"Czasami można odnieść wrażenie, jak gdyby cała gałąź przemysłu utrzymywała się z tworzenia alternatywnej historii chrześcijaństwa, mającej wprawdzie niewiele wspólnego z rzeczywistością, lecz za to znakomicie spełniającej swoją funkcję w codzienności".
Jak w dobie spadającego czytelnictwa wydać książkę, która będzie miała szansę stać się światowym bestsellerem? Odpowiedź jest bardzo prosta, oczywiście należy skonstruować fabułę w oparciu o teorię spiskową, która roznieci apetyty czytelnicze kolejnych pokoleń konsumentów. Najlepszym zaś sprzedającym się tematem jest Kościół i jego ukrywane od wieków tajemnice. Jeśli czytaliście "Kod Leonarda Da Vinci" Dana Browna lub pasjonujecie się wszelakimi niejasnościami jakie pojawiają się w historii religii katolickiej, musicie koniecznie przeczytać prezentowaną przeze mnie dzisiaj książkę na temat mitów, kłamstw i legend w jakie obrósł na przełomie wieków Kościół.
Michael Hesemann to urodzony w Düsseldorfie niemiecki historyk i publicysta. Absolwent historii, antropologii kulturowej, literaturoznawstwa i dziennikarstwa. Jest autorem ponad trzydziestu książek nawiązujących do historii Kościoła katolickiego. Autor oprócz tematyki związanej z Kościołem i jego historią zajmuje się również religijnym obliczem hitleryzmu.
"Ciemne postacie w historii Kościoła. Mity, kłamstwa, legendy" to publikacja popularnonaukowa, podzielona na dwadzieścia odrębnych tematów dotyczących najbardziej kontrowersyjnych i dyskusyjnych postaci i wydarzeń w historii Kościoła katolickiego. Autor podejmuje się swoistej weryfikacji teorii, które poprzez kulturę masową utrwaliły w społeczeństwie zniekształcony często obraz znanych legendarnych postaci czy wydarzeń. Celem opublikowania niniejszej książki było oddzielenie mitów od prawdy historycznej.
Publikacja Hesemanna z pewnością zainteresuje wszelkich zwolenników, jak i przeciwników różnorakich teorii spiskowych dotyczących sfery stricte kościelnej. Pierwszych ze względu na skonfrontowanie swoich własnych przekonań i wiedzy, drugich celem potwierdzenia bezsensu tychże tez. Michael Hesemann podjął się naprawdę trudnego zadania, gdyż przekrój tematów jakie porusza jest naprawdę imponujący. W książce znajdziecie bowiem analizę takich postaci jak Maria Magdalena, papieżyca Joanna, Giordano Bruno czy Leonardo Da Vinci. Do tego autor odnosi się również do wielu historycznych wydarzeń takich jak inkwizycja, wyprawy krzyżowe czy polowania na czarownice. Nie zabraknie również dość współczesnych tematów jak odnalezienie zwojów z Qumran czy pontyfikat papieża Jana Pawła I. Jak widać przekrój przez kolejne epoki chrześcijaństwa jest dość rozwlekły, a co za tym idzie każdy znajdzie w książce coś dla siebie.
Autor bardzo często w swojej analizie odwołuje się do wielu powieści i filmów, które w ostatnich latach zawładnęły masową kulturą, sprzyjając tworzeniu się różnorakich teorii. Dość krytycznie podchodzi do tego typu tworów, ukazując brak przygotowania merytorycznego ich twórców. Oczywiście najbardziej obrywa się autorowi powieści "Kodu Leonarda Da Vinci", na którą Hesemann najchętniej się powołuje, odsłaniając jej przekłamania i półprawdy. Nie powiedziałabym jednak, że jest to weryfikacja całkowicie obiektywna. W niektórych fragmentach książki można bowiem odczuć lekki subiektywizm, przechylający rację na stronę Kościoła. Pomijając jednak ten fakt, nie można zaprzeczyć, że książka zawiera bogate tło historyczne oparte na wielu źródłach i co więcej, analiza konkretnych tematów autora oparta jest w głównej mierze na całościowym kontekście epoki. Przykładowo trudno bowiem oceniać z naszej, współczesnej perspektywy wierzenia o złych mocach kobiet, które jako czarownice były palone na stosach ówczesnej Europy. W niektórych fragmentach książki przedstawiona wiedza historyczna może przytłaczać, dlatego radziłabym dozować sobie ilość czytanych rozdziałów.
"Ciemne postacie w historii Kościoła. Mity, kłamstwa, legendy" to publikacja dla szerokiego grona odbiorców, która skłania do dyskusji i licznych dysput. Pewne tematy poruszane na łamach książki mogą również zmotywować czytelnika do ich głębszej analizy. Cieszyć może fakt, że takie opracowania powstają, gdyż pozwalają ujrzeć dany temat z dwóch stron. Do was należy jednak w co uwierzycie, a do czego nie dacie się przekonać. Zachęcam do lektury.
"Teorie spiskowe są o wiele bardziej fascynujące niż niekiedy banalna, rozczarowująca prawda".