"Człowiek został obdarowany wolnością wyboru i to, co czyni, wpływa nie tylko na jego losy, ale i na życie innych." (str.331)
Kolejna część burzliwych losów rodziny Petrycych. Dużo dzieje się w ich życiu rodzinnym i zawodowym. Maksymilian ledwo otrząsnął się po traumie związanej z publikacją pamiętników matki i ujawnieniem jego niemieckich korzeni, a już spada na niego kolejny cios. Wiadomość, że jego przybrany ojciec współpracował z bezpieką. Za dużo wziął na swoje barki, praca, którą zawalał, habilitacja odłożona na lepsze czasy, uczestniczenie w pracach rady miasta, rozwiązywanie niewiadomych w sprawie oskarżeń ojczyma, no i jeszcze problemy rodzinne, nieplanowana ciąża żony i skłonności piromańskie syna, które skończyły się tragicznie. To trochę za dużo na jednego człowieka.
Jednak walka by bronić dobrego imienia ojczyma stała się jego obsesją i przesłoniła sprawy codzienne. Maksymilian nie mógł uwierzyć, że ojczym budzący powszechną życzliwość i szacunek, mógł być pracownikiem bezpieki i donosicielem. Robił wszystko by zrozumieć jego postępowanie. Spotykał się z dawnym przyjacielem ojczyma, którzy przybliża mu sylwetkę rodziciela, czasy w jakich przyszło im żyć w latach pięćdziesiątych, okoliczności aresztowania, ich decyzje i trudne wybory w tych okrutnych czasach.
Kontaktuje się też z człowiekiem, który narobił tyle zamieszania w jego życiu (byłym esbekiem), który prowadził sprawę jego ojczyma, i który doprowadził do wycieku obciążających dokumentów. Małymi kroczkami posuwa się do przodu, zaczyna łączyć fakty i dochodzi do wniosku, że ktoś chce go zniszczyć. W momencie kiedy jest w dołku, spotyka człowieka, który uświadamia mu, że ludzie tracą czas na błahe sprawy " Na złość, urazę, zawiść, ambicje, pretensje..." (str.325) Ten człowiek zmienił go i jego postrzeganie rzeczywistości. Dopiero w obliczu prawdziwego nieszczęścia doktor zyskuje właściwą ocenę wydarzeń. Wspomina też ciężkie czasy stanu wojennego, jego aresztowanie, sfabrykowane dowody oskarżenia, próby przekupstwa.
Żona Marysia nie dosyć, że zmaga się z kolejną ciążą, to jeszcze walczy o samodzielną restrukturyzację zakładu pracy, by nie przejęła go zagraniczna spółka. Z pomocą rodzinie spieszy niezawodna przyjaciółka, na którą mogą liczyć na każdym kroku.
Poznajemy też relację ojczyma doktora - Benedykta. Jego przesłuchania i katowanie przez bezpiekę. Zmuszanie do współpracy. Stosowanie szantażu, doprowadzanie do stanu, w którym nie mógł jasno myśleć. Podejmowanie decyzji, kiedy nie ma się wyboru, a chce się chronić rodzinę i bliskich. I po upływie czasu pojawiające się wyrzuty sumienia i poczucie winy niszczące życie.
Trudne lata pięćdziesiąte, kiedy jednego okupanta Polska zmieniła na drugiego. Ludzie wychodzili z podziemia wierząc w lepszą przyszłość. Mimo obietnic komunistów życie wielu z nich zamieniło się w piekło. Wielu też straciło to co najcenniejsze.
Kolejna część powieści trzyma w napięciu. Bohaterowie zmagają się z życiowymi trudnościami, podejmują decyzje, które nie zawsze są dobre, ale potrzeba chwili tego wymaga od nich.