Tam gdzie jesteś recenzja

Tam, gdzie jesteś

Autor: @landrynkowa ·1 minuta
2021-12-16
Skomentuj
2 Polubienia
Po „Szeptunie” postanowiłam sięgnąć po kolejną książkę autora.
Przejmująca i smutna historia. Taka, która przez cały czas trzyma serce w uścisku. Pełna emocji, autentycznego bólu i cierpienia. Opowieść o stracie, wykluczeniu, przemianie i wybaczeniu. O tym, że nigdy nie jest za późno na zmiany. Historia pełna smaków i zapachów. Miałam ochotę zjeść z bohaterami potrawę, który przygotowywał główny bohater.
Bezdomny, poharatany przez los Adam włamuje się do opuszczonego domku letniskowego w małej, nadmorskiej miejscowości chcąc w nim przezimować. Pech chce, że w tym samym czasie do domku przyjeżdża jego właścicielka, która chce przygotować nieruchomość do sprzedaży. Anna to czterdziestoletnia kobieta w trakcie rozwodu uciekająca przed toksycznym mężem. W tych okolicznościach nie ma szans żeby się nie spotkali. Anna, po początkowej niechęci i impulsywnej reakcji proponuje Adamowi by do czasu sprzedaży domku jednak w nim zamieszkał. Tak zaczyna się między nimi przyjaźń. Krok po kroku poznajemy historię ich obojga, widzimy jak Adam, z początku nieufny, powoli otwiera się przed Anną. Ona zaś coraz bardziej jest nim zafascynowana. Wtedy poznajemy inną twarz Adama. Człowieka inteligentnego, spokojnego i niezwykle wrażliwego. Różne okoliczności sprawiają, że Adam i Anna zbliżają się do siebie. Nie powiem oczywiście jak kończy się ta opowieść bo zepsułabym Wam przyjemność z czytania, wiem jednak, że nie żałuję spędzonego z nią czasu.
Naprawdę polecam tę pozycję. Prosty język ale trafiający w serce. Dotykający sedna. Ta historia ma też tę zaletę, że jest bardzo zgrabnie napisana. Ma się wrażenie, że nie pada tu ani jedno zbędne słowo. Każdy akapit jest na swoim miejscu i nie ma zbędnej, pustej pisaniny tylko po to, by wypełnić strony. Jaka szkoda, że autor ma tylko trzy książki.
Do tej pory sądziłam, że tylko Tomasz Kieres umie mi wszystko porozwalać swoimi książkami. Jeśli dołożyć do tego powieści Tomasza Betchera to czuję się znokautowana. Mimo, że styl obu panów znacząco się różni to jednak ich książki mocno przypadają mi do gustu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-06-14
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tam gdzie jesteś
Tam gdzie jesteś
Tomasz Betcher
7.6/10

Jest jak w piosence: kobieta po przejściach, mężczyzna z przeszłością. Oboje na życiowym zakręcie, potrzebują wsparcia i bliskości jak nigdy wcześniej. Czy będą umieli znaleźć je w sobie nawzajem? An...

Komentarze
Tam gdzie jesteś
Tam gdzie jesteś
Tomasz Betcher
7.6/10
Jest jak w piosence: kobieta po przejściach, mężczyzna z przeszłością. Oboje na życiowym zakręcie, potrzebują wsparcia i bliskości jak nigdy wcześniej. Czy będą umieli znaleźć je w sobie nawzajem? An...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Niedawno sięgnęłam po "Szeptuna", dzięki któremu poznałam pióro Tomasza Betchera i do tej pory mam w głowie tę opowieść. Historia na tyle mnie urzekła, że postanowiłam poznać inne powieści autora. Wi...

@Moncia_Poczytajka @Moncia_Poczytajka

„Tam, gdzie jesteś” to bardzo mądra, ciepła i emocjonalna książka, która mnie zachwyciła. To bardzo udany debiut literacki autora, choć twórczość Tomasza Betchera poznałam tak naprawdę od środka. Ko...

@Morella @Morella

Pozostałe recenzje @landrynkowa

Brudna forsa
Nie kradnij

Siódme: nie kradnij. W Swarzędzu napadnięto na furgonetkę konwojującą pieniądze. W wyniku strzelaniny na miejscu ginie jeden z konwojentów, drugi zostaje ciężko ranny, a...

Recenzja książki Brudna forsa
Wściekłość
Wściekłość jest kobietą...

Wściekłość jest kobietą. I może mieć imię każdej z nas. "Sól się skończyła" - to błahe zdanie wypowiedziane przez Johannsa, było dla Helene triggerem. Wyczytała w nim o...

Recenzja książki Wściekłość

Nowe recenzje

Bursztynowy miecz
Na spotkanie z przeznaczeniem
@bookoralina:

Rok temu sięgnęłam po „Jeleni Sztylet” Marty Mrozińskiej i przepadłam. Książka wciągnęła mnie od pierwszych stron, łącz...

Recenzja książki Bursztynowy miecz
Never leave again
Recenzja
@paulinagras...:

♥️Recenzja♥️ Premiera 14.02.2025 r. „Never leave again” – M. Mackenzie Współpraca reklamowa z wydawnictwem black ros...

Recenzja książki Never leave again
Koniec wieczności
,,Koniec wieczności" Asimova - realna przestrog...
@belus15:

Wszechświat, królestwo wszechrzeczy, kosmos. Bez względu na to, jak nazwiemy przestrzeń, która nas otacza, w której to ...

Recenzja książki Koniec wieczności
© 2007 - 2025 nakanapie.pl