Urbex History. Fukushima. Wchodzimy do skażonej strefy recenzja

Urbex w Fukushimie

Autor: @oczytanakryminolog ·2 minuty
2020-08-14
Skomentuj
3 Polubienia
11 marca 2011 roku doszło do jednej z największych katastrof nuklearnych w historii. Wskutek trzęsienia ziemi w Japonii wiele nadbrzeżnych wiosek zalało kilkunastometrowe fale tsunami, co było jednocześnie przyczyną serii wypadków jądrowych w elektrowni Fukushima. Żywioł zabrał ze sobą wiele ofiar oraz domów, w których mieszkały, zaś wybuchy pozostawiły niewidzialnego wroga – promieniowanie. Twórcy kanału Urbex History wybrali się w wyprawę do odległej Japonii, by przybliżyć swoim widzom i czytelnikom ogrom tragedii oraz jej skutki.

Ogromnym plusem tej pozycji jest jej wydanie. Pomijając takie niuanse jak dobrej jakości papier, interesująca okładka to przede wszystkim kusząca jest tutaj duża liczba fotografii wykonanych przez autorów, zamieszczanych zazwyczaj przy okazji omawiania danej lokalizacji. Dzięki temu można poczuć się jak czwarty członek ich nierozerwalnej ekipy i wczuć się w klimat wybranego miejsca. Oczywiście genialnym dopełnieniem w trakcie czytania książki będzie obejrzenie filmów, do których zresztą znajdziecie odnośniki po lekturze poszczególnych rozdziałów.

Muszę przyznać, że humor chłopaków z początku mocno nie przypadł mi do gustu przez co książka wydawała mi się nieco infantylna. Słowne przepychanki i trochę gimnazjalne żarty zniechęcały mnie do lektury przez pierwszych kilkanaście stron, ale im dalej się zaczytywałam, tym mniej mi to przeszkadzało, a z czasem - nawet zaczęło podobać. Ten, kto jest stałym oglądającym kanału Urbex History wie, że śmieszkowanie jest tam na porządku dziennym. Rzadko jednak sięgam po pozycje, w których narracja jest prowadzona na tyle lekko i bez spiny, więc musiałam do tego przywyknąć. Z innych wad mogłabym wymienić jedynie to, że trochę za dużo pojawiło się tutaj nic nie wnoszących dialogów – osobiście wolałabym więcej treści stricte nawiązującej do tematu książki. Mam jednak na uwadze fakt, że pozycja ta jest dedykowana głównie widzom kanału, którzy niekoniecznie muszą być zagorzałymi czytelnikami i taka przystępna forma okazała się zarazem o wiele bardziej uniwersalna.

Chłopaki z Urbex History odbyli długą drogę (dosłownie i w przenośni), by znaleźć się w tym miejscu, w jakim są obecnie. Razem tworzą najpopularniejszy w Polsce kanał zajmujący się urbexem, a mimo to w dalszym ciągu bije od nich otwartość, pokora, luz i autentyczność – a te cechy, zwłaszcza w środowisku urbexowym, to niespotykana rzadkość. Twórcy książki zabrali mnie w podróż do odległego japońskiego miasta, które z ogromną chęcią chciałabym odwiedzić, ale z pewnością nigdy nie nadarzy mi się taka sposobność. Tym bardziej cieszy mnie fakt, że mogłam tam być, choć nie fizycznie, a wszystko to za sprawą ciekawie opisanej przez chłopaków wyprawy.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-08-31
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Urbex History. Fukushima. Wchodzimy do skażonej strefy
Urbex History. Fukushima. Wchodzimy do skażonej strefy
Łukasz Dąbrowski, Konrad Niedziułka, Jakub Stankowski
7.5/10

,, Druga książka twórców kanału Urbex History Witajcie na następnej wyprawie – tym razem zabierzemy was do Japonii, a głównym celem naszej podróży będzie skażona strefa w Fukushimie. Japończyc...

Komentarze
Urbex History. Fukushima. Wchodzimy do skażonej strefy
Urbex History. Fukushima. Wchodzimy do skażonej strefy
Łukasz Dąbrowski, Konrad Niedziułka, Jakub Stankowski
7.5/10
,, Druga książka twórców kanału Urbex History Witajcie na następnej wyprawie – tym razem zabierzemy was do Japonii, a głównym celem naszej podróży będzie skażona strefa w Fukushimie. Japończyc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Fukushima to miejscowość w Japonii, w której zdarzyła się ogromna tragedia. 11 marca 2011 roku w tamtejszej elektrowni w wyniku największego od lat trzęsienia ziemi i tsunami doszło do awarii reaktor...

@gloria11 @gloria11

Kanał Urbex History to klasa sama w sobie. Trzech chłopaków w składzie: Łukasz, Konrad i Jakub, z typowym dla siebie poczuciem humoru eksplorują najdalsze i najniebezpieczniejsze zakątki naszego kraj...

@powiescidlo @powiescidlo

Pozostałe recenzje @oczytanakryminolog

Co wiedzą umarli
Jak oddać głos komuś, kto już nigdy nie przemówi?

Śmierć może nastąpić na wiele sposób i na skutek wielu czynników. To właśnie dzięki śmierci Barbara Butcher mogła przez lata wykonywać zawód medyka sądowego, w ramach kt...

Recenzja książki Co wiedzą umarli
Zła krew
Demony przeszłości i tak cię dogonią

Topice to prowincjonalne miasteczko, w którym każdy dzień wygląda tak samo. To właśnie tutaj w miejscowym komisariacie, z daleka od zgiełku stolicy zaszyła się policjant...

Recenzja książki Zła krew

Nowe recenzje

Doktor Jekyll i pan Hyde
Doktor Jekyll i pan Hyde
@Natalia_Swi...:

Lektura powieści Roberta Louisa Stevensona musiała czekać na swoją kolej dłuższy czas, co przyznaję ze smutkiem i pewny...

Recenzja książki Doktor Jekyll i pan Hyde
Zło w ciemności
Zło w ciemności
@przerwa.na....:

Znacie serię AlexKavyz RyderemCreedem? Ja dopiero poznałam. A swoją przygodę z serią zaczęłam od 8tomu🙈 WPanhandlezagin...

Recenzja książki Zło w ciemności
Drewniany aniołek
Przewodnik po Gdańsku czy powieść świąteczna?
@Szarym.okiem:

Mam z tą książką ogromny problem. Bo z jednej strony to była całkiem niezła historia, a z drugiej mocno okrojona z emoc...

Recenzja książki Drewniany aniołek
© 2007 - 2024 nakanapie.pl