Uczeń skrytobójcy recenzja

Uczeń skrytobójcy

Autor: @ViconiaDeVir ·2 minuty
2015-05-01
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Długo się zastanawiałam, czy sięgnąć po tą książkę, kusiło mnie, ale też miałam wątpliwości czy warto. Postanowiłam zasięgnąć opinii w internecie, i to mnie ostatecznie przekonało. Co prawda ktoś wspomniał, że ciężko przebrnąć przez początek, ale potem już jest tylko lepiej. Więc sięgnęłam i po raz kolejny cieszę się, że mój książkowy szósty zmysł mnie nie zawiódł. Mało tego, nie doświadczyłam żadnych nudnych początków, historia naprawdę mnie wciągnęła od pierwszych stron!

Bastard jest synem z nieprawego łoża księcia Rycerskiego. Kiedy był małym chłopcem, jego dziadek podrzucił go na dwór królewski, aby to jego ojciec zajął się chłopcem. Król Roztropny, nie bardzo wiedząc, co z nim zrobić, ale jednocześnie mając przeczucie, że może być w przyszłości przydatny, przekazuje go pod opiekę koniuszemu Brusowi. I tak, chłopiec wychowuje się między zwierzętami, ucząc się przy tym opieki nad nimi. Brus stara się go wychować najlepiej jak może i wyuczyć fachu, jednak król ma w związku z nim inne plany. Pewnego dnia wzywa go do siebie, każe przyrzec posłuszeństwo, oraz informuje chłopca, że zadba o jego naukę. Takim sposobem Bastard zaczyna uczyć się wszystkiego, co syn następcy tronu umieć powinien, ale to nie jedyne umiejętności, jakie przyjdzie mu posiąść. Król widzi w nim swojego skrytobójcę, więc nocami, w tajemnicy przed wszystkimi, znika w tajemniczej komnacie, gdzie nowy nauczyciel, Cierń, uczy go jak skutecznie i niezauważenie zabijać dla króla.

Opis fabuły wyszedł mi przydługi, a i tak nie zawarłam w nim wszystkiego. Jest to powieść tak złożona, że ciężko w kilku zdaniach streścić jej zawartość. Powiem Wam jedno, WARTO! Jest to fantasy z najwyższej półki, mimo, iż nie taka klasyczna, ze smokami, elfami i innymi magicznymi stworzeniami. Odrobina magii, intrygi, przygoda – to wszystko sprawia, że możemy naprawdę zapomnieć o otaczającym nas świecie i dać się porwać opowieści bez reszty. Duży wpływ na to ma wykreowanie postaci, którzy są tak żywi, jak to tylko w powieści możliwe. Dzięki narracji prowadzonej z perspektywy Bastarda, możemy naprawdę dobrze go poznać, i mimo, iż czasem się z nim nie zgadzamy, to nie sposób się do niego nie przywiązać. I ta więź, która tworzy się między czytelnikiem a głównym bohaterem sprawia, że książka wzbudza w nas większe emocje, niż można by się spodziewać. A że autorka swoich bohaterów nie oszczędza, to jest co przeżywać. Niejednokrotnie budził się we mnie wewnętrzny sprzeciw na niesprawiedliwości, jakie spotykały Bastarda. Muszę też przyznać, że jest to jeden z najbardziej złożonych i zarazem najlepiej zbudowanych portretów psychologicznych bohatera, jakie przyszło mi spotkać w literaturze fantasy. A trochę się jej w życiu naczytałam.

Po przeczytaniu książki mogłam myśleć tylko o tym, że jestem zachwycona i chcę więcej. Na całe szczęście na półce czeka już na mnie tom drugi, i nie mogę się doczekać, aż rozpocznę lekturę. Jak to dobrze, że wydawnictwo MAG nie goni tylko za nowościami, ale potrafi sięgnąć po nieco już zapomniane, ale nadal równie genialne powieści!

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Uczeń skrytobójcy
4 wydania
Uczeń skrytobójcy
Robin Hobb
8.4/10

Uczeń skrytobójcy to zadziwiający świeżością debiut w gatunku fantasy. Jest w nim magia i zły urok, jest bohaterstwo i podłość, pasja i przygoda.Młody Bastard to nieprawy syn Księcia Rycerskiego. Dora...

Komentarze
Uczeń skrytobójcy
4 wydania
Uczeń skrytobójcy
Robin Hobb
8.4/10
Uczeń skrytobójcy to zadziwiający świeżością debiut w gatunku fantasy. Jest w nim magia i zły urok, jest bohaterstwo i podłość, pasja i przygoda.Młody Bastard to nieprawy syn Księcia Rycerskiego. Dora...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Bastard to nieślubne dziecko księcia Rycerskiego. W wieku sześciu lat został przyprowadzony przez swego dziadka i matkę do Księżycowego Oka i oddany w ręce żołnierzy, pod opiekę ojca. Tak chłopiec tra...

@Ruczek @Ruczek

Jest to pierwszy tom cyklu “Skrytobójca”. Poznajemy w nim głównego bohatera – Bastarda Rycerskiego, nieprawego syna następcy tronu Królestwa Sześciu Księstw. Jako sześciolatek zostaje on przyprowadzon...

@enga @enga

Pozostałe recenzje @ViconiaDeVir

Uwierz Lucy
Uwierz Lucy

Historie o życiu po życiu stały się ostatnio bardzo popularne. Ludzka ciekawość tego, co jest po drugiej stronie pobudza wyobraźnię, więc życie duchów w literaturze wyglą...

Recenzja książki Uwierz Lucy
Odlotowa Czternastka
Odlotowa Czternastka

Zacznę od tego, iż to skandal, że na czternastą część musieliśmy czekać prawie rok! ;) Tak się nie robi wiernym fankom, które z utęsknieniem czekają na kolejne części! Na...

Recenzja książki Odlotowa Czternastka

Nowe recenzje

Róże i fiołki
Intrygująca i niezwykle klimatyczna!
@maitiri_boo...:

„Róże i fiołki” Gry Kappel Jensen to tom otwierający młodzieżową trylogię fantasy, który przenosi nas do tajemniczego, ...

Recenzja książki Róże i fiołki
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon