Dziadek do orzechów recenzja

Trudny orzech do zgryzienia

Autor: @LiterAnka ·2 minuty
2021-11-03
Skomentuj
12 Polubień
"Dziadek do orzechów" E.T.A Hoffmanna jest moim dziecięcym wyrzutem sumienia. Będąc młodym molem książkowym miałam tę książkę w swojej biblioteczce, w pięknym, dużym i barwnym wydaniu. Ilekroć jednak sięgałam po nią, przerażała mnie mroczna atmosfera tej opowieści i odkładałam na później. Po latach, kiedy Wydawnictwo MG zdecydowało się wznowić ten klasyk literatury dziecięcej w pięknym, świątecznym wydaniu, postanowiłam wreszcie zmierzyć się z lekturą. Moje odczucia jednak nie zmieniły się ani o jotę.

Nadal mam wrażenie, że to zagmatwana, pełna przemocy, mściwości i smutku historia. Opowiada o Klarze i Fredzie, dzieciach radcy, którzy co roku z okazji świąt Bożego Narodzenia dostają od wujka Droselmajera skomplikowane mechanicznie zabawki, które szybko są im odbierane, aby nie zostały zepsute. Tym razem wujek przynosi im niezwykły zamek z ruchomymi figurkami oraz dziwnego, niezbyt urodziwego dziadka do orzechów, który bardzo przypada do gustu Klarze. Dziewczynka bawi się nim bardzo długo, a kiedy granica między jawą a snem zaczyna się zacierać, okazuje się, że Dziadek do orzechów jest zaklętym chłopcem, siostrzeńcem pana Droselmajera, który musi stoczyć walkę z siedmiogłowym Królem Myszy. Klara mu pomaga, zdobywa dla niego odpowiednią broń i Dziadek do orzechów pokonuje wroga oraz oprowadza dziewczynkę po wspaniałym Królestwie Lalek, pełnym przepięknych zabawek, wspaniałych budowli i niesamowitych słodkości. Kiedy sen się kończy, okazuje się, że odczarowany Dziadek do orzechów przybywa do domu Klary w postaci siostrzeńca pana Droselmajera.

Nie przekonuje mnie mieszanie świata wyobraźni z rzeczywistością w taki sposób, w jaki zrobiono to w "Dziadku do orzechów". Poczułam się zagubiona w tym, co dzieje się naprawdę, a o czym Klara śni. Klimat tej opowieści jest baśniowy, jednak mroczny i niepokojący. Wyobraźnia Klary jest przebogata, ożywające w niej zabawki uczestniczą w niezwykłych wydarzeniach. Tworzy fantastyczne światy, jednak kiedy stara się dzielić swoimi przeżyciami z dorosłymi, wszyscy ją zbywają i nazywają głupiutką.

Opowiadanie pochodzi z początku XIX wieku i jest to wyczuwalne w jego stylu i języku. Nowe wydanie zostało nieco uwspółcześnione pod tym względem. Piękna jest okładka, która nawiązuje do świątecznego klimatu. Książka zawiera też czarno-białe, klasyczne ilustracje. Jeśli ktoś czuje sentyment do tej opowieści, to polecam to wydanie, bo jest staranne i eleganckie. Tym niemniej, sama historia mnie nie przekonuje.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta w serwisie nakanapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-11-03
× 12 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziadek do orzechów
22 wydania
Dziadek do orzechów
Ernst T.A. Hoffmann
7.8/10

Jest Wigilia. Siedmioletnia Klara i jej braciszek Fred czekają na świąteczne prezenty. Jak zawsze najwspanialszy dostaną od sędziego Droselmajera, zegarmistrza i wynalazcy, ich chrzestnego ojca; w ty...

Komentarze
Dziadek do orzechów
22 wydania
Dziadek do orzechów
Ernst T.A. Hoffmann
7.8/10
Jest Wigilia. Siedmioletnia Klara i jej braciszek Fred czekają na świąteczne prezenty. Jak zawsze najwspanialszy dostaną od sędziego Droselmajera, zegarmistrza i wynalazcy, ich chrzestnego ojca; w ty...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Dziadek do orzechów” to klasyczna bożonarodzeniowa opowieść pełna niesamowitych wydarzeń. Książka, której nie trzeba polecać, którą warto znać, przeczytać. Cieszę się, że czytałam, mam i mogę ją pol...

@podrozeantosi @podrozeantosi

,,Klara została królową krainy pełnej błyszczących lasów gwiazdkowych, przezroczystych pałaców marcepanowych, słowem, najpiękniejszych i najcudowniejszych rzeczy, które się widzi, jeśli się patrzeć u...

@Perlasbooks @Perlasbooks

Pozostałe recenzje @LiterAnka

Zaopiekowana mama
Cienie macierzyństwa

"Mama zaopiekowana" jest poradnikiem skierowanym do początkujących mam, które są pełne idealistycznych wyobrażeń o macierzyństwie, a zderzenie z rzeczywistością okazuje ...

Recenzja książki Zaopiekowana mama
Jarun
Ambiwalentnie

„Jarun” Moniki Banaszyńskiej powinien otrzymać dwie oceny. Kiedy autorka opowiada o mitologii słowiańskiej, zasługuje na najwyższe noty. Świetnie pokazała świat słowiańs...

Recenzja książki Jarun

Nowe recenzje

Ruthless Vows. Rozdzieleni przez wojnę
Rozdzieleni przez wojnę
@Kantorek90:

Zdarzyło się wam czekać na kontynuację książki, która bardzo się wam podobała, a gdy już pojawiła się na rynku, długo z...

Recenzja książki Ruthless Vows. Rozdzieleni przez wojnę
Inny świat. Moje miejsce
"Inny świat. Moje miejsce"
@Bibliotekar...:

„Inny świat. Moje miejsce” to trzeci i zarazem ostatni tom serii „Inny świat”. Ponownie, dzięki uprzejmości Autorki, mi...

Recenzja książki Inny świat. Moje miejsce
Antidotum
"Antidotum" Roberta Zajkowskiego – Thriller Peł...
@_.wyczytany._:

Robert Zajkowski w swojej powieści "Antidotum" zabiera czytelników w fascynującą podróż do świata międzynarodowych intr...

Recenzja książki Antidotum
© 2007 - 2025 nakanapie.pl