Ciemne postacie w historii kościoła recenzja

Co głosi ,,leyenda negra"?

Autor: @francamaja ·2 minuty
2014-04-08
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Na początku tej recenzji muszę się Wam do czegoś przyznać. Jeszcze kilka lat temu jak gąbka chłonęłam wszelkie teorie spiskowe dotyczące Kościoła. Wystarczyło, że obejrzałam jakiś pseudo-dokument oparty na teoriach wywiedzionych z ,,Kodu Leonarda da Vinci" Dana Browna i już łapałam haczyk śledząc rzekome francuskie losy Marii Magdaleny i jej dziecka. Na szczęście, niedługo po tym sama zaczęłam dostrzegać sprzeczności w tych rewolucyjnych teoriach i przestałam się nimi interesować, choć nie zaniechałam poszukiwania informacji o templariuszach, czy hiszpańskiej inkwizycji. Ostatnio trafiła do mnie książka, która miała rozwiać wszystkie moje ewentualne wątpliwości. ,,Ciemne postacie w historii Kościoła" z wdzięcznym podtytułem ,,Mity, kłamstwa, legendy" to dzieło autorstwa Michaela Hesemanna, niemieckiego historyka i publicysty specjalizującego się w tematach związanych z historią Kościoła. Autorytetu dodaje mu lista kierunków, które studiował: historię antropologię kulturową, literaturoznawstwo oraz dziennikarstwo.


,,Ciemne postacie w historii Kościoła" to publikacja popularnonaukowa podzielona na dwadzieścia rozdziałów dotyczących najbardziej kontrowersyjnych i/lub znanych postaci oraz wydarzeń wiążących się w jakikolwiek sposób z historią Kościoła. Książka zaczyna się kilkustronicowym wstępem wyjaśniającym pojęcie czarnej legendy, czyli powtarzającego się ciągu plotek i pomówień dotyczących pewnego zagadnienia, w tym wypadku Kościoła. Pierwotnie leyenda negra odnosiła się do uporczywego oskarżania Hiszpanii o wszelkie zło związane z kolonializmem. Stereotyp ten powstał dzięki Elżbiecie I, królowej angielskiej, która nie potrafiąc zniszczyć potęgi Hiszpanii, postanowiła skompromitować ją na arenie międzynarodowej. Jak powszechnie wiadomo, obmowa Elżbiety przetrwała do naszych czasów. Czarna legenda, powiedzmy - ,,kościelna" ostatnio ma się coraz lepiej, a wykorzystujący ją pisarze i reżyserzy zbijają krocie na popularnym wykorzystywaniu kłamliwych komunałów.

Przejrzyjmy teraz listę tematów, które w swej książce omówił Hasemann. Wśród nich znajdziemy zarówno wałkowane od lat motywy (Maria Magdalena jako kochanka Jezusa, ewangelia Judasza, templariusze, inkwizycja) jak i te mniej znane (listy Jezusa, nieomylność papieża). Szeroka rozpiętość tematyczna i historyczna tej książki sprawia, że każdy powinien znaleźć w niej jakiś interesujący dla siebie fragment.

Wielką zaletą tej książki jest przystępność przekazu czasami dość skomplikowanych informacji. Czytałam ją niczym świetną książkę przygodowo-historyczną. Z pewnością jest to zasługa odpowiedniego podziału wiadomości na te przekazywane w dość suchej formie (np. statystyki) a tymi przypominającymi narracyjną opowieść o przeszłości. Wertując strony tej publikacji wielką uwagę przywiązywałam do tego, jakie stanowisko wobec opisywanych spraw zajmie autor. Cóż, na pierwszy rzut oka da się zauważyć, że jest on publicystą skłaniającym się ku stanowisku zajmowanym przez Kościół. Nie przeszkadza to jednak w odbiorze tej książki bowiem Hasemann przytacza, zgodne z prawdą, wydarzenia, dane itp. i tylko czasami niemal niedostrzegalnie, czy nawet nieświadomie, ocenia je. Za przykład niech posłużą wyprawy krzyżowe, dość szczegółowo omawiane w tej książce. Pisarz podaje przyczyny ich zawiązania, omawia przebieg i przytacza skutki. Rozpatrując postępowanie ówczesnych papieży, nie unika sformułowań typu ,,z bólem serca przystał na...", ,,niestety, posłuchał podstępnego wichrzyciela" itp. Wydawnictwo zaręcza jednak, że autor opowiada się za prawdą historyczną i w większości muszę się z tym zgodzić.

,,Ciemne postacie w historii kościoła" to publikacja skierowana do szerokiego grona odbiorców. Niestety, część z nich może odstraszyć dość jednoznaczna okładka przywodząca na myśl książki przeznaczone dla, przepraszam za wyrażenie, oszołomów. To jednak tylko pierwsze, mylne wrażenie. Jeśli interesujecie się historią, lubicie czytać książki publicystyczne poparte olbrzymią wiedzą autora oraz pokaźną bibliografią, które na dodatek czyta się niczym rasowe przygodówki, nie zawiedziecie się na tej pozycji.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ciemne postacie w historii kościoła
Komentarze
Ciemne postacie w historii kościoła
Ciemne postacie w historii kościoła
Michael Hesemann
9/10

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ciemne postacie w historii Kościoła. Mity, kłamstwa, legendy to książka, po którą z pewnością nie sięgnie każdy. Temat Kościoła jest bardzo kontrowersyjny i powyższy tytuł Michaela Hesemanna nie musi ...

@candylove27 @candylove27

Licząca niemal dwa tysiące lat historia kościoła katolickiego to barwna opowieść o budzącym się chrześcijaństwie, które zbierając coraz większe rzesze zwolenników poszerzało zasięg swych wpływów, twor...

@coolmamma @coolmamma

Pozostałe recenzje @francamaja

Bardzo polska historia wszystkiego
Wszyscy jesteśmy Polakami

Polakami byli, uwaga, Matka Boska voodoo, Kolumb, Kuba Rozpruwacz, James Bond, Drakula, Stalin, Frankenstein, Golem, Indiana Jones i przedwojenny Ronaldo. Właściwie to ni...

Recenzja książki Bardzo polska historia wszystkiego
Dziwne losy Jane Eyre
Niepodobna było tego dnia wyjść na spacer

Jane Eyre to narratorka powieści „Dziwne losy Jane Eyre” autorstwa Charlotte Brontë. Poznajemy ją, gdy zwierza się Czytelnikowi, że nie lubi spacerów, zwłaszcza z przewyż...

Recenzja książki Dziwne losy Jane Eyre

Nowe recenzje

Skradziona młodość
Skradziona młodość
@mikka138:

Pisanie o historii i o osobach, które przez wojnę przeszły piekło na ziemi nigdy nie jest łatwe i przyjemne. Mimo, że l...

Recenzja książki Skradziona młodość
Trzy siostry. Burza
Za dużo zaskoczeń
@paulina0944:

W Koniecpolska się dzieje. Siostry dalej walczą, by wszystko wyremontować. Jednak w tym miejscu ludziom los nie sprzyja...

Recenzja książki Trzy siostry. Burza
Licencja na czarowanie
Genialny debiut
@paulina0944:

Arleta bardzo chciałaby żeby wreszcie dopisało jej szczęście. Na jej nieszczęście od zawsze towarzyszy jej pech. Ucieka...

Recenzja książki Licencja na czarowanie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl