W obronie tego, co moje recenzja

W obronie tego, co moje

Autor: @nasturcja_czyta ·1 minuta
2023-08-23
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Przychodzę dziś do was z trzecią częścią serii Miasteczko Benevolence pt. "W obronie tego, co moje". Ta seria autorstwa Lucy Score ma w sobie coś magicznego i przyciągającego. Nie wiem czy to tytułowa życzliwość mieszkańców miasteczka, czy ta idealna bańka, którą stworzyła autorka, a może i jedno, i drugie sprawiło, że chciałam tam wrócić. I uważam ten powrót za bardzo udany.
Nieustraszony strażak, którego mieliśmy okazję poznać w poprzednich częściach i odważna lekarka pogotowia - Linc i Mack - oto bohaterowie tej historii. On nie planował związku. Spotykał się z kobietami dla rozrywki, aż spotkał tę jedną, dla której odważył się przewrócić świat do góry nogami. Tylko czy ona oczekuje poważnego związku? Czy jest w stanie zdradzić komuś własne sekrety i zaufać?
Mamy tu do czynienia z naprawdę silnymi charakterami, z ludźmi oddanymi swojej pasji i powołaniu, dla których niebezpieczeństwo i walka o ludzkie życie to chleb powszedni. Ale nie ma bohaterów idealnych, każdy ma swoje mroczne strony i zmaga się z własnymi demonami...
W tej książce pojawia się jeszcze jeden bohater, równie ważny, który nadaje tej historii zupełnie inny wymiar, ale odkrycie tego bohatera zostawiam już wam. Odczułam, że jest on bliski autorce, co potwierdziło posłowie.
Warto było czekać na tę część, chyba najbardziej emocjonalną ze wszystkich, która była tak wciągająca, że dosłownie czytała się sama. Bonusem było spotkanie z bohaterami, poznanymi już wcześniej i śledzenie ich losów. Świadomość, że im się udało i nadal są szczęśliwi powodowała, że serce rosło. Tak już jest z tymi idealnymi romansami.
Kochani, pomimo przewidywalności i bajkowości, ogromnie wam polecam tę książkę (i całą serię). Przekazuje wartości uniwersalne i ponadczasowe i zawsze stawia człowieka na pierwszym miejscu.
Jeżeli nie mieliście jeszcze okazji poznać twórczości Lucy Score, macie co najmniej trzy pozycje do nadrobienia, ale uważajcie, grozi uzależnieniem, jak to było w moim przypadku.
Polecam z całego serca i czekam na kolejne wirtualne podróże z autorką.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-08-03
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W obronie tego, co moje
W obronie tego, co moje
Lucy Score
8.5/10
Cykl: Miasteczko Benevolence, tom 3

W Benevolence nie było wielu mężczyzn, którzy mogliby mu dorównać. Lincoln Reed, komendant straży pożarnej, był nieludzko odważny. Potrafił zachować zimną krew w każdej, nawet najdramatyczniejszej sy...

Komentarze
W obronie tego, co moje
W obronie tego, co moje
Lucy Score
8.5/10
Cykl: Miasteczko Benevolence, tom 3
W Benevolence nie było wielu mężczyzn, którzy mogliby mu dorównać. Lincoln Reed, komendant straży pożarnej, był nieludzko odważny. Potrafił zachować zimną krew w każdej, nawet najdramatyczniejszej sy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Seria Lucy Score - Miasteczko Benevolence - jest w moim odczuciu bardzo nierówna i tak naprawdę sięgając po kolejne tomy nie wiedziałam, czego się podziewać. Pierwszy tom był dobry, ale bez szału. Dr...

@bookstagramowe.love @bookstagramowe.love

„W obronie tego, co moje” autorstwa Lucy Score to już trzecia część serii Miasteczko Benevolence, w której autorka poza ognistymi romansami przygotowała dla nas cykl powieści, w których porusza p...

@zaczytana.archiwistka @zaczytana.archiwistka

Pozostałe recenzje @nasturcja_czyta

Noc pachnąca samotnością
Książka, która miażdży

Dziś będzie o książce, która... miażdży. Miażdży do takiego stopnia, że brakuje słów, by wyrazić to, co dzieje się w nas po przeczytaniu... Co można poczuć, kiedy widzis...

Recenzja książki Noc pachnąca samotnością
Uncover me
Prawda o Yarrow

Jakoś tak się utarło, że temat niechcianych zbliżeń bardziej dotyczy kobiet, niż mężczyzn. Nie sądzicie? Z reguły w tego typu sytuacjach to ona jest ofiarą, a on... No w...

Recenzja książki Uncover me

Nowe recenzje

Sen o okapi
Okapi = śmierć
@Moncia_Pocz...:

Książka "Sen o okapi" niemieckiej pisarki Mariany Leky przyciągnęła moją uwagę Interesującą szatą graficzną oraz opisem...

Recenzja książki Sen o okapi
Kyle
Nowy świat i stare problemy
@Oliwia_Anto...:

@ObrazekKyle - T.M. Piro Egzemplarz otrzymałam za pośrednictwem klubu recenzenta z serwisu nakanapie.pl Już od jaki...

Recenzja książki Kyle
Babel. Pocałunek śmierci
Warszawska "Babel"
@mag-tur:

W tym roku obchodzimy stulecie powstania kobiecej policji. Przedstawienie tego tematu podjęła się Monika Raspen, której...

Recenzja książki Babel. Pocałunek śmierci
© 2007 - 2025 nakanapie.pl