"Wyobraź sobie połączenie Szczęk i Alicji w Krainie Czarów. Ta sama magia, to samo przerażenie. Pomyślmy, jak by to było, gdyby ktoś pozbawił was wspomnień. Zabrał tożsamość, zostawił bezsilność. Do czego bylibyście zdolni, żeby odzyskać swoje JA? Co można odkryć, kiedy szuka się zbyt uparcie? "
Na ogół pożeram książki jak wygłodniałe zwierzę, ale tym razem to ja zostałam pożarta i to przez konceptualnego potwora. Potwora niezwykłego, potwora czyhającego w głębinach, myśli, wspomnień czy doznań. Krążył i krążył i czekał cierpliwie, aż zatonę w morzu stron.Potwór , który czai się na ludzką potrzebę wyrażania samego siebie.
Autor, Steven Hall ur. 1975 r. Jest autorem wielu sztuk, teledysków i krótkich opowiadań. Dopiero powieścią "Pożeracz myśli" podbił serca czytelników, również i moje. Książka została przetłumaczona na ponad 20 języków i zbiera pochlebne opinie krytyków literackich. Już niedługo powieść zostanie przeniesiona na duży ekran.
"To co widzimy przed sobą, stanowi zaledwie maleńką część świata. Z przyzwyczajenia myślimy, że to cały świat, ale prawda jest inna. Prawdziwy świat jest o wiele ciemniejszy, o wiele głębszy i w większości zamieszkany przez meduzy oraz rzeczy"
Eric Sanderson budzi się pewnego dnia i stwierdza, że nic nie pamięta. Nie wie kim jest, czy ma rodzinę, co w życiu robi itp. Odnajduje wskazówkę, która staje się podstawą do życia, mianowicie list od "poprzedniego Erica Sandersona. List kieruje go do psychologa, dr. Randle. Doktor Randle tłumaczy mężczyźnie, że cierpi on na nietypowe schorzenie amnezji spowodowanej tragiczną śmiercią ukochanej. Przestrzega go również, by nie otwierał on żadnych wiadomości o "poprzedniego" Erica.
Mijają tygodnie, pamięć nie wraca. Eric zaczyna zapoznawać się z treścią tajemniczych listów. Z nich dowiaduje się na jego życie czyha niewytłumaczalna siła, rekin konceptualny Ludovician. Ludovcian karmi się wszystkim co związane ze świadomością człowieka doprowadzając do śmierci swą ofiarę. Eric postanawia się ratować...
"Świat łączy widzialne ślady z tym, co niewidzialne i nieobecne, co pożądane, choć budzi lęk, jak chybotliwa kładka nad otchłanią"
Jest to nietypowa powieść. Thriller psychologiczny z domieszką fantastyki. Bohater porusza się wymiarze symbolicznym, który przybiera realne kształty.
Chciałabym napisać, że jest to łatwa książka. Otóż nie jest ona prosta , za to jest bardzo przyjemna i pochłaniająca uwage czytelnika bez końca. Czytałam i czytałam chcąc się dowiedzieć czy Eric odzyska siebie. Jest to lektura wymagająca nieszablonowanego podejścia, pobudzenia wyobraźni i założenie "różowych" okularów.
Pisarz stworzył niebanalną fabułe. Na dodatek niemalże cała powieść opiera się na jednym bohaterze. Widać kunszt pisarza, jak na jednej postaci można zbudować napięcie. Steven Hall stworzył bohatera bardzo charakterystycznego o bogatym życiu węwnętrznym.
Jeśli miałabym zachęcić do sięgnięcia po te książkę użyłabym tylko i wyłącznie określeń: wybitna, mrożąca krew w żyłach, inna, zaskakujące zakończenie, dziwna i niepowtarzalna.
Przekonajcie się, może i Was pochłonie pożeracz myśli...