Nikola Tesla. Zapomniany geniusz recenzja

Czytając biografię Nikola Tesli, przypomniał mi się stary dowcip rysunkowy. Stoi grupa ludzi i nad nimi unosi się chmura. Jeden facet jest tak wysoki, że głowę ma ponad tą chmurą. Jedna Pani do drugiej zwraca uwagę, że ten facet jest zupełnie bez głowy. Tak często postrzegany był Tesla, gdyż jego pomysły i wynalazki często były niezrozumiałe i nie potrafiono znaleźć dla nich zastosowania.

Nikola Tesla był jednym z największych wynalazców i naukowców XX wieku, wizjonerem, który wyprzedzał swoje czasy. Tesla był autorem ponad 300 patentów i około 120 wynalazków, konstruktorem silnika elektrycznego, prądnicy prądu zmiennego, radia i wielu innych. Niestety jak większość wielkich naukowców był ekscentrykiem i idealistą, który bardziej był zainteresowany swoimi nowymi pomysłami niż dopracowaniem i wdrażaniem już opracowanych pomysłów i czerpaniem korzyści z ich wdrażania. Dlatego też często jego pomysły były kradzione i wykorzystywane przez innych. Przykładem może być radio, którego wynalezienie przypisał sobie Marconi.

Nikola Tesla urodził się w Chorwacji należącej do monarchii austro-węgierskiej, jako syn serbskiego duchownego prawosławnego. Już, jako młody chłopak przejawiał duże zdolności do nauk ścisłych. Wbrew tradycji rodziny rozpoczął studia nauk ścisłych w Grazu, niestety nie ukończył ich. Później przez Budapeszt i Paryż trafił z listami polecającymi dla Edisona do USA. Rozpoczął pracę dla Edisona. Szybko doszło do konfliktu między tymi naukowcami. Tesla odszedł i założył własną firmę, jednak konflikt ten trwał do końca życia Edisona. Edisona w odróżnieniu od Tesli bardzo dobrze dbał o swoje interesy. Niestety był orędownikiem stosowania prądu stałego i tym samym skazał się na porażkę. Nie potrafił darować Tesli zwycięstwa, gdyż ten postawił na stosowanie prądu zmiennego. Ciekawie przedstawiona jest Wojna Prądów, jak nazwano tę rywalizację.

Czytając jakąkolwiek biografię, szukam informacji, które nie mogę znaleźć w Internecie. Interesuje mnie portret psychologiczny i życie prywatne danej osoby. Najciekawsze są fragmenty z autobiografii Tesli, korespondencji Tesli i dokumentów. Mniej interesujące są prezentowane przez autora obiegowe plotki, czy wręcz konfabulacje. Nie wiem skąd autor wziął informację, że Tesla był chory na schizofrenię. Interesujące są opisy pokazów, na których Tesla prezentował swoje wynalazki zainteresowanym ludziom. Jednak jak dla mnie było zbyt dużo wątków niezwiązanych bezpośrednio z Teslą. Przykładem może być opis wojny toczącej się na Bałkanach. Mimo wszystko uważam książkę za ciekawą i wartą uwagi.