Lucian recenzja

W każdej chwili

Autor: @cassandra9891 ·3 minuty
2011-08-10
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Czarny zachód słońca. Wkrótce zacznie się burza. Młody mężczyzna i kobieta siedzą jak najbliżej siebie wśród szarpanym porywami wiatru morzu zboża. Piękna okładka to jednak nie wszystko. Dla mnie wystarczyło w tym wypadku jednak jedynie nazwisko autorki abym nie miałam żadnych wątpliwości względem tej książki. Isabel Abedi - same te słowa to najlepsza rekomendacja dla tej powieści. Pojawiły się opinie, że historia ta to kolejna kalka popularnych paranormal romance. Jednak nie w tym przypadku. Jeśli Isabel Abedi zdecydowała się napisać powieść z wątkami paranormalnymi, to nie wątpiłam ani chwilę, że wywiąże się z tego zadania wzorcowo, a jej kolejna powieść głęboko zapadnie mi zarówno w pamięci jak i w sercu.

SNY ZAMIAST WSPOMNIEŃ
Jak przystało na autorkę niemieckiego pochodzenia tak i tym razem byłam prawie pewna, że przynajmniej pewna część akcji będzie działa się na terenie jej ojczyzny. I tak też jest. Hamburg, czasy współczesne. Nastoletnia Rebeka pewnego wieczoru nagle czuje, że coś się nieodwracalnie zmieniło. Czuje, jakby żywcem wyrwano jej kawałek serca. Tej samej nocy nawiedza ją niepokojący sen, w którym śni o chwili swojej śmierci.
Niedługo później poznaje Luciana. Dziwnym zbiegiem okoliczności wpadają na siebie w zupełnie nieprzewidywalnych miejscach. Młodzieniec nie posiada żadnych wspomnień z swojej przeszłości. Nie wie jak się znalazł w tym miejscu. Wie jednak o dziewczynie rzeczy, których nie miał prawa wiedzieć. Zna fakty z jej odległej przeszłości, wspomnienia zatarte przez czas w pamięci, znane tylko jej samej. Nie posiada własnych wspomnień, ale ma sny o przeszłości i być może przyszłości dziewczyny.
Nikt z rodziny, znajomych czy przyjaciół dziewczynie nie rozumie jej zainteresowania tak obcą jej osobą. Losy Luciana i Rebeki to splatają się, to rozplatają poprzez tajemnicy przeszłości i losów przyszłych, aby wreszcie doprowadzić do koszmarnego snu, tego który Beka wyśniła tej pierwszej nocy gdy coś ważnego zostało wydarte siłą z jej serca. Wszystko dąży do końca, którego nie da się uniknąć.

W OPOWIEŚCIACH ISABEL ABEDI
Isabel Abdi poznałam dzięki powieścią "Isola" i "Whisper" już dość dawno temu. Byłam wówczas zauroczona gracją z jaką autorka przeprowadza nas poprzez historie i jak na samym jej końcu wszystkie kawałki układanki, nawet te zdawać by się mogło kompletnie nieistotne i błahe, perfekcyjnie łączą się w misterną całość. Także po lekturze jej najnowszej powieści "Lucian" jestem całkowicie oczarowana.
Powieść tej autorki mają kilka cech wspólnych. Nigdy nie unika się w nich tematów trudnych i niewygodnych. Na kartach powieści dokonuje się analiza ludzkiej psychiki i charakterów. Każda z jej historii ma w sobie troszkę z thrillera, gdzie istnieją jakieś dawno zapomniane tajemnice w przeszłości...najczęściej tragiczne losy z równie nieszczęśliwym końce, których bohaterowie w teraźniejszości próbują za wszelką cenę uniknąć. Przyglądamy się bardzo często relacją rodzinnym. Bohaterowie, to dzieci z rodziny podzielonych lub dzieci adoptowane. Opiekunowie są w nowych związkach niezależnych lub też homoseksualnych. Jednak zarówno Rebeka jak i inni bohaterowie jej powieści zawsze mogą liczyć na pomoc i wsparcie ze strony rodziny. Sami bohaterowie często zakochują się w osobach w jakiś sposób okaleczonych przez los : na wskutek ich własnych rodzin lub też innych czynników. Miłość zawsze jest trudna, nieodłączonym elementem jest strach bez zaufaniem oraz potrzeba akceptacji takiego jakim się jest. Wad jest sporo, nikt nie jest idealny, a życie pełne wyrzeczeń. Zakończenia jej historii nigdy nie są przesłodzone, często mogą bywać smutne, ale i sami czytelnicy pod sam koniec książki w pełni akceptują słuszność takiego a nie innego rozstania z bohaterami.

REKOMENDACJE
Historia więc taka jak "Lucian", z wszystkimi wspomnianymi wcześniej cechami, gdy dołożymy do niej wątek paranormalny staje się jedynie tylko jeszcze ciekawsza. Okładka przedstawia dziewczynę i chłopaka, gdy spojrzymy na nią pod kontem zobaczymy, że młodzieniec posiada skrzydła. Jest to historia o aniołach towarzyszach. Nie jest to jednak w żadnym wypadku porównywalny schemat do innych powieści z romansem z aniołem w tle. Z całą pewnością najbardziej romantyczna z nich wszystkich, ale podlegająca zupełnie innym ramom i zasadą. Zasadnicza różnica : wątek typu paranormal romance to tutaj kwestia poboczna a nie rdzeń całej historii. To jedynie delikatny akcent, dodatek do tego wszystkiego.
Nie spodziewałam się niczego innego jak tylko świetnej lektury po tej książce i to właśnie otrzymałam, a także o wiele więcej.

Historia pokazana w książce stanowi zamkniętą całość. Nie ma planów kontynuacji.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lucian
2 wydania
Lucian
Isabel Abedi
7.9/10

- Czy przyszło ci kiedyś do głowy, że Lucian może… nie być człowiekiem? Spuściłam wzrok. - Nie - wyszeptałam. Pomyślałam jednak: "Tak". Lucian nie ma przeszłości. Ma za to niepokojące sny – o niezn...

Komentarze
Lucian
2 wydania
Lucian
Isabel Abedi
7.9/10
- Czy przyszło ci kiedyś do głowy, że Lucian może… nie być człowiekiem? Spuściłam wzrok. - Nie - wyszeptałam. Pomyślałam jednak: "Tak". Lucian nie ma przeszłości. Ma za to niepokojące sny – o niezn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Z twórczością Isabel Abedi nie miałam jeszcze przyjemności się zaznajomić, ale kiedy po raz pierwszy zobaczyłam okładkę Luciana, przedstawiającą dwie dosyć mroczne postacie i ten tytuł, który naprawdę...

@booksofmeworld @booksofmeworld

"Lucian" jest dziełem niemieckiej pisarki książek dla dzieci Isabel Abedi. Pisarka urodziła się w Monachium, a wychowała w Düsseldorfie. Po maturze wyjechała na rok do Los Angeles, gdzie pracowała jak...

@Created_Eternity @Created_Eternity

Pozostałe recenzje @cassandra9891

Tak wygląda szczęście
"Maile, które przysyła los"

Oto historia znajomości, która zaczyna się w świecie wirtualnym - od błędu w adresie mailowym. Tam, gdzie anonimowość sprzyja bardziej szczerym wyznaniom dotyczących codz...

Recenzja książki Tak wygląda szczęście
Milion słońc
"Zanurzeni w Morzu miliona słońc."

Misja Błogosławionego, statku od pokoleń zawieszonego w nieskończonej przestrzeni kosmicznej, trwa. Czy będzie dane nam zobaczyć obiecane tytułowe "Milion słońc"? Wszyst...

Recenzja książki Milion słońc

Nowe recenzje

Ta, którą znam
Ta, którą znam
@asach1:

„ Dlaczego marzenia są najpiękniejsze wtedy, gdy się nie spełniają i pozostają tylko w sferze fantazji ? ” (str.73) ...

Recenzja książki Ta, którą znam
Trędowata. Część 2
Klasyka gatunku
@ewelina.czyta:

Dzień dobry serdeczne! Dziś przyszła pora napisać kilka słów o drugim tomie książki, o której napisane i powiedziane zo...

Recenzja książki Trędowata. Część 2
Kuchnia narodowa
Apetycznie
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem BoWiem* Była to dla mnie książka niespodzianka. Szczerze mówiąc sama od siebie ni...

Recenzja książki Kuchnia narodowa