Wyspa luzu recenzja

Turkusowe wody, białe plaże, starożytne zabytki...

Autor: @biegajacy_bibliotekarz ·2 minuty
2025-03-07
Skomentuj
22 Polubienia
Wyspa Kos zachwyca niezwykłą urodą, oferując turkusowe wody, białe plaże, starożytne zabytki oraz bujną roślinność, tworząc idealne połączenie natury i historii. To miejsce warte jest odwiedzenia, warte zanurzenia się w ten idealny klimat do odpoczynku. I właśnie w taką cudowną rzeczywistość, z dala od zmartwień, zabiera nas w swojej najnowszej powieści pani Jolanta Kosowska.

Zanim napiszę o jej treści, kilka słów o autorce. Jolanta Kosowska pochodzi z Opolszczyzny. Część swojego życia spędziła w stolicy Dolnego Śląska, we Wrocławiu, a także w niewielkiej miejscowości pod magiczną górą Ślężą, w Sobótce, gdzie można spotkać turystów wyruszających na szczyt, który zaliczany jest do Korony Gór Polski. Jolanta Kosowska zachwyca swoimi powieściami rzesze swoich fanów, pozyskuje nowych. Ja już chyba zaliczam się do tych pierwszych, ponieważ to kolejna książka, którą przeczytałem z ogromnym zainteresowaniem i przyjemnością.

Turkusowa okładka, rajska plaża i kobieta. Czasy jak najbardziej współczesne. To widać zdecydowanie, gdy weźmiemy lekturę do ręki. Wydawnictwo Zaczytani rekomenduje powieść jako romans. I jest to romans, ale napisany w sposób bardzo ciekawy, a nie jakieś ble, ble, ble.

Wyspa luzu to powieść o miłości, najpierw jednak trzeba do niej dorosnąć. Najpierw trzeba uniezależnić się od innych i żyć własnym życiem, w rytm swojego serca. Głównymi postaciami powieści jest Natalia i Michał. Ważną rolę odgrywa też Rafał. Są to ludzie, których skrzyżował los na swojej drodze podczas studiów we Wrocławiu. Poznajemy ich i ich dzieje sprzed pięciu lat i w chwili obecnej. Opowieść prowadzona jest w pierwszej osobie. Możemy w ten sposób poznać, jak każde z młodych ludzi, widział sytuację, do której doszło w tym czasie. A trzeba koniecznie napisać, że Wtedy Natalia i Michał nie widzieli świata poza sobą. Niestety życie płata różne figle, ktoś może popsuć sielankę i nie być zadowolony z takiego obrotu sprawy. I to, co wydawało się, że będzie trwało w myśl, że Cię nie opuszczę aż do śmierci, runie jak domek z kart. I tak się niestety dzieje w przypadku dwójki zakochanych. Mija pięć lat. Każde z nich prowadzi swoje życie. Jednak kolejny zbieg okoliczności powoduje, że dojrzali już zdecydowanie bardziej ludzie przypadkowo wpadają na siebie w Grecji, na wyspie Kos.

Zanim do tego dojdzie, dowiemy się, jaką rolę odegrał w tym Rafał. Jakimi ludźmi była babcia Michała (babcie są kochane, to święta prawda) oraz nieznosząca sprzeciwu matka. Losy ludzkie są pokręcone, a miłość potrafi chodzić własnymi ścieżkami. Czy ta opowieść skończy się szczęśliwie?

Książkę zrecenzowałem dzięki Wydawnictwu Zaczytani, za co serdecznie dziękuję.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-03-01
× 22 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wyspa luzu
Wyspa luzu
Jolanta Kosowska
8.3/10

Czasem, by życie nabrało tempa, trzeba... zwolnić Michał, absolwent prawa, który nigdy nie podjął pracy w zawodzie, prowadzi audycje radiowe poświęcone podróżom. Od ukończenia przez niego studiów mi...

Komentarze
Wyspa luzu
Wyspa luzu
Jolanta Kosowska
8.3/10
Czasem, by życie nabrało tempa, trzeba... zwolnić Michał, absolwent prawa, który nigdy nie podjął pracy w zawodzie, prowadzi audycje radiowe poświęcone podróżom. Od ukończenia przez niego studiów mi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zaglądając na mój blog, wiecie już, że Jolanta Kosowska jest jedną z moich ulubionych pisarek, a jej książki, zawsze wywołują we mnie olbrzymie emocje i w każdej z nich odnajdę postać, z którą mogę s...

@ewelina.czyta @ewelina.czyta

Czy jest jakaś destynacja o której marzycie od dawna ale los was od niej oddala i zakradacie się w zupełnie inne zakątki globu? Ja tak mam z Grecją i wyspami, które do niej należą. Dlatego tym razem ...

@mag-tur @mag-tur

Pozostałe recenzje @biegajacy_biblio...

Sekrety Czarnobyla
Czarnobylska tragedia

Kolejna książka z serii Sekretów to wyjątkowa pozycja na rynku książki. Dotyczy ona Czarnobyla i katastrofy, która wydarzyła się 26 kwietnia 1986 roku, kiedy to w ówczes...

Recenzja książki Sekrety Czarnobyla
Sekret indygo
Indygo

Zanim przejdziemy do powieści pani Natashy Boyd, warto wyjaśnić kilka spraw. Co to właściwie jest indygo? To organiczny związek chemiczny, barwnik, który występuje natur...

Recenzja książki Sekret indygo

Nowe recenzje

Cztery mile za Warszawą
Mocno zwyczajna
@aga.misiak3:

Cztery mile za Warszawą, kryminał pisany w duecie. Byłam bardzo ciekawa tej książki bo opis brzmiał intrygująco. Nieste...

Recenzja książki Cztery mile za Warszawą
Mały Książę
Wybitne dzieło!
@ksiazkowymo...:

Wśród rozgwieżdżonych kart literatury dziecięcej „Mały Książę” świeci niczym gwiazda, która nigdy nie gaśnie. Antoine d...

Recenzja książki Mały Książę
Wieża kłamstw
Ciekawa historia
@distracted_...:

Dziś o historii, która poniekąd nawiązuje do znanej nam bajki/baśni - "Roszpunki". Niemniej jednak nie odnajdziecie tu ...

Recenzja książki Wieża kłamstw
© 2007 - 2025 nakanapie.pl