Najsłabsze ogniwo recenzja

„– W każdym łańcuchu kłamstw znajduje się najsłabsze ogniwo... - I ono w końcu pęknie [...]”, czyli thriller o relacjach rodzinnych.

Autor: @withwords_alexx ·1 minuta
2022-01-25
Skomentuj
3 Polubienia
Najsłabsze ogniowo to najnowsza książka Roberta Małeckiego, jednego z moich ulubionych autorów. Pewnie sięgam po jego książki, będąc ciekawa kolejnej historii. Jestem wielką fanką jego serii z Grossem. To właśnie od tych książek zaczęła się moja przygoda z tym autorem. Tym razem dostajemy thriller o sile rodzinnych więzów.

Znany pisarz powieści obyczajowych, Piotr Warot, przeżywa najpotworniejsze wakacje swojego życia. W tajemniczych okolicznościach znika jego brat z dziewczyną. Policjanci podejrzewają, że Aleks i Alina wyskoczyli na krótki romantyczny urlop i odcięli się od świata. Jednak kiedy oboje milczą zbyt długo, Piotr nie ma wątpliwości, że stało się coś złego.
Tylko co stało się z Aleksem i Aliną oraz kto stoi za ich zaginięciem? I dlaczego – w tym samym czasie – nastoletni syn sąsiadów ucieka z domu? Czy to możliwe, że coś łączy obie te sprawy?

Od samego początku autor potrafi zainteresować czytelnika i choć sama akcja toczy się leniwie, to czuć w niej napięcie. Powoli Małecki odkrywa karty swej opowieści, a skrzętnie ukrywane sekrety wychodzą na jaw. Całość jest umiejętnie zaplanowana, przez co czytelnik do samego końca nie jest pewny, co tak naprawdę się wydarzyło. Małecki zbudował niezłą intrygę, która napędza fabułę. Najsłabsze ogniowo to powieść dedykowana Harlanowi Cobenowi. To dzięki niemu autor postanowił pisać własne książki. I muszę przyznać, że w tej historii widać pewne cechy wspólne tych autorów.

Styl Małeckiego jest lekki i zwięzły. Znajdziecie tutaj kilka wulgaryzmów, a same opisy nie są przytłaczające, dzięki czemu książkę szybko się czyta. Fabuła jest zawiła, napakowana tajemnicami i pełna niedomówień. Autor ukazuje w swojej opowieści, jak kruche mogą być relacje rodzinne. I choć momentami ta lektura może się dłużyć, to sposób, w jaki została stworzona, przyciąga uwagę i buduje napięcie.

Zakończenie kończy wszystkie wątki, co bardzo lubię w powieściach jednotomowych – nie musimy już domyślać się historii bohaterów. Nie zrażajcie się dosyć wolnym początkiem tej lektury, potem jest zdecydowanie bardziej ekscytująco. Mam wrażenie, że autor chciał uśpić czujność czytelników tym początkiem. Najsłabsze ogniwo trzyma poziom poprzednich książek Małeckiego. Czyta się je lekko i szybko – są dobrą rozrywką. Myślę, że przypadnie do gustu fanom thrillerów.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Najsłabsze ogniwo
Najsłabsze ogniwo
Robert Małecki
7.7/10

Zło czai się w każdym z nas. Dlatego wszyscy jesteśmy podejrzani. Spokojna podtoruńska wieś i kapryśne lato 2019 roku. Znany pisarz powieści obyczajowych, Piotr Warot, przeżywa najpotworniejsze waka...

Komentarze
Najsłabsze ogniwo
Najsłabsze ogniwo
Robert Małecki
7.7/10
Zło czai się w każdym z nas. Dlatego wszyscy jesteśmy podejrzani. Spokojna podtoruńska wieś i kapryśne lato 2019 roku. Znany pisarz powieści obyczajowych, Piotr Warot, przeżywa najpotworniejsze waka...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jak duże znaczenie ma dla Ciebie rodzina? Ufasz jej członkom bezwarunkowo? Czy dopuszczasz myśl, że mogliby skrywać przed Tobą jakieś mroczne tajemnice? Piotr Warot, choć ma na swoim życiowym koncie...

@ladybird_czyta @ladybird_czyta

Obu panów Małeckich Jakuba i Roberta ogromnie cenię i choć ich twórczość jest z dwóch różnych biegunów to zarówno jeden i drugi potrafi zatrzymać czytelnika w biegu, zmusić do refleksji i dostarczyć ...

@Jezynka @Jezynka

Pozostałe recenzje @withwords_alexx

Rzeźbiarka krwi
„Uwierzylibyście? Prawdziwa, żywa rzeźbiarka krwi. Jak myślicie, ile takich jeszcze zostało?”, czyli medycyna, fantastyka i azjatycka kultura.

Rzeźbiarka krwi to książka, która przyciąga do siebie swoją kolorową okładką. Do sięgnięcia po tę powieść zachęcił mnie opis, który zwiastował opowieść pełną medycyny i ...

Recenzja książki Rzeźbiarka krwi
Morderstwo na Wyspie Szczęścia
„Strach zagnieżdża się w zakamarkach umysłu w taki sam sposób jak nienawiść”, czyli skandynawski debiut literacki.

Skandynawskie kryminały to coś, co uwielbiam, dlatego nie mogłam sobie odmówić lektury Morderstwa na Wyspie Szczęścia fińskiej autorki. Jest to pierwszy tom serii Ronja ...

Recenzja książki Morderstwo na Wyspie Szczęścia

Nowe recenzje

Spójrz w lustro
Fatal error
@Logana:

Mam bardzo duży problem z oceną tej książki, w której narratorem jest Julia żyjąca w przemocowym związku. Dopiero w pos...

Recenzja książki Spójrz w lustro
Sekrety Katowic
Sekrety Katowic
@meryluczyte...:

"Sekrety Katowic" Barbary Szmatloch i Michała Bulsy to ciekawie napisana książka, która przedstawia stolicę województwa...

Recenzja książki Sekrety Katowic
Ted Bundy. Umysł mordercy
Banalność zła największym błędem ludzkości
@belus15:

Banalność zła – temat dość trudny, dla niektórych z nas nieoczywisty głównie za sprawą jednego faktu: ludzkość mimo iż ...

Recenzja książki Ted Bundy. Umysł mordercy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl