W drogę! recenzja

"W drogę!"

Autor: @Marcela ·1 minuta
2022-03-09
Skomentuj
7 Polubień
Romanse to nie moja bajka. Nie lubię tkliwych historii, chwytających za serce opowiastek czy miłości nie z tej ziemi. Dosłownie i w przenośni. Nie nadawałabym się na bohaterkę romansu, za to mogłabym spróbować popełnić zbrodnię doskonałą ;)
Zapytacie więc dlaczego sięgnęłam po romansidło... Bo od każdej reguły jest wyjątek i moim takim "wyjątkiem" jest twórczość Beth O'Leary, która skradła moje serce powieścią "Współlokatorzy". "Zamiana" również mnie nie rozczarowała, więc ze spokojem i przyjemnością, w ramach relaksu, sięgnęłam po najnowszą powieść autorki "W drogę!".
Czy tym razem również się nie rozczarowałam?

I jak to się mówi, "tu jest pies pogrzebany"... Byłam pewna, że się nie rozczaruje a jednak trochę się zawiodłam... Ta książka różni się od dwóch pozostałych. Nie jest tak ciepła, tak pozytywna jak "Współlokatorzy" i "Zamiana". Nie wzbudziła we mnie aż tak ciepłych uczuć, przez co poczułam się troszkę oszukana. Tocząca się w książce historia nie wciągnęła mnie tak jak się tego spodziewałam. Również bohaterowie nie byli jakoś za specjalnie ciekawi - z żadnym się nie zżyłam ale też żaden mnie nie irytował... Po prostu nie zapadli mi w pamięć, byli dla mnie obojętni. Rozterki bohaterów też średnio mi podchodziły. Może jestem już za stara na tego typu zawirowania....?

Akcja książki jest prowadzona dwutorowo. Bohaterów powieści poznajemy w czasach obecnych, gdy jadą na ślub przyjaciółki. W teraźniejszości mieści się kilka rozdziałów prowadzonych w narracji pierwszoosobowej z perspektywy dwójki głównych bohaterów: Addie i Dylana. Ich opowieści się ze sobą przeplatają przez kilka rozdziałów a następnie przeskakujemy w czasie w tył i poznajemy historię miłosną dwójki naszych głównych bohaterów. Tam znów zadomawiamy się na kilka rozdziałów, po czym wracamy do teraźniejszości, później znów cofamy się w czasie i tak dalej, przez całą książkę. Jeśli miałabym wybrać, która z tych dwóch historii jest lepsza, to chyba wskazałabym na tę z teraźniejszości - ta z przeszłości jakoś mnie nie wciągnęła. Ogólnie cała książka, choć dobra, mnie nie bardzo wciągnęła.

Podsumowując: zdecydowanie jak dla mnie najsłabsza powieść autorki. Nie wciągnęłam się, ale też się nie poddaję - jeśli jeszcze kiedyś autorka coś wyda z pewnością się skuszę. Polecam młodym fanom romansów.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-03-09
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W drogę!
W drogę!
Beth O'Leary
6.4/10
Seria: Mała czarna

Kierunek? Miłość! Najnowsza powieść autorki bestsellerowych Współlokatorów. Mały samochód pełen dużych dylematów. Przygotuj się na jazdę bez trzymanki! To miała być miła podróż do Szkocji na śl...

Komentarze
W drogę!
W drogę!
Beth O'Leary
6.4/10
Seria: Mała czarna
Kierunek? Miłość! Najnowsza powieść autorki bestsellerowych Współlokatorów. Mały samochód pełen dużych dylematów. Przygotuj się na jazdę bez trzymanki! To miała być miła podróż do Szkocji na śl...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Macie jeden gatunek literacki, któremu jesteście dozgonnie oddani i tylko go czytacie? A może lubicie różnorodne książki? U mnie dominują thriller i kryminały, którym oddałam całe swe czytelnicze ...

@_zaczytana_marge_ @_zaczytana_marge_

Przyznam, że choć książki Beth O'Leary zyskały w ostatnim czasie na popularności, "W drogę!" jest jedyną pozycją z jaką miałam styczność. Jest to romans, a raczej komedia romantyczna, której fabuła o...

@asvmoyy @asvmoyy

Pozostałe recenzje @Marcela

Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, satyrycznych tekstów dla dorosłych, a także tłumacz...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
Przeklęci
Przeklęci

Marcel Moss to polski pisarz, którego czytelnicy poznali przede wszystkim jako autora thrillerów psychologicznych, jednak wśród jego książek pojawia się coraz więcej poz...

Recenzja książki Przeklęci

Nowe recenzje

Wszyscy zakochani nocą
Wszyscy zakochani nocą
@Gosia:

„Wszyscy zakochani nocą” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Mieko Kawakami, ale od razu na wstępie powiem, że jes...

Recenzja książki Wszyscy zakochani nocą
Taniec z diabłem
Taniec z diabłem
@na_ksiazke_...:

Przyznam się bez bicia , że Santino jest moim pierwszym przeczytanym dziełem od autorki , choć robiąc przegląd półek że...

Recenzja książki Taniec z diabłem
Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne