Tyle pamiętam

Beata Dulewicz
8.9 /10
Ocena 8.9 na 10 możliwych
Na podstawie 9 ocen kanapowiczów
Tyle pamiętam
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.9 /10
Ocena 8.9 na 10 możliwych
Na podstawie 9 ocen kanapowiczów

Opis

Kochająca mama, nieobecny ojciec.
Cudowny chłopak, bolesna miłość.
Życie nie jest bajką, którą opowiada nam się w dzieciństwie do snu.

Lata sześćdziesiąte. Kingę wychowywała mama – ojciec porzucił je obie jeszcze zanim się urodziła. Dostawała od niej mnóstwo wsparcia, jednak dotkliwie odczuwała brak drugiego rodzica. Musiała walczyć z bezmyślnymi komentarzami oraz okrutnym traktowaniem rówieśników. Te niełatwe przeżycia sprawiły, że wyrosła na osobę z niską samooceną i ograniczonym zaufaniem do ludzi.

Lata osiemdziesiąte. Nastoletnia Kinga spotyka Jurka, sąsiada wujostwa, u których spędzała wakacje. Zakochuje się pierwszą, szalenie silną miłością. Dzięki chłopakowi nabiera pewności siebie, a świat zyskuje zupełnie nowe barwy.

Lata pełne bólu. Niestety nic nie jest dane na zawsze. Miłość, która miała być wybawieniem, stała się długoletnią udręką…

Opowieść Kingi to niezwykle poruszająca historia – wywoła u Was łzy, uśmiech i rumieńce. Niezwykły debiut Beaty Dulewicz rozpoczyna dylogię Tyle pamiętam. Zapamiętacie tę pozycję na długo!
Data wydania: 2022-03-23
ISBN: 978-83-65830-93-7, 9788365830937
Wydawnictwo: Szósty Zmysł
Stron: 464
dodana przez: kazal_ka

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Tyle pamiętam

WYBÓR REDAKCJI
21.04.2022

„Tyle pamiętam” to debiut autorstwa Beaty Dulewicz, rozpoczynający dylogię „Tyle pamiętam”, wydany przez Wydawnictwo Szósty Zmysł. „Tyle pamiętam” to powieść obyczajowa, opisująca historię Kingi, jej życie i dorastanie w „niepełnej” rodzinie. Kingę wychowuje się z mamą. Jej ojciec porzucił je jeszcze przed narodzinami dziewczynki. Autorka w przy... Recenzja książki Tyle pamiętam

To w końcu "Love story", czy "Never ending story"?

12.05.2022

Macie tak czasem, że czytacie i nie dowierzacie, że książka jest debiutem? Ja miałam tak w tym przypadku. I powiem więcej, życzyłabym sobie tylko takich debiutów i tylko takich książek w ogóle, wtedy po każdą pozycję można byłoby sięgnąć bez wahania. Zachęcona bardzo pozytywnymi recenzjami, ciekawym opisem i klimatyczną okładką postanowiłam zatop... Recenzja książki Tyle pamiętam

@viki_zm@viki_zm × 14

Wspaniała historia

13.04.2022

Widząc tę piękną okładkę, moje ręce same wyciągały się w stronę książki, a gdy przeczytałam intrygujący opis, wiedziałam że muszę ją przeczytać. Wydawałoby się, że prawie pięciuset stronicowa powieść zajmie mi dużo czasu, nic bardziej mylnego. Przejmująca i poruszająca dogłębnie historia tak mnie pochłonęła, iż nie byłam w stanie się od niej oderw... Recenzja książki Tyle pamiętam

@Izzi.79@Izzi.79 × 4

Book Coffee Cake

3.05.2022

Główną bohaterką książki jest Kinga, którą poznajemy gdy jeszcze była dzieckiem. Mimo, iż miała mamę, która kochała ją całym sercem, dziewczynie zawsze brakowało ojca, dla którego mogłaby być córeczką tatusia. W dzieciństwie wielokrotnie wyśmiewana przez dzieci, przez co zamknęła się w sobie i nie akceptowała samej siebie. Jej światopogląd zmienia... Recenzja książki Tyle pamiętam

@bookcoffecake@bookcoffecake

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@jelonka11
2022-03-26
Przeczytane

Książka jest obszerna (prawie 500str!) ale czyta się szybko i przyjemnie, jest bardzo dużo emocji i zwrotów

× 3 | link |
CZ
@czytac.lubie
2022-07-05
8 /10
Przeczytane Posiadam

"Tyle pamiętam" jest pierwszą częścią dylogii. To książka, którą czyta się jednym tchem. Napiszę jeszcze, że jest to bardzo udany debiut autorki!

Debiut napisany pięknym stylem, to opowieść o Kindze, samotnie wychowywanej przez matkę w trudnych latach sześćdziesiątych. W tej części poznajemy jej historię aż do lat osiemdziesiątych. Wtedy jako nastolatka, będąc u rodziny, poznaje Jurka i zakochuje się w nim.

Bardzo zachęcam do poznania historii Kingi i jej najbliższych i wyczekuję kolejnej części. Opisana historia jest bardzo realna. Uważam, że to jedna z najlepszych książek! Również okładka przyciąga czytelnika., a emocji tu nie brakuje.

Książka dostarcza wiele wzruszeń. Są tu nie tylko szczęśliwe chwile, ale też wiele smutku. Całą historię opowiada sama bohaterka. Autorka poruszyła trudny temat anoreksji i depresji.

Przeczytajcie tę niezwykłą książkę!

× 2 | link |
@viki_zm
2022-05-12
10 /10
Przeczytane 2022 Książka papierowa Posiadam Współpraca recenzencka

To w końcu "Love story", czy "Never ending story"?

Macie tak czasem, że czytacie i nie dowierzacie, że książka jest debiutem? Ja miałam tak w tym przypadku. I powiem więcej, życzyłabym sobie tylko takich debiutów i tylko takich książek w ogóle, wtedy po każdą pozycję można byłoby sięgnąć bez wahania.

Zachęcona bardzo pozytywnymi recenzjami, ciekawym opisem i klimatyczną okładką postanowiłam zatopić się w lekturze i wyrobić sobie swoje zdanie o debiutującej Autorce. Zdecydowanie się nie zawiodłam i będę z niecierpliwością czekać na kolejne książki Beaty Dulewicz, a w szczególności na kontynuację tej wyjątkowej historii.

Kingę — główną bohaterkę powieści poznajemy w dniu jej narodzin i idziemy z nią przez wiele lat życia. Momentami szczęśliwego, innymi trudnego, a czasem zaskakującego — dokładnie takiego, jakim jest naprawdę. W dzieciństwie dziewczyna otoczona była opieką kochającej mamy i rodziny, ale brakowało jej wiecznie nieobecnego ojca. Kinga nie miała łatwo z rówieśnikami, przez co nie umie ufać ludziom i ma mocno zaniżone poczucie własnej wartości. To właśnie dlatego nie może uwierzyć w swoje szczęście, gdy poznaje Jurka i po drodze pełnej przeszkód wreszcie są razem. Młodzi ludzie darzą się ogromną miłością, ale nic nie trwa wiecznie. Popełnione błędy, nawet te, których mocno się żałuje, wymagają ogromnej odwagi przyznania się do nich i niezwykłej umiejętności wybaczenia.

Ile razy można zaufać jednej osobie...

| link |
@bookaholic.in.me
2022-04-12
8 /10

Ludzie zwykli zapamiętywać jedynie cząstki ze swojego życia. Marne urywki, które tworzą wspomnienia dotyczące miejsc, ludzi, uczuć. Zdarzają się jednak takie okresy w życiu, które stanowią czarną plamę i za nic nie można ich przywołać w pamięci, tak jakby mózg się przed tym bronił. Być może aby przetrwać w stabilnym zdrowiu psychicznym takie zapamiętywanie wybiórcze jest lepsze dla człowieka, nie da się przecież zatrzymywać wszystkiego, wspomnienia są ulotne. Najczęściej jednak pamięta się to, co miało ogromny wpływ na nasze losy, niestety zazwyczaj są to rzeczy przykre, które wywróciły życie do góry nogami. A gdyby tak spisać to, co daje się przywołać, przelać na kartkę tyle, ile się jest w stanie, póki się pamięta? Właśnie takim swego rodzaju pamiętnikiem jest ta książka.
Kinga snuje swoją opowieść o sobie od momentu narodzin. Na początku są to krótkie urywki, które dopiero w wieku nastoletnim zmieniają się w długie opowieści o kolejnych zdarzeniach, które wpływały na jej życie. Dziewczyna wychowywała się bez ojca, nie znała go i choć otoczona była ogromną miłością nie tylko matki ale i większości osób w rodzinie to brak taty stanowił dla niej coraz większy problem. Wpłynął także na nią w sposób, którego nie dało się przewidzieć, pokonał jej pewność siebie, zostawiając ją w myśleniu, że niczego nie jest warta, skoro własny ojciec nigdy nawet nie chciał jej poznać. To właśnie ojciec oraz jej pierwsza i jedyna miłość- Jurek, mieli największy wpływ na jej losy, ...

| link |
@czytam_book
2022-04-21
9 /10
Przeczytane

Dziś chcę Wam przedstawić debiut, który przeczytałam jeszcze przed świętami „Tyle pamiętam” Beata Dulewicz, od wydawnictwa Szósty Zmysł.

Bardzo ciężko w kilku zdaniach opisać w jaki sposób wpłynęła na mnie ta książka, ale jestem jednego na długo zostanie w mojej pamięci.
Autorka zafundowała nam prawdziwy rollercoaster emocji były tu wesołe, jak i smutne chwile, które powodowały, że łzy toczyły się po policzkach. Pomimo, że historia zawarta na kartach książki nie należała do łatwych to przez opowieść dosłownie przepłynęłam.
Historia bardzo realna, mogła wydarzyć się na prawdę, a główną bohaterkę miałam wrażenie, że ją znam i codziennie mijam na ulicy. Kinga ma swoje wzloty i upadki, z którymi musi się mierzyć, tak jak i my codziennie zmaga się ze swoimi problemami i rozterkami.
Fabuła bardzo spójna, sporo się dzieje, a każde zdarzenie ma swój zamierzony cel. Bardzo dobrze wykreowani bohaterowie drugoplanowi, którzy świetnie uzupełniali całą historie i odgrywali swoją rolę.
Książka dotyka wielu trudnych tematów przemocy, próby gwałtu, walka z anoreksją, zdrada, zazdrość, a do tego dochodzi brak akceptacji otoczenia. Kinga była wychowywana przez samotną mamę, brak ojca powodował, że była wyśmiewana i wytykana przez rówieśników. Pomimo ogromnego wsparcia mamy, nie potrafiła pozbyć się uczucia inności oraz odrzucenia. Gdy Kinga poznaje Jurka zakochuje się. A miłość powoduje, że dziewczyna staje się pewniejsza ...

| link |
ZA
@zaczytanaania
2022-04-27
10 /10

Uwielbiam powieści obyczajowe z elementami romansu. Ale takiego romansu, który urzeka, oczarowuje od samego początku. Tak było w przypadku Kingi i Jurka. Ale, ale … od początku!

Kingę poznajemy przy jej urodzeniu. Złamane serce w tej rodzinie i wielkie miłości, to chyba domena kobiet. Kochają na zabój, ale miłość łączy się u nich z cierpieniem i poświęceniem. Ale czy właśnie nie taka jest miłość? Nie oszukujmy się, związki nie są złożone tylko z pięknych zdjęć i uroczych momentów. Związek dwojga ludzi, to także łzy, to krzyki, to wypracowywanie wspólnego życia. O takim właśnie związku jest ta książka i ech… ja nie mogłam się oderwać. A minęło już kilka dni i ta historia dalej siedzi w mojej głowie. Autorka umieściła akcję w czasach komunizmu, więc pokazywała także rzeczywistość, które wtedy zawładnęła społeczeństwem i utrudniała codzienność, ale także nakładała pewne ograniczenia. Nie chcę wam zdradzać zbyt wiele, bo najpiękniejsze w tej opowieści było właśnie to zaskoczenie kolejnymi wydarzeniami, ale powiem Wam, że takie obyczajówki czyta się wyśmienicie! Jak już wcześniej wspomniałam życie bohaterów nie układa się tu idealnie, więc uczucia, które pojawiają się wraz z lekturą również do idealnych nie należą – jest złość, jest rozczarowanie, fascynacja i cała paleta innych emocji!

Ta książka to debiut autorki. Pani Beato, jeśli takie debiuty Pani serwuje czytelnikom, to już nie mogę doczekać się reszty. Wysoko Pani umieściła poprz...

| link |
@Za_czy_ta_na
2022-06-08
8 /10
@bookcoffecake
@bookcoffecake
2022-05-03
9 /10
Przeczytane
@lunka.bookstagram
2022-04-21
9 /10
@Izzi.79
2022-04-13
9 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

Życie nie jest takie proste, to nie bajka, że żyli długo i szczęśliwie. Czasami zdarzają się tragedie, nawet takie jak u Szekspira.
Tak to właśnie jest, że ci niezwykli zazwyczaj nie mają o tym pojęcia.
Miłość to część naszego życia, nie uciekniesz przed nią...
Pomyślałam, że życie jest takie cudowne, kiedy się go nie komplikuje.
Życie, niestety, od czasu do czasu lubi nam zdrowo dokopać, ale przecież po burzy zawsze wychodzi słońce. Zobaczysz, kiedyś wrócą słoneczne dni.
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl