Teoria zbrodni uprawnionej recenzja

Teoria zbrodni uprawnionej

Autor: @unfeigned.pl ·1 minuta
2011-10-04
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Marek Gaszyń­ski — dzien­ni­karz, autor tek­stów pio­se­nek, takich jak na przy­kład „Nie zadzie­raj nosa”, czy „Gdzie się podziały tamte pry­watki”, napiał tym razem coś nie­zwy­kle ude­rza­ją­cego. To wła­śnie słowo — „ude­rza­jące”, naj­bar­dziej oddaje cha­rak­ter jego powie­ści „Teo­ria zbrodni upraw­nio­nej” szcze­gól­nie w oczach osób repre­zen­tu­ją­cych tak zwane młode poko­le­nie, któ­rego przed­sta­wi­cielką jestem.

Histo­ria Nor­berta — upo­rząd­ko­wa­nego, roz­sąd­nego stu­denta polo­ni­styki, mają­cego poślu­bić uko­chaną dziew­czynę poka­zuje podob­nie, jak w któ­rejś pio­sence, że mię­dzy życiem, a śmier­cią jest tylko cienka gra­nica, a samo życie „choć piękne, tak kru­che jest”.

Oczy­wi­ście nie ma sensu, żebym opi­sy­wała tutaj poszcze­gólne wątki wystę­pu­jące w tej książce — myślę, że jest ona na tyle war­to­ściowa, że grze­chem byłoby pozba­wie­nie poten­cjal­nego czy­tel­nika moż­li­wo­ści jej samo­dziel­nego pozna­nia. Idąc naj­bar­dziej ogólną drogą pod­kre­ślę tylko to, że „Teo­ria zbrodni upraw­nio­nej” uka­zuje czasy, które ja na szczę­ście znam tylko z opo­wia­dań i lek­cji histo­rii — czasy „tajem­ni­czych” zagi­nięć, „nie­wy­ja­śnio­nych” zbrodni i nad(zwyczajnie) nie­wy­obra­żal­nych dra­ma­tów ludzkich.

Jeśli cho­dzi o kwe­stie dodat­kowe, bar­dzo zain­te­re­so­wał mnie wątek zajęć fakul­ta­tyw­nych, odby­wa­ją­cych się na stu­diach polo­ni­stycz­nych, któ­rych uczest­ni­kami byli począt­kowo boha­te­ro­wie książki — tematy tam poru­szane mimo funk­cji „ubar­wia­ją­cej” nie­zwy­kle przy­cią­gały moją uwagę.

W zasa­dzie absur­dem jest w ogóle okre­śla­nie kwe­stii inte­re­su­ją­cych, wystę­pu­ją­cych w książce Marka Gaszyń­skiego — czy­ta­jąc ją i odwie­dza­jąc za jej pośrednictwem:

(…)War­szawę lat 50., tajem­ni­cze lasy pół­noc­nej Kanady, wypeł­niony jaz­zem klub Hybrydy, gorące dni w Stoczni Gdań­skiej w cza­sach straj­ków, dys­ko­teki w hotelu Bri­stol i nowo­cze­sne dziel­nice Toronto

oraz

(…)komu­ni­styczną uczel­nię w Moskwie, sale wykła­dowe Uni­wer­sy­tetu War­szaw­skiego, namiot indiań­skiego uzdro­wi­ciela i kow­boj­ski saloon…

…po pro­stu nie można się nudzić…

Jeśli spoj­rzeć na sam tytuł książki, trzeba zauwa­żyć, że zmu­sza on czy­tel­nika do reflek­sji — naprawdę zróż­ni­co­wa­nych prze­my­śleń, które nie­stety lub stety wcią­gają go do reszty i nie pozwa­lają na cał­ko­wite odcię­cie się od losów postaci przed­sta­wio­nych w powieści.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Teoria zbrodni uprawnionej
Teoria zbrodni uprawnionej
Marek Gaszyński
8/10

Marek Gaszyński, znany dziennikarz, napisał powieść korespondującą ze „Zbrodnią i karą”. Raskolnikowem Gaszyńskiego jest Piotr Pawłowicz, peerelowski ubek a potem esbek, prześladujący przeciwników pol...

Komentarze
Teoria zbrodni uprawnionej
Teoria zbrodni uprawnionej
Marek Gaszyński
8/10
Marek Gaszyński, znany dziennikarz, napisał powieść korespondującą ze „Zbrodnią i karą”. Raskolnikowem Gaszyńskiego jest Piotr Pawłowicz, peerelowski ubek a potem esbek, prześladujący przeciwników pol...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Biorąc książkę do ręki zastanawiałam się czy zbrodnia może być w jakiś sposób uprawniona. Od początku brzmiało to dla mnie jak oksymoron. Zbrodnia nigdy nie jest uzasadniona, chociaż mordercy wydaje s...

@agnieszkap @agnieszkap

Pozostałe recenzje @unfeigned.pl

Queen. Nieznana historia
Queen. Nieznana historia

We are the cham­pions — my friend And we’ll keep on figh­ting to the end We are the cham­pions We are the cham­pions No time for losers ’Cause we are the cham­pions of th...

Recenzja książki Queen. Nieznana historia
Ucieczka znad rozlewiska
Ucieczka znad rozlewiska

Banalna fabuła mdłego filmu roman­tycz­nego: Ona — zado­wo­lona z życia i sza­leń­czo zako­chana w Nim — współ­cze­snym Super­ma­nie, czy też innym ryce­rzu na bia­łym (l...

Recenzja książki Ucieczka znad rozlewiska

Nowe recenzje

Metempsychoza
GARNKI Z KAMBODŻY I "METEMPSYCHOZA" CZYLI JAK W...
@mrocznestrony:

Łooo matko elektryczna, ale to było złe! Naprawdę złe, choć sądziłem, że po wyjątkowo słabej drugiej części cyklu "Kron...

Recenzja książki Metempsychoza
Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
© 2007 - 2024 nakanapie.pl