Stażystka recenzja

To jest już jakby nie patrzeć mój piąty kryminał od czasu założenia i prowadzenia bloga. Jakie są moje odczucia co do niego ? Zaraz z pewnością się dowiecie :*

Młoda piękna dziewczyna pilne poszukuje pracy. Staż w firmie Skalskich wydaje jej się wygraną na loterii. Ponad przeciętna wysokość pensji stażystki, kusi nie tylko ją ale też inne atrakcyjne młode dziewczyny. Żadna z nich nie zdaje sobie sprawy, że za tymi zerami kryje się nie tylko mroczna tajemnica właściciela, ale i jego żony. Czy Klaudia będzie miała w sobie tyle siły, aby odepchnąć od siebie zaloty szefa ? Czy wpadnie w jego pajęczą sieć ?

Autor: Alicja Sinicka

Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece

Rok wydania: 2020

Liczba stron: 432

Język oryginalny: polski

Język wydania: polski

Książka ma ukryty potencjał, który widzę dopiero po kilku dniach od przeczytania książki. Myśl przewodnia autorki, nadała tej książce otoczkę tajemniczości. Która wielu z nas zachęciła do sięgnięcia po nią od razu przy nadarzającej się okazji. " Stażystkę " czytało mi się od samego początku do końca bardzo przyjemnie. Autorka nie zarzuciła nas zbyt dużą ilością informacji, które po części miały nas do prowadzić do sprawcy zbrodni. Pani Sinicka w pewnym stopniu zagrała z czytelnikiem w pewną grę. Powiedzmy, że to były dla mnie takie podchody. Niby te wszystkie pozostawiane przez autorkę znaki i zagadki, były oczywiste. A jednak ciągle budziły w człowieku wątpliwości , bo ta spójność zdarzeń nie do końca była ze sobą powiązana. Dlatego też wytypowanie mordercy do samego końca, może stać się nie możliwie.

Watek trójkąta miłosnego, który pojawił się w książce jest niebywale intrygujący. Napięcie między bohaterami a czytelnikiem cały czas podsyca postawa Marka Skalskiego. To on jest tym elementem książki, przez który ciężko było mi się od niej oderwać. Osobowość Klaudii Neter już nie robiła na mnie, takiego wrażenia. Stała się tylko dla mnie składnikiem do podsycania obsesji Marka Skalskiego. Już bardziej przemawiało do mnie ukryte oblicze Ewy Skalskiej żony Marka, które w pewnym momentach coraz bardziej zaczęło mnie interesować. Właśnie ta dwójka bohaterów najczęściej wprawiała mnie w zadumę podczas czytania książki.

Zakończenie książki pewnie nie jednego z nas zaskoczyło. Głównie dlatego, że nikt z nas nawet nie wziął pod uwagi tej jednej kluczowej postaci prze wijącej się przez całą książkę. Wciąż, jednak nie wiem co myśleć o scenie, która nie wiadomo czy mogłaby mieć miejsce w naszej rzeczywistości. Przez to właśnie zakończenie książki, może wydawać się nam absurdalne. Jeżeli nie weżniemy tego pod uwagę, będzie okej ;)

Książkę czyta się bardzo płynie, miejscami tylko możemy odczuć pewne niedociągnięcia między wydarzeniami w książce. Ale jest to książka warta przeczytania !!!