Podróż siódma recenzja

To dopiero początek mojej niezwykłej przygody ze Stanisławem Lemem!

Autor: @StartYourDayWithBooks ·2 minuty
2021-07-20
Skomentuj
3 Polubienia
Rok 2021 został ustanowiony rokiem Lema w związku z przypadającą we wrześniu setną rocznicą urodzin sławnego polskiego pisarza science fiction, filozofa i krytyka. Myślę, że to idealny moment, by wrócić do jego książek lub zacząć swoją przygodę z jego twórczością. Mój mąż często dzielił się ze mną zachwytami z dzieciństwa, jeśli chodzi o Stanisława Lema i już od dawna namawiał mnie, bym wreszcie się zmotywowała. Obiecywał wspaniałą i niezapomnianą przygodę. Muszę jednak przyznać, że dla mnie akcja #kosmicznylipiec organizowana przez Dianę z bloga Bardziej lubię książki niż ludzi stała się impulsem do sięgnięcia po twórczość Lema, a padło na powieść graficzną „Podróż siódma”, czyli autorską adaptację opowiadania o tym samym tytule, przygotowaną przez amerykańskiego rysownika Jona J Mutha. I to był strzał w dziesiątkę, bo jestem zachwycona zarówno historią, jak i kreską. To jest prawdziwy majstersztyk i pianie z zachwytu to zdecydowanie za mało!


Ujęła mnie opowieść o Ijonie Tichy, który w wyniku awarii rakiety dryfuje w kosmosie wpadając w kolejne wiry czasowe. Początkowo samotny, nagle może liczyć na towarzystwo i wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, że z dnia na dzień załoga statku coraz bardziej się powiększa. Więcej już oczywiście nie zdradzę…


Stanisław Lem naprawdę skradł moje serce, muszę przyznać, że jego wyobraźnia jest niezwykle pojemna. Spodobał mi się pomysł na fabułę, groteskowy styl i absurd jaki rządził rozwojem wypadków. Ta historia bawi, a jednocześnie porusza ważne kwestie, które dają do myślenia. Pozostawiła mnie z wieloma pytaniami i to jest chyba w niej najcenniejsze. Magia tkwi również w ilustracjach, które w niezwykły i nieoczywisty sposób opowiadają losy uwięzionego w kosmosie bohatera. Nawet teraz pisząc tę recenzję przeglądam kolejny raz ten komiks i nie potrafię przestać się zachwycać najdrobniejszymi szczegółami. Okazuje się w ogóle, że Jon J Muth rozpoczął pracę nad tą książką od wykonania rzeźbionych modeli. Nie zdawałam sobie sprawy, że tak to się odbywa.

Żałuję, że tak późno zdecydowałam się sięgnąć po twórczość Stanisława Lema i jednocześnie nie wyobrażam sobie, abym miała poprzestać na tej jednej książce. Jestem pewna, że „Podróż siódma” to tylko przedsmak tego, co odnajdę w innych pozycjach autora. Uważam, że Jon J Muth świetnie sobie poradził z wyzwaniem, jakiego się podjął i stworzył coś naprawdę magicznego. Oczywiście narobił mi apetytu na więcej! Czytajcie, naprawdę warto!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-07-17
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Podróż siódma
Podróż siódma
Stanisław Lem
8.3/10

Prawdziwa uczta dla ducha i radość dla oczu! Wizjonerska fabuła i ponadczasowy, pełen humoru język Stanisława Lema, przefiltrowane przez wrażliwość uznanego amerykańskiego ilustratora, Jona J Mutha. ...

Komentarze
Podróż siódma
Podróż siódma
Stanisław Lem
8.3/10
Prawdziwa uczta dla ducha i radość dla oczu! Wizjonerska fabuła i ponadczasowy, pełen humoru język Stanisława Lema, przefiltrowane przez wrażliwość uznanego amerykańskiego ilustratora, Jona J Mutha. ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wylądował. Ale mało brakowało. Mały jak fasolka meteoryt przebił się przez pancerz i uszkodził ster statku kosmicznego. Co za problem. Można go wymienić. Otóż nie można! Do tego zadania potrzebnych j...

@mamaczytatuwima @mamaczytatuwima

John J Muth to twórca komiksów i nagradzany ilustrator, ale też pisarz książek dla dzieci, niektóre z nich zostały przetłumaczone na język polski. Jego książki otrzymały wiele prestiżowych nagród, a ...

@czerwonakaja @czerwonakaja

Pozostałe recenzje @StartYourDayWith...

Tajemnica Lost Lake
Lubicie historie z dreszczykiem?

„Pewnego razu były sobie dwie siostry, które wszystko robiły wspólnie. Ale tylko jedna z nich zniknęła”. Nie wiem jak Wy, ale ja tak jak Fiona, główna bohaterka „Tajemni...

Recenzja książki Tajemnica Lost Lake
Jak poznałem Świętego Mikołaja
Chcecie poznać historię Mikołaja?

Kto z Was w dzieciństwie marzył o tym, by spotkać Świętego Mikołaja? Ja starałam się nie zasnąć, żeby tylko nie przegapić jego przyjścia, ale jakoś nigdy mi się nie udaw...

Recenzja książki Jak poznałem Świętego Mikołaja

Nowe recenzje

Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie
Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie