Język Smoków recenzja

uwielbiam

Autor: @daria.ilovebooks26 ·4 minuty
6 dni temu
Skomentuj
1 Polubienie
"Pokój nie jest pokojem, jeśli jest dany tylko niektórym"

Ten dzień dla Vivien miał być wyjątkowy. Dziewczyna zawsze pragnęła zostać tłumaczką języka smoków i wydaje się, że te marzenie może się spełnić. Jednak okazuje się, że dzień, który miał być piękny i wyjątkowy staje się dniem, który zmienia się w koszmar. Jej rodzice zostają aresztowani, a ona sama, na skutek podjętych przez nią działań zostaje oskarżona o złamanie Porozumienia Pokoju. Porozumienia, które miało gwarantować pokój pomiędzy ludźmi i smokami. Jej działanie staje się przyczyną wybuchu wojny domowej, ale czy naprawdę?

Nastają trudne czasy. Nie wszystkim podobają się warunki porozumienia zawarte pomiędzy smokami i ludźmi. Nie wszyscy są zadowoleni z obecnie panujących warunków. Wszędzie panuje niesprawiedliwość i okrucieństwo.

Dziewczyna aby uratować siebie, a przede wszystkim swoich bliskich decyduje się na zawarcie pewnego układu. Jej zadaniem jest odkrycie kodu smoków. Ale dlaczego? Po co ta wiedza jest potrzebna premier?

Książka już wciąga od pierwszej chwili i ani się nie spostrzegłam, a już byłam w połowie. Już od pierwszej strony książka rzuca w wir akcji. Wiele się tu dzieje, zdecydowanie nie można narzekać na nudę. Przed Vivien stoi trudne zadanie i jak okazuje się, to nie tylko przed nią. W realizacji zadania towarzyszą również inne osoby, które mają swoje zadanie. Każdy, a przynajmniej większość z nich zrobi wszystko żeby je rozwiązać. Kara za niepowodzenie jest naprawdę straszna. Mimo istniejącej pomiędzy nimi od początku rywalizacji udaje się nawiązać przyjaźnie. Może nie są to do końca we wszystkich sytuacjach silne przyjaźnie, ale nie ma co się dziwić, bo od powodzenia zadania wiele zależy. Stawka jest wysoka, a zwycięzcą może być tylko jedna osoba.

Vivien to bohaterka, która już od początku bardzo mnie intrygowała. Ciekawiła mnie jej tajemnica. Co takiego ukrywa i dlaczego z tego powodu ma wyrzuty sumienia? Nie ukrywam, że jest to postać, która nie do końca wzbudziła moją sympatię, a przynajmniej początkowo. Nie podobało mi się jej postępowanie, bo jak dla mnie było wręcz egoistyczne. Do tego ślepo robi to co jej każą, mimo, że wszyscy dookoła pokazują, że nie ma racji. Bliskie osoby jej to uświadamiają, a ona? Po prostu nie chce dostrzec jaka jest prawda, wypiera ją. Było to naprawdę momentami irytujące. Nie do końca wie też jak postąpić i nie ukrywam, że sama do końca nie wiedziałam jak w końcu postąpi, co powodowało jeszcze większe napięcie podczas lektury. Na dziewczynie ciąży duża presja, do tego jeszcze jak się okazuje to musi na siebie uważać. W końcu zaczyna dostrzegać co tak naprawdę wokół niej się dzieje, ale czy to nie będzie za późno? Którą stronę dziewczyna wybierze?

"Jestem zmęczona podejmowaniem decyzji, Atlasie - szepczę. - Zmęczona podejmowaniem złych decyzji"

Ta książka to jedno wielkie zaskoczenie. Ależ ona mi się podobała. Jest wciągająco, a napięcie ani na chwilę nie opuszcza. Nie brakuje emocji i okrucieństwa. Oczywiście, nie brakuje smoków, które są zarówno dobre jak i złe. A przede wszystkim nie brakuje zwrotów akcji, które są naprawdę zaskakujące. Wiele postaci występujących w książce również zaskakuje. Okazuje się, że nie do końca są tacy jacy wydawali się na pierwszy rzut oka. Akcja goni akcję. Z każdą chwilą pojawia się coraz większe zagrożenie. Zaczyna się walka o przetrwanie. Rywalizacja, która przynosi ze sobą śmiertelne ofiary. Wraz z rozwojem historii poznajemy całą prawdę na temat całego świata, porozumienia pomiędzy smokami i ludźmi. Nie jest to coś pięknego jak wydawało się na pierwszy rzut oka. Okazuje się, że wiele zostało ukryte. Nie brakuje straty, zdrady i nieoczekiwanych sojuszników. Im dalej tym jest coraz bardziej krwawo a zagrożenie jest coraz większe. Jak to wszystko się skończy?

"Język smoków" to książka, co do której miałam dosyć dużo oczekiwania i wielkie nadzieje. Jest to cudowna lektura, od której wręcz nie potrafiłam się oderwać. Autorka ma tak bardzo przyjemny styl pisania, że przez książkę się płynie i ani nie zauważa się, że to już koniec. Motyw dark academia został tu bardzo dobrze przedstawiony i mogę powiedzieć szczerze, że chyba pierwszy raz ten motyw był dla mnie naprawdę wyczuwalny.
Oczywiście w historii nie mogło zabraknąć wątku romantycznego, ale nie odgrywa on dominującej roli. Nawet bym powiedziała, że jest bardziej tłem dla historii. Wszystko dzieje się powoli, nie przytłacza głównej historii. Uwielbiam motyw slow burn a tutaj został bardzo dobrze przedstawiony. Wiecie co było w tym wątku najśmieszniejsze? A to, że on jest księdzem, a przepraszam dopiero uczy się na księdza 😂 cóż, nasza bohaterka z pewnością zakwestionuje to czy chłopak na pewno chce iść w tym kierunku.

"Jesteśmy jak kreda i ser. Chłopak z Klasy Trzeciej i dziewczyna z Drugiej. Ksiądz i przestępczyni"

Zakończenie dosyć mocne. Fajne, a zarazem bolesne. To co zdarzyło się na końcu, to wręcz złamało mi serce, a z drugiej strony ostatnie zdanie z książki daje pewną nadzieję. Dlatego tym bardziej z niecierpliwością będę wypatrywać kontynuacji. Mam nadzieję, że nie będzie trzeba na nią długo czekać.

Oprócz cudownej treści książka również cudownie się prezentuje. Piękna, twarda oprawa a do tego te barwione brzegi. Kolorystyka jest przepiękna. Mogę śmiało stwierdzić, że te wydanie jest najpiękniejszym wydaniem, które obecnie znajduje się w mojej biblioteczce, a trochę ich mam. Jeśli lubicie smoki, wciągającą historię od samego początku to ten egzemplarz musi znaleźć się na Waszej półce. Z pewnością jest to książka, co do której nie raz będę wracać. Bardzo polecam, miłego!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-04-04
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Język Smoków
Język Smoków
S.F. Williamson
9/10

Każdy ogień wybucha od iskry Witamy w Bletchley Park... ze smokami. Londyn, rok 1923. Smoki szybują w przestworzach, a na ulicach wybuchają protesty, ale Vivian Featherswallow się tym nie martw...

Komentarze
Język Smoków
Język Smoków
S.F. Williamson
9/10
Każdy ogień wybucha od iskry Witamy w Bletchley Park... ze smokami. Londyn, rok 1923. Smoki szybują w przestworzach, a na ulicach wybuchają protesty, ale Vivian Featherswallow się tym nie martw...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Świat jest pełen smoków, ale rząd Brytanii traktuje je jak obywateli gorszej kategorii. Podział ludzi na klasy staje się coraz bardziej napięty, a bunt wisi w powietrzu. Vivien marzy tylko o jednym –...

SA
@kkozina

Pozostałe recenzje @daria.ilovebooks26

Ballada o Darcy i Russellu
Bardzo dobra

"Miłość od pierwszego wejrzenia istnieje, ale nie jest jedynym, co łączy dwoje ludzi. Reszta historii jest ważniejsza niż początek" Darcy zawsze wierzyła w miłość od pi...

Recenzja książki Ballada o Darcy i Russellu
Jak nakazuje ciemność
Bardzo dobra

"Znaleźliśmy się na rozdrożu. Kolejny nasz krok zadecyduje o przyszłości. Całej przyszłości" Mroczne sigile oznaczają brak wolności. Dają moc, ale za to zabierają wolno...

Recenzja książki Jak nakazuje ciemność

Nowe recenzje

Schron przeciwczasowy
Między pamięcią a zapomnieniem ...
@bookoralina:

Parę ładnych lat temu miałam okazję odwiedzić wyjątkowe muzeum w Opolu — Kamienicę Czynszową. Na każdym piętrze budynku...

Recenzja książki Schron przeciwczasowy
Przemiana
Jestem owadem
@soniagibbin:

Czytając dzieła autorów klasycznych (nie mylić z klasycystycznymi), trzeba wziąć pod uwagę dwie kwestie: Pierwsza z nic...

Recenzja książki Przemiana
O jeden urok za daleko
Nie igraj z magią
@Kantorek90:

„O jeden urok za daleko” to druga odsłona serii „Czarownice z Inverness” autorstwa Ludki Skrzydlewskiej. Chociaż miałam...

Recenzja książki O jeden urok za daleko
© 2007 - 2025 nakanapie.pl