Na ogonie złoczyńcy recenzja

Na ogonie złoczyńcy to książka, która kupiła mnie opisem. Zwierzęta w roli głównej? Czemu nie. Sama okładka już przyciąga uwagę czytelnika. Intryguje i zachęca po sięgnięcie. Bardzo lubię film animowany Zwierzogród i trochę liczyłam, że ta powieść będzie w podobnym klimacie. Czy moje oczekiwania się spełniły?

Zaginięcie jaszczurki Larysy, córki Burmistrza, wstrząsa społecznością zwierząt. Królicze małżeństwo, Agatha i Teodor, oraz czarna kotka, Matylda, dołączają do ekipy śledczej byłego psa policyjnego, Maksa. Szybko okazuje się, że to tylko jedno z wielu tajemniczych zaginięć gadów w spokojnym na pozór miasteczku...
Zwierzęta mają przed sobą nie lada wyzwanie. By odnaleźć porywacza, będą musiały odwiedzić klub prowadzony przez gekona, złożyć wizytę byłej gwieździe gadziego bluesa i wypić herbatkę z Królową Mrówek. A to dopiero początek tego, co je czeka. Kolejne poszlaki doprowadzą je do zdumiewającego odkrycia. Już wkrótce ekipa śledcza będzie musiała zmierzyć się z najbardziej przerażającym stworzeniem, jakie kiedykolwiek stąpało po ziemi…

Sam pomysł osadzenia zwierząt jako postaci głównych w kryminale jest naprawdę świetny. Larysa, córka burmistrza, zaginęła, co wprowadza inne zwierzęta w panikę. Wkrótce kolejne gady znikają, a podejrzanych przybywa. Wtedy wkraczają do akcji królik Teodor z żoną Agathą, pies policyjny Maks oraz kotka Matylda. Każdy zwierzak jest inny — ma swój własny charakter i problemy, z jakimi się zmaga. Bohaterowie są dopracowani, a sama zagadka kryminalna ciekawie rozpisana. Dialogi pomiędzy zwierzakami są nacechowane humorem, co wprowadza nieco komedii do tego kryminału.

Jest to debiut literacki Kariny Łagowskiej, ale zupełnie tego nie czuć. Autorka fantastycznie opisała świat zwierząt. Każdy gatunek ma swoje problemy. Świat zwierząt niewiele się różni od tego, który znamy. Karina Łagowska przemyciła do swojej opowieści także takie tematy jak uzależnienia, depresję czy też rolę przyjaźni w codziennym życiu. Może wam się wydawać, że to książka dla dzieci. Nic bardziej mylnego. Ta opowieść to coś więcej. Akcja toczy się dynamicznie, a napięcie nie odpuszcza do ostatnich stron. To naprawdę dobry kryminał ze szczyptą sarkazmu, ironii i czarnego humoru.

Na ogonie złoczyńcy pozytywnie mnie zaskoczyła. Nie spodziewałam się, że tak szybko wciągnę się w opowieść Kariny Łagowskiej. Jest to ciekawie napisany kryminał z nietypowymi bohaterami. Potrafi zainteresować czytelnika. Czyta się szybko, dzięki lekkiemu językowi. Spędziłam z tą książką kilka przyjemnych godzin. To idealna pozycja dla fanów Zwierzogrodu oraz Sekretnego życia zwierzaków domowych.