W głąb recenzja

"W głąb" Katarzyny Bondy to mroczny thriller psychologiczny. Autorka osadza akcję w nietypowym miejscu – dziecięcym szpitalu psychiatrycznym, co od razu nadaje powieści intensywny klimat zamknięcia i klaustrofobii. Wydarzenia rozgrywają się na krawędzi moralnych dylematów, gdzie granica między winą a niewinnością jest wyjątkowo płynna.

Książka od samego początku zadaje pytania dotyczące osądów społecznych, stygmatyzacji osób chorych psychicznie oraz ograniczeń systemu sprawiedliwości. Z pozoru jasna sytuacja, w której podejrzenia od razu kierują się na pacjentkę szpitala, szybko okazuje się bardziej skomplikowana. Autorka balansuje między narracją śledczą a psychologicznym studium postaci, przez co główny bohater, detektyw Jakub Sobieski, staje się naszym przewodnikiem w świecie pełnym kłamstw, manipulacji i niedopowiedzeń.

Nie sposób nie zauważyć w tej powieści głębokiej krytyki instytucji, które zamiast chronić, stają się opresyjne. Zarówno personel szpitala, jak i śledczy nie są wolni od uprzedzeń, a ich działania nakręcają spiralę przemocy psychicznej i presji, którą odczuwa podejrzana dziewczynka.

Narracja "W głąb" wciąga swoją intensywnością i skomplikowaniem emocjonalnym. Bonda doskonale oddaje klimat miejsca, w którym każde zdanie może kryć za sobą więcej, niż się wydaje, a prawda wymaga zanurzenia się w najmroczniejsze zakamarki ludzkiej psychiki.

Jednym z największych atutów powieści jest umiejętność Bondy w tworzeniu sugestywnej atmosfery. Szpital psychiatryczny jawi się nie tylko jako miejsce zamknięcia, ale też jako symbol społecznego wykluczenia. Zamknięte mury, kontrola, pozorna troska – wszystko to tworzy złudzenie opieki, podczas gdy rzeczywistość jest o wiele bardziej niebezpieczna i brutalna.

"W głąb" to książka, która ucieka od łatwych rozwiązań i stawia na wielowarstwowość fabuły, angażując nas nie tylko w zagadkę kryminalną, ale również w emocjonalną podróż przez złożoność ludzkich przeżyć i lęków. To pozycja obowiązkowa dla tych, którzy szukają w thrillerach czegoś więcej niż prostej gry w kotka i myszkę.