się, że jej niewielkie gabaryty pozwolą im spakować jeszcze kilka innych pozycji do walizki (tak, nie korzystam z czytnik...

Recenzja książki Zamknięte drzwi

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem