Tancereczka recenzja

TANCERECZKA

Autor: @ela_r22 ·2 minuty
2021-09-29
1 komentarz
15 Polubień
,,Tancereczka’’ Joanna Parasiewicz
Czytałam dwie poprzednie książki autorki, które skradły moje serce. Czy stało się tak i tym razem?

Malka Freiman żydowska baletnica to dzięki babci pokochała balet. Bo tylko ona rozumiała, że talent do tańca, ta gibkość i elastyczność ciała to dar od losu, który posiadają tylko wybrańcy. Malka miała tylko jedno pragnienie, robić to, co kocha. Niestety, pewnego ranka piątka najbliższych jej osób znika bez śladu, zostaje sama. Co się stało? Gdzie oni są? Delikatna, nieśmiała i przerażona Malka, żeby przeżyć, musiała zacząć odgrywać rolę odważnej, przebojowej Lulu Frei.

Frank Rauber, szlachetna krew Niemiecka, student Akademii Wojskowej, syn generała, dzięki ponadprzeciętnej wiedzy o maszynach zostaje powołany w szeregi SS- Begleitkommando. Ma sprawować nadzór nad pojazdami, z których korzystał kanclerz. Taką służbę mogli sprawować tylko wybrańcy.
Ingrid Stern złota medalistka, pływaczka Rzeszy, matka pracowała w fabryce proszków. Profesjonalistka, obowiązkowa działaczka w BDM. Miała obsesja na punkcje Niemców czystej krwi aryjskiej, bo Ingrid kochała Trzecią Rzeszę. Ruch narodowosocjalistyczny wprowadzał zmiany, proponował lepszy świat, zniszczyć chwasty „żydowskie nasienie” i tych, którzy mają wadliwe geny, bo Niemcy muszą być wielkie i czyste.

Trójka młodych bohaterów różna osobowość, różne pochodzenie i różne oczekiwania na życie, a przede wszystkim różne marzenia. Wszystko ich dzieliło, a jednak będzie coś, co ich w pewnym momencie połączy.

„Tancereczka” to cudowna opowieść o ludziach z pasją, na pozór słabi i bezbronni. Którzy w chwili zagrożenia stają się silni i twardzi, bo pasja uskrzydla, dodaje energii, nadaje sens życiu. Niezwykle poruszająca historia, wywołująca falę emocji. Perfekcyjne oddany klimat tamtych czasów, nazistowskie Niemcy, a w tle zakazana, ale piękna niewinna miłość żydówka i oficer SS.

Joanna Parasiewicz pokazuje nam, na czym polegał fenomen Fullera, w którym kochały się wszystkie Niemki. Trafnie oddane zachowania ludzi w obliczu utraty wszystkiego, majątku, rodziny. Przybliża nam, daleki i niezrozumiały świat tradycji i obrzędów żydowskich, obowiązki kobiety jak dalece różne od obowiązków mężczyzny. Małżeństwo to nie miłość to nie bliskość to zimny wyrachowany, kontrakt handlowy, gdzie obie strony muszą mieć korzyści.
Obrazowość sytuacji i postaci pobudziły moją wyobraźnię, do tego stopnia, że bez trudu przeniosłam się, do niespokojnego Berlina do roku 1938. Razem z Malką przerażona, pod osłoną nocy umykałam, pustymi ulicami. Starłam się być niewidzialna, ze strachu wstrzymywałam oddech, a serce biło mi niczym dzwon Zygmunta.
„Tancereczka’’ niesamowita i mocno poruszającej powieś kupiła mnie w całości, zachwyciła „totalnie” do tego stopnia, że po zamknięciu ostatniej strony, przeczytałam ją jeszcze raz. Polecam gorąco, jedna z lepszych powieści, jakie czytałam w ostatnim czasie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-09-29
× 15 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tancereczka
Tancereczka
Joanna Parasiewicz
8.8/10

Ta miłość nie miała prawa się zdarzyć… Ingrid Stern, znakomita pływaczka i liderka Związku Niemieckich Dziewcząt, kocha Wielką Rzeszę – z wzajemnością. Kocha też zazdrośnie Franka Raubera – bez wzaj...

Komentarze
@kasiarz1983
@kasiarz1983 · ponad 3 lata temu
Ja też czytałam poprzednie książki pisarki. Obie skradły moje serce. Jestem ciekawa, jak wypadnie "Tancereczka". Czekam niecierpliwie na ebook.
× 1
@ela_r22
@ela_r22 · ponad 3 lata temu
Po przeczytaniu odniosłam takie wrażenie, że twórczość autorki ewoluuje, nabiera rozpędu, czuć taką dojrzałość. Nie to żeby dwie poprzednie były gorsze, ale w Tancereczce jest coś, co przyciąga, pochłania totalnie, Malkę pokochałam całym sercem.
× 1
Tancereczka
Tancereczka
Joanna Parasiewicz
8.8/10
Ta miłość nie miała prawa się zdarzyć… Ingrid Stern, znakomita pływaczka i liderka Związku Niemieckich Dziewcząt, kocha Wielką Rzeszę – z wzajemnością. Kocha też zazdrośnie Franka Raubera – bez wzaj...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Najbardziej boję się głupich ludzi, ponieważ to oni mogą wyrządzić komuś krzywdę, nie pająki." Najnowsza książka J.Parasiewicz została oparta na wspomnieniach przedwojennej cioci pisarki. I choć na...

@kasiarz1983 @kasiarz1983

Po każdą kolejną książkę pani Joanny Parasiewicz sięgam z wielkim oczekiwaniem i zaciekawieniem i zawsze jestem w pełni usatysfakcjonowana. Jej książki są napisane piękną polszczyzną, każde zdanie je...

@beata87 @beata87

Pozostałe recenzje @ela_r22

Złote godziny
Złote godziny

Nagła śmierć ukochanego męża-cios w samo serce, myślała, że już nic gorszego nie może ją spotkać, ale Alicja jeszcze nie wie, jak bardzo jej życie przewróci się do góry ...

Recenzja książki Złote godziny
Śmiertelna zagrywka
Śmiertelna zagrywka

W ostatnim czasie kryminały czy thrillery cieszą się ogromną popularnością. Dla mnie są to powieści, których fabuła w głównej morze dotyczy zbrodni, a przede wszystkim ś...

Recenzja książki Śmiertelna zagrywka

Nowe recenzje

Gniazdo sierot
Przejawy człowieczeństwa w obliczu wojny
@whitedove8:

Małgorzata na czas nieobecności siostry przyjeżdża do Hrubieszowa, żeby zaopiekować się wiekową babcią. To dla niej też...

Recenzja książki Gniazdo sierot
Pokochaj mnie wreszcie!
"Pokochaj mnie wreszcie!" - czyli bardzo smutny...
@monia04101997:

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Każdy zasługuje na miłość Kamila i Nina – siostry bliźniaczki – nie ...

Recenzja książki Pokochaj mnie wreszcie!
Korea od kuchni
Korea od kuchni.
@milena9:

Przez żołądek do serca, jak mówi jedno z naszych przysłów. Aby może nie od razu pokochać koreańską kuchnie, ale mieć n...

Recenzja książki Korea od kuchni
© 2007 - 2025 nakanapie.pl