„The queen of fight” pisarz Babeczka
✧ Lubię powieści, przy których mogę się śmiać i zrelaksować. Chcę Wam dziś przybliżyć pewną historię, od której ze śmiechu bolał mnie brzuch, a kąciki ust dosłownie myślałam, że mi pękną.
✧ „The queen of fight” To nieszablonowa, nieprzewidywalna, surrealistyczna komedia z odrobiną sarkazmu i romansu w tle.
Bastion wychował się w domu dziecka, ma na koncie kilka wyroków i nieciekawą reputację bezwzględnego gangstera. Nieoficjalnie działa wraz ze znanym politykiem, wykupując nieruchomości umiejscowione w atrakcyjnych rejonach miast. Oficjalnie jest właścicielem domu pogrzebowego „Droga bez powrotu".
Laura ma dosyć życia, ponurej, przytłaczającej, jej egzystencji, narastających długów i troski o zdrowie ukochanego brata. Pewnego dnia postanawia po prostu nie pójść do znienawidzonej pracy, a wtedy przypadek sprawia, że zostaje uwikłana w sprawy znajomej staruszki, właścicielki małej piekarni.
✧ Warsztat pisarski Agnieszki Kowalskiej – Bojar miałam okazję poznać na początku mojej przygody z bookstagramem. Wtedy mierzyłam się z naprawdę trudną tematyką. Natomiast podczas tej opowieści zobaczyłam twórczość autorki z zupełnie innej strony i nie ukrywam, że bardzo mi się ta jej komediowa strona spodobała. Z powieścią „The queen of fight” spędziłam miło czas i dobrze się bawiłam, a to, że domownicy patrzyli na mnie jak na kretynkę, która czyta i się cieszy, jak głupia do sera, no to na to już nic nie mogłam poradzić.
Historię Bastiana i Laury polecam, bo jest to dobra książka na zrelaksowanie się po ciężkim tygodniu.
✧ Fabuła: Sam pomysł na fabułę jest fajny. Jednak dla mnie akcja toczyła się za szybko. Nie zdążyłam się dobrze wkręcić, a już była inna sytuacja. Druga rzecz to ilość stron, według mnie o wiele za mało, żeby w pełni przedstawić humorystyczną opowieść. Plusem jest to, że szybko można przeczytać całość, ale tak, jak mówię akcja zapiernicza tak, jakby ją tornado goniło 😄
“W tej pozycji wyglądasz, jakbyś dupą chciał odbierać promieniowanie tła z kosmosu.”
✧ Bohaterowie: Laura przypadła mi go gustu od razu. Miała być wykreowana na wariatkę i mówiąc szczerze to szaleństwo do niej pasuje. Z Bastiana chciało mi się śmiać biedny przy Laurce stawał się malutki, jak ludzik lego. Dziwię się, że nie oszalał, a do pomysłów kwiatuszka podchodził z dystansem. Pierwszy raz spotkałam się z gangsterem typu potulny miś. Michał, jeśli o niego chodzi, to chciałabym, żeby powstała jednotomowa opowieść poświęcona tylko jemu. Zainteresowała mnie jego postać szczególnie po akcji z Koriną i tym, co jej powiedział.
✧ Korekta: Było w niej kilka błędów, ale nie były one tak widoczne, ale przeszkadzały w czytaniu.
✧ Narracja i okładka: Tym razem zacznę od okładki. Szczerze? Nie zwróciłabym uwagi na tę książkę, będąc na zakupach w księgarni stacjonarnej. Dla tej historii widziałabym raczej oprawę graficzną, ale oczywiście tak, jak zawsze, to podkreślam, to tylko moje stwierdzenie i nie podlega Waszej sugestii. Odnośnie narracji nasza ulubiona, czyli pierwszoosobowa.
@pisarz.babeczka fajnie było poznać twoją twórczość z zupełnie innej perspektywy. Dzięki za możliwość współpracy i mam nadzieję, że z czasem ukarze się kontynuacja. Bo nie ukrywam, jestem ciekawa, jakie pomysły siedzą w głowie Laury 😄
✧ Współpraca: @pisarz.babeczka @motylewnosie
✧ Ilość stron: 180
✧ Ocena: 7/10
✧ Książka bierze udział w maratonie #maratonlistopadowy
✧ Książka bierze udział w maratonie @relax_with_a_book