Uzdrowisko recenzja

Uzdrowisko

Autor: @meryluczytelniczka ·1 minuta
12 dni temu
Skomentuj
6 Polubień
„Uzdrowisko” Konrada Chęcińskiego to kryminał, który bardzo mi się podobał. Lubię powieści z tajemnicą, zwłaszcza taką, która ma swoje korzenie w przeszłości. I w tym przypadku mamy do czynienia ze zniknięciem sprzed kilkunastu lat nastoletniej mieszkanki wsi Dobrowola, nazywanej również Uzdrowiskiem, którego próba rozwikłania została podjęta kolejny raz. Jest to śledztwo nieoficjalne, co dodatkowo buduje napięcie w powieści, a zaniedbana, prominencka willa pełni rolę tajemniczego zamczyska. Niewielka społeczność, gdzie wszyscy się znają, każdy coś o drugim wie – dobrego i złego, godnego uwagi i wstydliwego, sprawia, że prowadzący śledztwo Piotr Werner posuwa się ku rozwiązaniu zagadki małymi kroczkami. Pojawia się nowa zbrodnia, są tajemnicze listy pisane tą samą ręką, tajemne, leśne dróżki, zamknięte na kłódkę piwnice, świece w oknach, jest burza, zaginioną zostaje kolejna nastolatka, jest mnóstwo bohaterów, mniej lub bardziej ze sobą powiązanych – zdawałoby się istny chaos. Jednak z tego chaosu stopniowo klaruje nam się rozwiązanie, wychodzą na jaw inne tajemnice, przypominają się słowa, które przed kilkunastu laty zostały uznane za nieważne, z pamięci wracają ludzie, którzy zostali zapomniani lub celowo pominięci. Ostatecznie sprawa zostaje rozwiązana i jak się okazało, pod latarnią najciemniej.
W „Uzdrowisku” większą uwagę niż na wątek kryminalny, zwróciłam na wątek społeczny. Małe miejscowości to bardzo wdzięczne powieściowe miejsca akcji. Tutaj najłatwiej o emocje, bo krewni, znajomi, sąsiedzi mają nawzajem wyrobione o sobie zdanie, często wzajemnie się oskarżają, wykorzystują każdą okazję, by poplotkować o innych, napomknąć o czymś lub kimś mimochodem. Pojawiają się zgrzyty, nerwowość, a to dodaje akcji ikry i żywiołowości. Przypadły mi do gustu dialogi bohaterów, zostały zgrabnie i błyskotliwie napisane. Bez zbędnej sztuczności i patosu. Bardzo dobrze zostały wykreowane dwie, rozwydrzone nastolatki – Nikola i Anastazja. Nie do końca można je polubić, ale mimo to odrobina współczucia wobec nich się pojawia.
W „Uzdrowisku” nie mamy wymyślnej i wyrafinowanej zbrodni, lecz historię prawdopodobną, która mogła się wydarzyć. Bliskość natury współgrająca z charakterami bohaterów również jest atutem tej powieści. „Uzdrowisko” spodobało mi się, a do przeczytania książki zachęciła mnie… okładka. Wielkiego doświadczenia w czytaniu kryminałów nie mam, więc być może nie wszyscy zgodzą się z moim zdaniem…

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-02-10
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Uzdrowisko
Uzdrowisko
Konrad Chęciński
7.3/10

Ta rajska fasada to cmentarzysko sekretów. Nazywana Uzdrowiskiem wieś Dobrowola przez dekady słynęła wyłącznie z malowniczego jeziora i popularnego ośrodka wczasowego. Wszystko zmieniło się w 1986...

Komentarze
Uzdrowisko
Uzdrowisko
Konrad Chęciński
7.3/10
Ta rajska fasada to cmentarzysko sekretów. Nazywana Uzdrowiskiem wieś Dobrowola przez dekady słynęła wyłącznie z malowniczego jeziora i popularnego ośrodka wczasowego. Wszystko zmieniło się w 1986...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To moje pierwsze spotkanie z autorem i na pewno nie będzie ono ostatnie. Książka to bardzo ciekawy, złożony kryminał, w którym w zasadzie rozwiązujemy kilka zagadek, a prawdy dowiadujemy się niemal n...

@olilovesbooks2 @olilovesbooks2

W świecie literatury kryminalnej czasem trafiamy na książki, które wciągają nas bez reszty, prowadząc przez labirynt tajemnic i zaskakujących zwrotów akcji. Taką właśnie książką jest "Uzdrowisko" aut...

@zaczytana.archiwistka @zaczytana.archiwistka

Pozostałe recenzje @meryluczytelniczka

Gdy gaśnie światło, przychodzą łzy
Gdy gaśnie światło, przychodzą łzy

Powieść Fabiane Guimarães wybrałam przez przypadek. Nie wiem, czy spodobał i się tytuł, czy kolorystyka okładki, ale coś mnie do niej zachęcało. I nie żałuję, że przeczy...

Recenzja książki Gdy gaśnie światło, przychodzą łzy
Sklepik ze słodkimi marzeniami
Miła powieść, ale bez ikry

„Sklepik ze słodkimi marzeniami” Hannah Lynn to miła powieść. Pozbawiona skomplikowanej fabuły, dość przewidywalna i słodziutka niczym słodycze sprzedawane przez Holly B...

Recenzja książki Sklepik ze słodkimi marzeniami

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl