Ukryty port recenzja

Ukryty port

Autor: @przerwa.na.ksiazke ·1 minuta
2024-09-26
Skomentuj
1 Polubienie
Czytacie literaturę hiszpańską? Książki jakiego hiszpańskiego autora/autorki polecacie?

Oliver, na codziennie mieszkający w Anglii, odziedziczył stary dom w Hiszpanii. Jego plan to przeprowadzić gruntowny remont i stworzyć w nim hotel. W trakcie prac ekipa remontowa znajduje zamurowany w ścianie szkielet niemowlaka. Sprawa szybko nabiera rozgłosu.
Śledztwo prowadzi Valentina Redondo. Musi odkryć, czyim dzieckiem było niemowlę i dlaczego zginęło i zostało ukryte w ścianie domu. Znalezienie szkieletu powoduje ponadto lawinę kolejnych śmierci. Ktoś nie chce, aby tajemnice sprzed lat zostały odkryte. Komu jeszcze grozi niebezpieczeństwo?

"Ukryty port" przesłuchałam jakiś czas temu na Legimi, ponieważ nie dawno pojawił się drugi tom tego cyklu. Zapowiedź mocno mnie zainteresowała, więc postanowiłam zacząć od początku. I nie żałuję.
Maria Oruna stworzyła świetny, klimatyczny kryminał, gdzie przeszłość łączy się z teraźniejszością. Mamy tu dwie przestrzenie czasowe. W jednej cofamy się do czasów wojny domowej w Hiszpanii. To wtedy zaczyna się ta historia. Przedstawiona w formie nietypowego pamiętnika. Niemal do końca nie wiadomo, kto jest jego autorem.

Znalezienie maleńkiego szkieletu budzi w niektórych wspomnienia, ale i mroczne demony. Ktoś bardzo się stara, aby prawda o pochodzeniu niemowlęcia nigdy nie wyszła na jaw. Nie cofnie się w tym celu przed niczym. Postać mordercy szokuje. To prawdziwy psychopata, o którego prawdziwym obliczu prawie nikt nie wie. Jak wiadomo, psychopaci świetnie się kamuflują. Jest to ostatnia osoba, jaką ktokolwiek by podejrzewał.

"Ukryty port" to kryminał, który wciąga, ale jego akcja nie pędzi. Wszystko rozgrywa się w swoim tempie. Czytelnik razem z Redondo próbuje poskładać w całość te skomplikowane puzzle z różnych odnalezionych kawałków. Nie jest to łatwe. Podejrzani to się pojawiają, to są wykluczani. A liczba ofiar z dnia na dzień rośnie. Fabuła jednak nie epatuje brutalnością i mocno krwawymi opisami. Skupia się raczej na historii, rodzinnych tajemnicach, na bohaterach, których z każdą stroną poznajemy coraz lepiej. Zarówno Redondo, jak i Olivier są postaciami, do których trudno nie poczuć sympatii. Dlatego bardzo się cieszę na kolejne spotkanie z nimi w "Miejscu przeznaczenia".

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-08-30
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ukryty port
Ukryty port
Maria Oruña
7.5/10
Cykl: Ukryty port, tom 1

Ktoś owinął w prześcieradło martwe ciało i zamurował je w ścianie. Na ostatnią podróż ofiarował rytualny amulet Wietrzne wybrzeże Hiszpanii miało być dla Oliviera oazą spokoju. Zmęczony życiem w Lon...

Komentarze
Ukryty port
Ukryty port
Maria Oruña
7.5/10
Cykl: Ukryty port, tom 1
Ktoś owinął w prześcieradło martwe ciało i zamurował je w ścianie. Na ostatnią podróż ofiarował rytualny amulet Wietrzne wybrzeże Hiszpanii miało być dla Oliviera oazą spokoju. Zmęczony życiem w Lon...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Olivier przybywa na hiszpańskie wybrzeże, planując wyremontować odziedziczoną po matce willę. Jego sielską wizję zakłóca makabryczne znalezisko: robotnicy odnajdują zmumifikowane zwłoki noworodka. Śl...

@patrycja.lukaszyk @patrycja.lukaszyk

Hiszpański kryminał, tak czy nie? Rzadko trafiam na twórczość hiszpańskich autorów, ale zdecydowanie jestem na tak. Bardzo lubię duszny i mroczny klimat hiszpańskich powieści, dlatego też z nieskryw...

@ksiazka_w_kwiatach @ksiazka_w_kwiatach

Pozostałe recenzje @przerwa.na.ksiazke

Szeptacz
Szeptacz

Zapewne każdy z Was ma takie książki, które czekają na przeczytanie miesiącami, a nawet latami. Ja mam całkiem pokaźny stos takich tytułów. W tym roku chciałabym go troc...

Recenzja książki Szeptacz
Hachiko. Pies, który czekał
Hachiko

Jaką najbardziej poruszającą książkę przeczytaliście w tym roku? Hachiko jest psem rasy akita. Jako szczenię, przebył długą drogę, aby trafić do domu profesora Eisaburo...

Recenzja książki Hachiko. Pies, który czekał

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl