Utracona miłość recenzja

Uczucie, która przetrwało lata...

Autor: @joanna.stolarek ·1 minuta
2020-10-13
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Majka i Michał pochodzą z dwóch różnych środowisk, ale nawet to nie przeszkadza im w planowaniu wspólnej przyszłości. Niestety miłość nie jest w stanie zwyciężyć, gdy na jej drodze staje matka chłopaka. Młodzi rozchodzą się w dwóch różnych kierunkach i tracą kontakt na lata. Kiedy Michał w końcu wraca do Polski, Majka tkwi w nieszczęśliwym związku. Czy losy tych dwojga mogą się związać na nowo?

W stylu Magdaleny Krauze zakochałam się po lekturze “Zdradzonej”. Ujęła mnie delikatnością, wyszukanym żartem i emocjami, które czułam, czytając każde zdanie. Czy tym samym zauroczyła mnie nowa powieść autorki? Zaraz się przekonacie! “Utracona miłość” to poruszająca historia Majki i Michała, którzy pomimo przeszkód nie do przeskoczenia, mają szansę odnaleźć swoje szczęście na nowo. To pierwsza książka Magdy, która odrobinę różni się formą od poprzedniczek. Cofamy się o 16 lat, by poznać naszych bohaterów na początku ich młodzieńczego życia. Majka to osoba pracowita i skromna, która niesamowitą dobrocią przyciąga do siebie ludzi. Michał to pupil swoich rodziców, którzy nie zawahają się nawet na moment, by doprowadzić do skutku plan, który dla niego mają. Relacja tych dwojga jest początkowo niewinna, ale nim się obejrzymy, rośnie między nimi ogromne uczucie! Uczucie, które być może przetrwa wiele lat… Po raz kolejny autorka zaserwowała nam lekturę, która porusza najczulsze struny naszego serca, wywołując lawinę emocji — zaczynając niekiedy od smutku, złości i niezrozumienia, a kończąc na nieopisanej radości. Pojawiły się też niespodziewane zwroty akcji, przy których ze zdumienia otwierałam szerzej oczy. Nie zawsze zgadzałam się ze wszystkimi decyzjami bohaterów, ale cudownie było czytać, jak krok po kroku odnajdują siebie i układają swoje życie na nowo, będąc przy tym tak naturalnymi. Magda kolejny raz pokazała nam, jak piękna może być relacja matki i syna. To cudowne, że nastolatek potrafi i chce wspierać ją w trudnych chwilach i być dla niej oparciem. Jeśli myślicie, że w tej książce zabrakło miejsca na żart, to jesteście w błędzie. Autorka znalazła sposób, aby wpleść w wydarzenia subtelny i nienachalny dowcip. “Utracona miłość” to powieść idealna na jesienne popołudnia. Bardzo szybko wciągniecie się w tę wzruszającą historię i nie będziecie chcieli jej odłożyć nawet na moment. Dajcie się jej ponieść i pozwólcie rozgrzać swoje serca!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-09-14
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Utracona miłość
Utracona miłość
Magdalena Krauze
8.0/10

Majka i Michał, mimo młodego wieku, planują wspólną przyszłość. Ale nawet ich niezwykle silne uczucie nie jest w stanie zwyciężyć, gdy na horyzoncie pojawia się toksyczna matka chłopaka. On rozpoczyn...

Komentarze
Utracona miłość
Utracona miłość
Magdalena Krauze
8.0/10
Majka i Michał, mimo młodego wieku, planują wspólną przyszłość. Ale nawet ich niezwykle silne uczucie nie jest w stanie zwyciężyć, gdy na horyzoncie pojawia się toksyczna matka chłopaka. On rozpoczyn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Magdalena Krauze zadebiutowałam bardzo dobrą powieścią, w której na przekór konwencją gatunkowym ukazała współczesną singielkę. Następnie stanęła przed wyzwaniem napisania kontynuacji historii Paulin...

@Radosna @Radosna

Po przeczytaniu dylogii od Magdaleny Krauze zakochałam się w stylu autorki. Jest cudownie, lekko, spokojnie, nie pędzimy przez fabułę, właśnie tak jak ja lubię. Tutaj właściwie spodziewałam się, że b...

@Smallbookworld @Smallbookworld

Pozostałe recenzje @joanna.stolarek

Domek
Koniec pewnego etapu!

Nadszedł ten moment… Przepiękna Domkowa przygoda dobiega końca. Przemija pewna epoka, a ja czuję ogromne wzruszenie, spotykając się z bohaterami jeszcze ten jeden raz. P...

Recenzja książki Domek
Przyciąganie
Przyciąganie do "Przyciągania"

“Przyciąganie” to debiut Aleksandry Melcer! Wiem, że większość z Was jest jeszcze przed lekturą, więc w tej sytuacji musicie po prostu uwierzyć mi na słowo, bo “Przyciąg...

Recenzja książki Przyciąganie

Nowe recenzje

Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość
@gosia.zalew...:

Co można powiedzieć o tej książce? Na pewno to, że ma ciekawą okładkę i jest ... sporych rozmiarów. 700 stron historii ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
W poszukiwaniu zagioninej chwały. Historia reprezentacji Anglii 1872-2022
Piłka Nożna w prawdziwym (...bo angielskim) wyd...
@konrad.mora...:

Jeżeli kochasz piłkę nożną, to urodziłeś się w Europie lub Ameryce Południowej. Jeśli piłka nożna to dla Ciebie soccer,...

Recenzja książki W poszukiwaniu zagioninej chwały. Historia reprezentacji Anglii 1872-2022
Zakład psychiatryczny Arkham
Witaj w Arkham
@dominika.na...:

Stało się! Zwariowaliśmy i wylądowaliśmy w wariatkowie! I to nie byle jakim, bo w Arkham. Jednym słowem – mamy przerąba...

Recenzja książki Zakład psychiatryczny Arkham
© 2007 - 2024 nakanapie.pl