Za kurtyną: Perygeum recenzja

Team Cedrik

Autor: @Nastka_diy_book ·3 minuty
2022-09-21
Skomentuj
2 Polubienia

Jeśli nie czytaliście pierwszego tomu i nie chcecie poznać jakichkolwiek szczegółów, które mogłyby wam zaspojlerować Apogeum nie czytajcie tej recenzji.
Jak chodziliście do szkoły, to lubiliście fizykę? A może jeszcze się jej uczycie? Ja nie cierpiałam tego przedmiotu, w gimnazjum lekcje fizyki doprowadziły mnie do nerwicy. Uwielbiam matematykę i chemię, lecz fizyka jest moją piętą achillesową. “Za kurtyną. Perygeum” to powieść nie tylko o miłości, wojnie, ale również o zagadnieniach z fizyki, które są tak naturalne dla Dominika i Leny, a tak bardzo zagmatwane dla mnie. Laura Savaes przedstawia nam drugi tom swojej debiutanckiej powieści o załamaniu czasoprzestrzeni i innym wymiarze, w którym toczy się wojna. Pierwszy tom był ciekawy, wciągnął mnie w ten tak odmienny świat i przebierałam nóżkami, czekając na kolejny tom. 28 września będzie miała premierę druga część “Za kurtyną. Perygeum” i chciałabym wam bardzo polecić ją, ponieważ po raz kolejny historia Leny porwała mnie a zakończenie pozostawiło mnie w szoku. Z niepokojem wyczekuję kolejnego tomu i mam nadzieję, że otrzymamy go niedługo.

Lena na swojej drodze spotyka osobę, za którą ogromnie tęskniła. Szczęście, które wywołało to spotkanie szybko zostaje zaćmione wizją nadchodzącej wojny. Przyszły król zrezygnował z ożenku dla Leny, która podąża za głosem serca i decyduje się pozostać z Cedrikiem. Brat Leny nie poddał się i znalazł sposób, by ją odnaleźć, nawet w innym wymiarze. Dla jego genialnego umysłu i rezolutnego charakteru nie było przeszkody, by odnaleźć się w nowym świecie, szybko zyskał sympatię kilku bardzo wpływowych ludzi i zarazem ważnych dla Leny. Spór między lojalistami a figurystami osiągnął szczyt, tak samo jak spór między Eavanem i Cedrikiem, Lena za to stara się utwierdzić w swojej decyzji, lecz serce nie potrafi zapomnieć ani o Cedriku, ani o Eavanie. Jest to historia pełna miłością, namiętności, sporów, wojny i muzyki, która potrafi połączyć nawet dwa różne od siebie wymiary.

Lubicie motyw trójkąta miłosnego? Tak wiele książek czytałam z tym motywem i za każdym razem wybierałam tą samą postać, którą wybierała główna bohaterka. Tym razem cały czas obstawiałam Eavana, który jest całkowitym przeciwieństwem Cedrika, lecz im bardziej zagłębiałam się w lekturę, tym bardziej rozumiałam co widzi Lena w Cedriku. Nie mogło być inaczej i zaczęłam kibicować jednak temu drugiemu. Wydaje mi się, że dobre powieści z tym motywem mają to do siebie, że ukazują dobre cechy obu kandydatów, przez co nie tylko bohaterka ma problem z wyborem, ale również i czytelnik. Po lekturze drugiego tomu jestem #teamCedrik.
Coś co mnie zachwyciło w tej książce, to przedstawienie podróży między wymiarowej przez autorkę, nie znam się na tym, ale nie chodzi tu o fakty, lecz o przekaz. Nie czułam się zagubiona, tak jak się niejednokrotnie czułam podczas lektury niektórych książek, w których również był motyw podróży do innego świata. W większości takich książek bohaterowie godzili się z tym, że są w innym świecie i wiele nie dociekali, za to tu, autorka przedstawiła wszystko w każdym najdrobniejszym szczególe, nie zapominając o wpleceniu w historię wyjaśnienia tytułów książek, co osobiście uwielbiam.
Główna bohaterka przez większość czasu nie przypadła mi do gustu, za to jej brat to była prawdziwa petarda. Uwielbiam go i mrocznego Kaza, nie mogę również zapomnieć o młodszym bracie Eavana, którego dostałam tak mało w tym tomie, poproszę więcej Lefrica.
Tom drugi przypadł mi bardziej niż pierwszy, a to nie zdarza się często. Mimo dość mało ekscytującej pierwszej połowy książki, historia się rozkręciła i sama Lena przestała mnie tak bardzo denerwować. W końcu wzięła się do roboty i podjęła decyzje.
Jeśli oczekujecie jakiś scen z wojny, to oprócz jednej, niepokojącej to nie otrzymacie ich wiele, historia skupia się bardziej na romansie, fizyce i muzyce, niż na scenach z bitw i walk. Za egzemplarz do recenzji bardzo dziękuję wydawnictwu @youandya.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-09-20
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Za kurtyną: Perygeum
Za kurtyną: Perygeum
Laura Savaes
7.6/10
Cykl: Za kurtyną, tom 2

Kurtyna rozsuwa się po raz drugi Do zagubionej w innym wymiarze czasoprzestrzennym Leny dołączył jej ukochany brat Dominik. Wierząc, że siostra nadal żyje, przemierzył uskok międzywymiarowy, by j...

Komentarze
Za kurtyną: Perygeum
Za kurtyną: Perygeum
Laura Savaes
7.6/10
Cykl: Za kurtyną, tom 2
Kurtyna rozsuwa się po raz drugi Do zagubionej w innym wymiarze czasoprzestrzennym Leny dołączył jej ukochany brat Dominik. Wierząc, że siostra nadal żyje, przemierzył uskok międzywymiarowy, by j...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Musiało do tej sytuacji dojść, Cedrik i Eaven wreszcie się spotkają i mogą się skonfrontować twarzą w twarz, a Lena musi podjąć najważniejszą decyzję. Nikt jednak nie przypuszczał, że może do tego do...

@paulina0944 @paulina0944

Druga część nowej serii autorstwa Laury Savaes zachwyciła mnie o wiele mocniej, niż poprzedni tom. Pokochałam jeszcze bardziej Adriven, zmieniłam nastawienie do brata Leny i… zmieniłam też typ książk...

@fantastycznapanda @fantastycznapanda

Pozostałe recenzje @Nastka_diy_book

The Devil's toy
Genialna dylogia

Sięgniecie po książkę, w której prywatne śledztwo jest prowadzone przez nastolatkę, w prywatnej szkole? Jeszcze rok temu powiedziałabym, że raczej nie, że raczej to n...

Recenzja książki The Devil's toy
Rzeźbiarka krwi
Nhika

Zwracacie uwagę czy dana książka to debiut? Ostatnio przegapiłam informację, że książka, po którą sięgnęłam to debiut, jednak nie odczułam, że sięgnęłam po niego. Jeś...

Recenzja książki Rzeźbiarka krwi

Nowe recenzje

Karczma Pod Rybim Łbem
Historia, która zabierze was w przeszłość
@Monika_2:

Współpraca barterowa z @Link "Już ktoś tak urządził ten świat, by każdy w nim należycie wypełniał swoją rolę i wyznacz...

Recenzja książki Karczma Pod Rybim Łbem
Klub Pickwicka
Klub Pickwicka
@klapa.agnie...:

Rzecz dzieje się w świecie dorożek, oberży, służących, pojedynków. W świecie gdzie słowo bynajmniej jest wyraźnie naduż...

Recenzja książki Klub Pickwicka
Włocławskie przesilenie
Nigdy nie wiadomo, co nam się może przytrafić.
@maciejek7:

Skusiła mnie okładka..., jej urzekające kolory i tajemnicza twarz dziewczyny, po prostu nie dały przejść obojętnie. I c...

Recenzja książki Włocławskie przesilenie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl