Na ogonie złoczyńcy

Karina Łagowska
8.7 /10
Ocena 8.7 na 10 możliwych
Na podstawie 3 ocen kanapowiczów
Na ogonie złoczyńcy
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.7 /10
Ocena 8.7 na 10 możliwych
Na podstawie 3 ocen kanapowiczów

Opis

Kryminał, w którym zwierzęta prowadzą śledztwo? Żaden problem!

Zaginięcie jaszczurki Larysy, córki Burmistrza, wstrząsa społecznością zwierząt. Królicze małżeństwo, Agatha i Teodor, oraz czarna kotka, Matylda, dołączają do ekipy śledczej byłego psa policyjnego, Maksa. Szybko okazuje się, że to tylko jedno z wielu tajemniczych zaginięć gadów w spokojnym na pozór miasteczku...

Zwierzęta mają przed sobą nie lada wyzwanie. By odnaleźć porywacza, będą musiały odwiedzić klub prowadzony przez gekona, złożyć wizytę byłej gwieździe gadziego bluesa i wypić herbatkę z Królową Mrówek. A to dopiero początek tego, co je czeka. Kolejne poszlaki doprowadzą je do zdumiewającego odkrycia. Już wkrótce ekipa śledcza będzie musiała zmierzyć się z najbardziej przerażającym stworzeniem, jakie kiedykolwiek stąpało po ziemi…

Wydanie 1 - Wyd. Novae Res
Data wydania: 2024-11-05
ISBN: 978-83-8373-337-1, 9788383733371
Wydawnictwo: Novae Res
Kategoria: Fantasy
Stron: 488
dodana przez: NovaeRes

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Śledztwo w zwierzęcym świecie

16.12.2024

W zwierzęcej części społeczności pewnej podwarszawskiej wsi wybucha panika. Przyczyną tego wstrząsu jest zaginięcie córki burmistrza – jaszczurki Larysy. Czarna kotka Matylda razem z króliczy małżeństwem - Teodorem i Agathą - dołączają do ekipy śledczej pod dowództwem psa policyjnego na emeryturze - Maksa. Dość szybko okazuje się, że dochodzenie n... Recenzja książki Na ogonie złoczyńcy

Na ogonie złoczyńcy.

7.12.2024

Teodor jest królikiem rasy baran francuski, jego siostrą jest Matylda, która natomiast jest kotem. Specyficzne rodzeństwo wiedzie szczęśliwe życie wraz ze swoimi dwunożnymi Panią oraz Dziewczynką. Teodor szykuje się do ożenku, gdyż na dniach ma przyjechać do niego jego luba Agatha prosto z Krakowa. Dzień przed spotkaniem ze swoją partnerką, w domk... Recenzja książki Na ogonie złoczyńcy

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@poczytajzemna
2024-11-21
8 /10

"Na ogonie złoczyńcy" to powieść, która zaskakuje oryginalnym pomysłem i urzeka humorem. Autorka zabiera nas do świata, w którym to zwierzęta prowadzą śledztwo, a ich instynkty i charakterystyczne cechy okazują się niezwykle przydatne w rozwiązywaniu zagadek. Książkę czyta się niezmiernie przyjemnie i ciekawie.

Ciężko mi zrobić przedział wiekowy, dla kogo może być ta książka, ale mam przeczucie, że nawet młode nastolatki od 14 roku życia do starszych nastolatek 99 lat, spodoba się ta książka. Myślę, że każdej osobie, która lubi zwierzęta, książka wyda się ciekawa. Ja przy tej książce spędziłam wiele miłych chwil z uśmiechem na twarzy, a nie raz urywki czytałam mężowi i razem się śmialiśmy.

Co tę książkę wyróżnia?

Na pewno oryginalna fabuła i pomysł, by głównymi bohaterami kryminału uczynić zwierzęta, jest świeży i intrygujący. Autorka z dużą dozą humoru opisuje ich przygody, tworząc świat pełen zwierzęcych detektywów, świadków i podejrzanych.

Humor w książce, gdzie bohaterami są przezabawne zwierzaki. Książka jest pełna zabawnych sytuacji i dialogów, które rozbawią zarówno dorosłych, jak i młodszych czytelników. Autorka zgrabnie wykorzystuje zwierzęce cechy, tworząc zabawne sytuacje i dialogi.

Lektura ta, jak wcześniej pisałam, moim zdaniem jest dla każdego. "Na ogonie złoczyńcy" to książka, która spodoba się zarówno miłośnikom kryminałów, jak i czytelnikom szukającym lekkiej i przyjemnej rozrywki. To powieść, przy której możn...

| link |
@nankaczyta
2024-12-07
10 /10
Przeczytane

Teodor jest królikiem rasy baran francuski, jego siostrą jest Matylda, która natomiast jest kotem.
Specyficzne rodzeństwo wiedzie szczęśliwe życie wraz ze swoimi dwunożnymi Panią oraz Dziewczynką.
Teodor szykuje się do ożenku, gdyż na dniach ma przyjechać do niego jego luba Agatha prosto z Krakowa.
Dzień przed spotkaniem ze swoją partnerką, w domku dzieją się dziwne rzeczy.
Naszego królika odwiedza pijany Pan Żaba, bełkocze coś o jaszczurce, po czym na drugi dzień po Żabie nie ma śladu!
W głowie Teodora pojawiają się okropne myśli, jakoby to on zjadł Pana Żabę.
W południe nasze rodzeństwo ma wizytę całej policyjnej śmietanki i gdy Teodor chce się oddać w ręce policji, okazuje się, że tej feralnej nocy zaginęła córka burmistrza — jaszczurka Larysa.
Teodor, Matylda oraz Agatha przez tha postanawiają pomóc w śledztwie i w odnalezieniu Larysy.

Czy zwierzęta uratują biedną jaszczurkę?
Czy Żaba miał coś wspólnego z zaginięciem Larysy?

Jak widzicie, książka jest stworzona idealnie dla mnie!
Przecudowna okładka, a zawartość jeszcze piękniejsza!
Historia zwierząt chwyciła mnie za serce, dodatkowo jest to kryminał, co jeszcze bardziej do mnie przemawiało!
Przyznam Wam się szczerze, że jeszcze nigdy nie bawiłam się tak dobrze na żadnej książce, niesamowite było spojrzeć na życie z perspektywy zwierząt i razem z nimi odkrywać tajemnice zaginięcia jednego z nich!
W książce znajdziecie sporo żarcików językowych, co zape...

| link |
@wiki820
2024-11-27
Przeczytane

Czytaliście kiedyś książkę, w której to główną rolę odgrywają zwierzęta?

„Na ogonie złoczyńcy” to lektura, która na długo zostaje w pamięci. Jest to powieść inna od wszystkich, ponieważ głównymi bohaterami są zwierzęta. Autorka nie zamyka się na gatunki inne od tych tradycyjnych, a to duży plus. Oprócz kotów i psów pojawiają się sowy, żaby, króliki, jaszczurki, a nawet żmija. Wszystkie zwierzęta potrafią się ze sobą porozumiewać, mają swoje zasady i tajemnice.

Powieść Kariny Łagowskiej to z pewnością kryminał, który oprócz licznych zagadek i pytań posiada również humorystyczne dialogi. Akcja jest świetnie rozegrana, imiona są po prostu idealnie dopasowane do poszczególnych zwierząt, a do treści wplecione są różne żarty z niektórych stereotypów.

W tej książce nie można się nudzić. Ciągle coś się dzieje, a rozwiązanie sprawy cały czas od nas ucieka. Myślę, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. Nie wiem jaki przedział wiekowy był tutaj określony, ale moim zdaniem lektura nadaje się i dla dorosłych i dla dzieci. Okładka jest również cudownie wykonana, idealnie oddaje charakter fabule. Może niektóre sytuacje były za bardzo rozbudowane, ale to jest kwestia bardzo indywidualna, niektórzy wolą konkretnie i szczegółowo, a inni (w tym ja) wolą skupić się na najważniejszych rzeczach.

Bardzo polecam Wam tę książkę, ponieważ jest to coś, przy czym zapomina się o codzienności. Co prawda ta lektura nie należy do najkrótszych, a...

| link |
@whitedove8
2024-12-16
8 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

Teodor był baranem francuskim, co w praktyce oznaczało, że jego uszy, zamiast sterczeć do góry, majestatycznie zwisały. Matylda była mixem europejskim, co, jej zdaniem, dawało licencję na burzenie wszelkich porządków. Pani była zgrabną Dwunożną o artystycznej duszy (Teodor i Matylda nie bardzo rozumieli, co to znaczy, ale chyba miało związek z rysowaniem), a Dziewczynka była po prostu rasowym potworem. I to właśnie Dziewczynka przyniosła wieczorem Żabę... Teodor poczuł, że żołądek zamienia mu się w supełek. Powróciła straszna myśl, że... w Domku w nocy wydarzyło się Coś Złego.
Ciszę, jaka zapadła po tych słowach, nie mąciło nawet cykanie owadów, bo i one umilkły w trawie porażone tą straszną wieścią. Wszyscy uwielbiali Larysę. Jak na pospolitą jaszczurkę, była niepospolicie ładna a do tego dobrze wychowana i przyjazna. Łatwo nawiązywała kontakty, nie wywyższała się i zawsze służyła pomocą i dobrą radą.
- Larysa jest najsłodszym stworzeniem na ziemi! - krzyknęła Matylda. - I wiem, że w pysku kota brzmi to dwuznacznie, ale zjadłam jej kuzynkę rok temu i wcale nie była słodka. Kto śmiał?!
Stary Jaszczurka w meloniku mówił długo, wychwalając zalety młodej Larysy i apelując do sprawcy porwania tak dramatycznie, że wszystkie zwierzątka biorące udział w czuwaniu popłakały się po swojemu, po zwierzęcemu, w środku siebie i cicho. Teodor czuł, że ze świata zniknęło coś więcej niż jedna mała jaszczurka. Ubyło dobroci, której w Larysie było więcej niż samej Larysy.
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl