„Nic nie wywołuje takiej ekscytacji jak gra, w której stawką jest ludzkie życie.”
Co się stanie, gdy spotkają się dwie diabelskie natury? Wydaje się, że już jeden człowiek ogarnięty demoniczną duszą jest nie do powstrzymania, ale gdy spotka on na swej drodze drugą podobną do siebie mroczną duszę, wówczas efekt może być trudny do przewidzenia. Co może z tego wyniknąć, tego dowiemy się z trzeciej części serii z Kubą Sobańskim pt. „Spowiedź diabła”. Tytuł, wbrew pozorom, nie świadczy o nawróceniu głównego bohatera. Pan Adrian Bednarek nadaje temu czynowi zupełnie inny wydźwięk.
Jak zwykle prolog od razu wprowadza nas w fabułę mocnym akcentem i zawiązaniem akcji. Poznajemy Sonię Wodzińską, która rozpoczyna tę część opowieści z Kubą Sobańskim, który wydaje się spokojniejszy po tym, jak w „Procesie diabła” uśpił w końcu swoje wewnętrzne, mordercze demony. Nie ma w nim chęci zabijania kolejnych ofiar, gdyż Klara przestała go nawiedzać w koszmarnych snach i teraz może poświęcić się karierze prawniczej oraz rozkoszowaniem się spokojem w swoim raju. Jednak nic nie trwa wiecznie i wszystko zmienia się, gdy podejmuje się obrony córki państwa Wodzińskich oskarżonej o zamordowanie brata, Przemka. Do jego raju zapuka też przeszłość w postaci Julii Merk, która pała chęcią zemsty za to, co jej zrobił. Julia jest teraz, po dwóch latach od wydarzeń w „Procesie diabła” znaną pisarką, która zyskała sławę pisząc książkę „Spałam z Rzeźnikiem Niewiniątek”. Jest przekonana, tak jak inni, że groźny psychopatyczny morderca już nikomu nie zagraża, gdyż skończył swoje życie w więzieniu. Nie jest świadoma tego, jak bardzo się myli i jak niebezpieczną podejmuje grę.
„Ludzie silni godzą się z tym, co nieuniknione, akceptują nową sytuację i próbują wykorzystać traumę do wzmocnienia samych siebie.”
Powieść „Spowiedź diabła” jest kontynuacją, godną swoich poprzedniczek i jeszcze bardziej od nich wciągającą. Jej pierwsza premiera miała miejsce w 2017 roku i wówczas okładka oddawała nastrój tego, co czytelnik mógł poznać na kartach książki. Najnowsza oprawa wznowionego tomu trzeciego jest jednak bardziej intrygująca i elegancka. Nie jest wprawdzie tak mroczna, jak dwóch wcześniejszych tomów, tak jak nie jest tak strasznie, przez pierwsze kilkanaście rozdziałów, ale pomimo tego, czuć cały czas dziwne napięcie, które trudno określić w przypadku książek pana Bednarka. Tym razem na froncie książki widoczne są dwie osoby: kobieta i mężczyzna, którzy stoją na krakowskim rynku zwróceni do nas tyłem i patrzą w kierunku kościoła mariackiego.
Fabuła też nie jest tak mroczna i demoniczna, ale mimo to nadal posiada swoją ciemną stronę zwłaszcza w drugiej połowie. Bardziej skupiona jest na działalności prawniczej Kuby, a jej główny wątek toczy się wokół sprawy Soni i strategii jej obrony. Przez większą część fabuły autor oszczędza nam brutalnych morderstw. W ten sposób usypia naszą czujność, by nagle ponownie przyprawić nas o wzrost napięcia i skok adrenaliny. Sytuacja się zmienia, gdy znaczenia nabiera drugi wątek związany z Julią i Sandrą, które niespodziewanie wywołały u Kuby chęć mordu. Planując zemstę, nie wiedziały, w jakie bagno wdepnęły, gdyż trafiły na prawdziwie diabelskiego osobnika. Obserwujemy też narodziny nowej bestii, a raczej bestyjki, która odciska na Kubie swoje piętno i w specyficzny sposób wiąże swój los z diabłem wcielonym w skórę prawnika.
Postać Kuby wywołuje u mnie za każdym razem sprzeczne uczucia, gdyż jest on człowiekiem, którego czyny nie są przeze mnie akceptowane. Jednocześnie śledzę jego poczynania z ciekawością, gdyż nigdy nie wiadomo, jak to się wszystko skończy. Jego bezwzględność i podejście do ofiar ma tutaj zupełnie inny wydźwięk, niż w "Pamiętniku diabła” gdyż wówczas było to efektem demonów tkwiących w jego umyśle. Teraz jego wewnętrzna bestia uruchamia się z konieczności ochrony swych "interesów" i obrony swego raju, do którego wszedł wróg. Na zewnątrz wszyscy znają go, jako skutecznego prawnika, który potrafi wybronić nawet największego przestępcę, ale on postrzega siebie, jako tego, który wymierza sprawiedliwość według własnych zasad.
Ciekawostką jest to, że powstawała ona w umyśle autora i materializowała się realnie na kartach rękopisu. Wówczas nie myślał, że powstaną kolejne tomy i historia Kuby Sobańskiego zamknie się w trylogii. Na szczęście tak się nie stało, gdyż po dotarciu do finałowej sceny w „Spowiedzi diabła” nie mogłabym wybaczyć panu Bednarkowi, że pozostawia mnie z takim finałem.
To, co zaserwował na ostatnich rozdziałach, uderza swoją siłą emocjonalną i sprawia, że pozorny spokój całkowicie zostaje zburzony. Dopełnieniem jest epilog, który wytrąca z równowagi jeszcze bardziej i wywołuje zdziwienie i rodzi mnóstwo pytań, na które odpowiedzi na pewno uzyskam w kolejnej odsłonie.
Książkę przeczytałam, dzięki wydawnictwu Zaczytani
Niczego w życiu nie należy obawiać się bardziej niż zemsty kobiety… Siedemnastoletnia Sonia, dziewczyna z bogatego domu, zostaje oskarżona o zabójstwo brata bliźniaka. Odurzony alkoholem i narkotyka...
Niczego w życiu nie należy obawiać się bardziej niż zemsty kobiety… Siedemnastoletnia Sonia, dziewczyna z bogatego domu, zostaje oskarżona o zabójstwo brata bliźniaka. Odurzony alkoholem i narkotyka...
To już kolejny tom cyklu o Kubie Sobańskim. Pewnym siebie i zadufanym w sobie młodym prawniku, który za szczelną maską ukrywa twarz potwora. Wiele ma na sumienie i każde jego przewinienie uchodzi mu ...
@malgosialegn
Pozostałe recenzje @Mirka
Kryminalna uczta w doborowym towarzystwie.
@Obrazek „Jeśli umysł diabolicznego geniusza potrafi wymyślić metodę kradzieży lub morderstwa, która wydaje się niemożliwa do odkrycia, to na pewno istnieje umysł tak...
@Obrazek ,,Sposób, w jaki postrzegasz świat, zależy tylko od ciebie." Nowy Rok zbliża się wielkimi krokami, więc najwyższy czas pomyśleć o nowym kalendarzu. Wybór...