Tyle pamiętam recenzja

Tyle pamiętam

Autor: @Za_czy_ta_na ·1 minuta
2022-06-08
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Lubicie powieści obyczajowe? Bo ja bardzo, szczególnie gdy są nasiąknięte dużą ilością emocji i pozostawiają po sobie chwilę refleksji tak jak miałam to z książką Beaty Dulewicz "Tyle pamiętam".

"Tyle pamiętam" to przepiękna i niezwykle emocjonalna historia Kingi, którą poznajemy już jako dziecko. Wychowywana przez kochającą matkę, która robiła wszystko co mogła, by córce niczego nie zabrakło. Niestety brak ojca odczuwała boleśnie, szczególnie gdy niezbyt przyjemnie przypominali jej i tym rówieśnicy. Okrutne traktowanie i bezmyślne komentarze kolegów miały ogromny wpływ na samoocenę i zaufanie dziewczyny w późniejszym czasie.

Nastoletnia Kinga spędza jedno z wakacji u wujostwa i to właśnie tam poznaje Jurka. Chłopak podbudowuje jej pewność siebie i pokazuje, że świat nie musi być widziany jedynie w szarych barwach. Kinga i Jurek zakochują się w sobie miłością pierwszą, szaloną, ale niezwykle silną. Wakacje jednak dobiegają końca, a serce Kingi krwawi. Dziewczyna pogrąża się w coraz większym smutku... Czy miłość, która miała być wybawieniem stała się jedynie długoletnią udręką?

To było coś pięknego. I wiecie co? Żeby nie przypominano mi o tym na każdym kroku, w życiu nie uwierzyłabym, że jest do debiut literacki Beaty.

Autorka podarowała mi historię wywołującą cały wachlarz emocji, a jednocześnie tak realną, że czytając miałam wrażenie, że oparta jest ona na prawdziwych wydarzeniach. Scenariusz jaki napisała Beata Dulewicz książkowej Kindze mógłby przytrafić się każdej z nas. I choć w książce porusza naprawdę trudne i bolesne tematy to czytało mi się ją zadziwiająco lekko, a przez rozdziały po prostu się płynęło. Zakochałam się w stylu pisarskim autorki i życzę jej, ale też i sobie😅, by takich powieści jak "Tyle pamiętam" pojawiło się na jej koncie nieskończenie wiele. Oczami wyobraźni widzę półkę w swojej biblioteczce zapełnioną powieściami Beaty. Za daleko wybiegam w przyszłość? Być może, ale za marzenia nikt nie karze. Najważniejsze by się spełniły. Trzymam za to mocno kciuki.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tyle pamiętam
Tyle pamiętam
Beata Dulewicz
8.9/10

Kochająca mama, nieobecny ojciec. Cudowny chłopak, bolesna miłość. Życie nie jest bajką, którą opowiada nam się w dzieciństwie do snu. Lata sześćdziesiąte. Kingę wychowywała mama – ojciec porzuci...

Komentarze
Tyle pamiętam
Tyle pamiętam
Beata Dulewicz
8.9/10
Kochająca mama, nieobecny ojciec. Cudowny chłopak, bolesna miłość. Życie nie jest bajką, którą opowiada nam się w dzieciństwie do snu. Lata sześćdziesiąte. Kingę wychowywała mama – ojciec porzuci...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Macie tak czasem, że czytacie i nie dowierzacie, że książka jest debiutem? Ja miałam tak w tym przypadku. I powiem więcej, życzyłabym sobie tylko takich debiutów i tylko takich książek w ogóle, wtedy...

@viki_zm @viki_zm

Główną bohaterką książki jest Kinga, którą poznajemy gdy jeszcze była dzieckiem. Mimo, iż miała mamę, która kochała ją całym sercem, dziewczynie zawsze brakowało ojca, dla którego mogłaby być córeczk...

@bookcoffecake @bookcoffecake

Pozostałe recenzje @Za_czy_ta_na

Gniew Północy
Gniew Północy

Poruszanie się po świecie Wikingów bardzo mi się spodobało, zwłaszcza gdy oprowadza mnie po nim Daniel Komorowski. Biorąc do ręki „Gniew Północy” byłam pewna, że ponowni...

Recenzja książki Gniew Północy
Rozgrzej moje serce
Rozgrzej moje serce

Szukacie książki, która rozgrzeje was w te chłodne styczniowe dni? Mam tu coś, co rozwiąże ten problem. „Rozgrzej moje serce” to historia spod pióra Agnes Sour autorki, ...

Recenzja książki Rozgrzej moje serce

Nowe recenzje

Uwierz jej
📚UWIERZ JEJ 🖋 @maxczornyj @wydawnictwofilia @fi...
@ksiazkiocza...:

Max Czornyj po raz kolejny dowodzi, że jest mistrzem literackiego labiryntu, z którego nie sposób się wydostać. „Uwier...

Recenzja książki Uwierz jej
Uwierzyć w miłość
Oraz, że cię nie opuszczę aż do....
@ewelina.czyta:

Dziś przychodzę do Was z opinią o książce, która przeczołgała mnie emocjonalnie tak, jak żadna inna w ostatnim czasie. ...

Recenzja książki Uwierzyć w miłość
Potwór
"Oko za oko" nie przynosi ukojenia
@LiterAnka:

Jeśli chodzi o niemiecki kryminał, to leży on u podstaw mojego zainteresowania tym gatunkiem. Doskonale pamiętam emocje...

Recenzja książki Potwór
© 2007 - 2025 nakanapie.pl