Wzgórze Wisielców recenzja

Umieszczanie wszystkiego w sieci

Autor: @almos ·1 minuta
2023-04-13
3 komentarze
30 Polubień
Powrót do pani Sigurðardóttir i do czwartego już tomu serii z Freyją i Huldarem, psycholożką i policjantem z Islandii. Muszę powiedzieć, że książka jest dobrze napisana, fajnie mi się słuchało audiobooka świetnie czytanego przez Filipa Kosiora. Ma bowiem autorka rzadką umiejętność utrzymywania dobrego rytmu powieści, akcja toczy się w miarę szybko, ale nie za szybko, nie ma zbyt wielu wątków, a perypetie głównych bohaterów są zawsze interesujące.

I tak Freyja mieszkała dotychczas w mieszkaniu brata, który siedział w ciupie, ale że wychodzi na wolność, to nasza bohaterka musi sobie znaleźć lokum w Reykjaviku, co jest marzeniem ściętej głowy. Z drugiej strony szefowa Huldara, Erla, nie umie sobie poradzić ze stresem, więc fatalnie odnosi się do podwładnych, w szczególności do Huldara. Z kolei samą Erlę bardzo źle traktują przełożeni, zdaje się, że praca w policji jest stresująca pod każdą szerokością geograficzną...

A intryga kryminalna zaczyna się tak, że pewien człowiek zostaje powieszony na skale zwanej właśnie Wzgórzem Wisielców, cała sprawa zaczyna mieć bardzo szybko wymiar polityczny. Jednocześnie w mieszkaniu powieszonego policja odnajduje uprowadzonego tam małego chłopca. No i cała dalsza akcja toczy się wokół tych dwóch spraw: znalezienia motywu i sprawcy zbrodni, oraz ustalenia tożsamości chłopca i jego powiązania z morderstwem; w tej drugiej sprawie drogi Freyji i Huldara oczywiście się przecinają.

A w tle mamy ciekawe i na czasie wątki społeczne: młodzi mężczyźni, którzy przechwalają się swoimi podbojami seksualnymi, zamieszczając filmiki pornograficzne w sieci, oczywiście bez wiedzy i zgody kobiet w nich występujących. Takie filmiki mogą zrujnować życie kobiecie, jeśli przypadkowo zostanie rozpoznana. Owa aktywność wydaje mi się mocno perwersyjną, ale teraz jest taka moda czy wręcz przymus, aby wszystko umieszczać w sieci, nawet treści intymne i wysoce prywatne.

A w relacji Freyji i Huldara niewiele się zmienia, on ma się ku niej, ona go odrzuca, ale ma powody, bo trochę nabałaganił w poprzednich tomach, niemniej nieco zmęczony czytelnik ma nadzieję, że nasza para się w końcu zejdzie i będą żyli długo i szczęśliwie. No ale przede mną jeszcze piąty, i chyba już ostatni tom z serii.

Fajny, dobrze napisany kryminał.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-04-03
× 30 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wzgórze Wisielców
4 wydania
Wzgórze Wisielców
Yrsa Sigurdardóttir
7.6/10
Cykl: Freyja i Huldar, tom 4

Gálgahraun, ponure lawowisko na obrzeżach Rejkiawiku. Niegdyś miejsce egzekucji, dziś – atrakcja turystyczna. Aż do tego poranka, kiedy znaleziono tam wiszącego mężczyznę. Gwóźdź wbity w jego klatkę ...

Komentarze
@Jagrys
@Jagrys · prawie 2 lata temu
Życzę sobie, że para się spiknie.
Tzw. cicha akcja owszem, dodaje smaczków, ale na dłuższą metę takie dreptanie w miejscu uwiera bardziej niż przyciasne gacie.
× 6
@jorja
@jorja · prawie 2 lata temu
Miałam podobne odczucia po przeczytaniu książki.
× 4
GR
@gregoria1graz · prawie 2 lata temu
Pierwsze dwa tomy pochłonęłam. Niestety! Trzeci mnie znużył i daję sobie odpocząć.
× 1
Wzgórze Wisielców
4 wydania
Wzgórze Wisielców
Yrsa Sigurdardóttir
7.6/10
Cykl: Freyja i Huldar, tom 4
Gálgahraun, ponure lawowisko na obrzeżach Rejkiawiku. Niegdyś miejsce egzekucji, dziś – atrakcja turystyczna. Aż do tego poranka, kiedy znaleziono tam wiszącego mężczyznę. Gwóźdź wbity w jego klatkę ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Wzgórze wisielców” Yrsy Sigurðardóttir to mrożący krew w żyłach thriller, który przenosi nas do Gálgahraun na obrzeża Reykjaviku. Yrsa Sigurðardóttir umiejętnie buduje napięcie i tworzy atmosferę ...

@Malwi @Malwi

To moje drugie spotkanie z autorką i bohaterem jej książek, detektywem Huldarem i tym razem wyborne. W tym tomie autorka ograniczyła wątki poboczne, dotyczące życia uczuciowego śledczych i skupiła si...

@jatymyoni @jatymyoni

Pozostałe recenzje @almos

Rewolwer Maigreta
Maigret alkoholikiem?

Ta czterdziesta książka w serii z Maigretem wydana została w 1952 r. Rzecz cała zaczyna się dosyć ciekawie. Oto pewien młody człowiek odwiedza komisarza w domu, ale go n...

Recenzja książki Rewolwer Maigreta
Moje smoki na dobre i złe
Sporo powtórzeń

Niedawno zmarły Jerzy Stuhr pisał sporo książek, ta autobiografia została wydana z okazji okrągłego jubileuszu jego 70-lecia. Ponieważ bardzo lubię tego aktora, a jego r...

Recenzja książki Moje smoki na dobre i złe

Nowe recenzje

Bez pożegnania
Bez pożegnania
@Malwi:

Gdy sięgnęłam po „Bez pożegnania” Barbary Rybałtowskiej, poczułam, że oto rozpoczynam podróż – nie tylko w głąb histori...

Recenzja książki Bez pożegnania
Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
© 2007 - 2025 nakanapie.pl